CL: Galatasaray S.K 1-0 Manchester United (20.11.2012) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2012/2013 (/forumdisplay.php?fid=53) +---- Wątek: CL: Galatasaray S.K 1-0 Manchester United (20.11.2012) (/showthread.php?tid=1342) |
CL: Galatasaray S.K 1-0 Manchester United (20.11.2012) - sebos_krk - 08-11-2012 08:13 Galatasaray S.K vs Manchester United UEFA Champions League 20.11.2012; 20:45 Türk Telekom Arena, Stambuł RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Foster - 19-11-2012 12:45 DDG Jones - Smalling - Evans - Buttner Fletcher Nani - Anderson - Cleverley - Welbeck Rooney RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Hubson - 19-11-2012 17:16 Za Rooneya dałbym jednak Chicharito i można by grać. Wszyscy Ci którzy potrzebują gry by wystąpili aczkolwiek słabo widzę Naniego na prawej stronie i w sumie nie zdziwiłbym się po raz kolejny oglądając Younga na lewej stronie. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Foster - 19-11-2012 17:59 Powyższe posty bez znaczenia. Cytat:Kadra na Galatasaray: Skoro Petrucci jedzie do Turcji, to nie wyobrażam sobie by nie dostał jutro szansy. Chłopak na nią zasłużył jak mało kto. Nie rozumiem tylko po co Macheda, który i tak jest na wylocie tez pojechał. Lindegaard Rafael/Jones - Jones/Thrope - Wooton - Buttner Fletcher - Anderson/Cleverley Cole/Young - Petrucci - Welbeck/King Hernandez/Welbeck W drugiej połowie obowiązkowo Powell. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Cepilek - 19-11-2012 19:51 Ja bym dał minuty Kiko, on i tak odejdzie w styczniu a po prostu to co się z nim dzieje jest nie fair wobec jego osoby. Cole, Davide, Powell też byliby fajni. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Hubson - 19-11-2012 20:06 To może inaczej. Atak Welbeck - Hernandez i w pomocy Fletch i Anderson a w drugiej może wejśc Powell. Szkoda, że Smallinga nie ma bo przydało by mu się chociaż 45' ale dobrze, że jest Jones. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Kosma - 19-11-2012 22:18 Cepilek napisał(a):a po prostu to co się z nim dzieje jest nie fair wobec jego osoby.Co konkretnie? To, że się nie rozwinął ani o kwant od czasu gola z Villą chyba śmiało może służyć za powód stawiania na innych. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - robaldo - 20-11-2012 12:36 http://redakcyjny.blog.pl/2012/11/20/dzien-w-ktorym-diably-wystraszyly-sie-piekla/ W sam raz na lekturę przed meczem ;] RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Lukas - 20-11-2012 19:25 Awans już mamy, więc zrozumiałe było, że Ferguson zabierze do Turcji trochę młodzieży i tych zawodników, którzy ostatnio nie mieli szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Mam nadzieję ujrzeć od pierwszych minut takich zawodników jak Anderson, Cole, Petrucci czy King. Wprawdzie nie oczekuję, że wszystko będzie nam wychodzić, ale mam nadzieje, że młodzież zaprezentuje się z dobrej strony i co niektórzy pokażą, że warto częściej włączać ich do pierwszej drużyny. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Silvan - 20-11-2012 22:40 W związku z tym, że meczu nie oglądałem (a właściwie oglądałem ostatnie 10 min) proszę o jakieś krótkie podsumowanie postawy United. W jakim w ogóle ustawieniu zaczęli ten mecz, kto na plus, a kto na minus. Będę bardzo wdzięczny! RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Foster - 21-11-2012 00:29 http://redlog.pl/2012/11/21/wnioski-inne-niz-zwykle-po-spotkaniu-z-galatasaray-sk/ W sumie to chyba wszystko co mam do przekazania na temat tego spotkania. RE: CL: Galatasaray S.K - Manchester United (20.11.2012; 20:45) - Silvan - 21-11-2012 09:04 To był diament?... a nie jakieś dzikie 4-3-3 ? Staram się to sobie jakoś zobrazować, bo zadziwiające jest to, że nigdzie na necie nie można znaleźć wyjściowej formacji United na ten mecz, właściwie to na każdy mecz jest trudno znaleźć zobrazowaną formację... Skoro jak napisałeś na RL zagrali diamentem, to musiał to być niezbyt klasyczny diament, gdzie Welbeck grał podwieszonego napastnika, jak mniemam coś takiego? ------------Hernandez------------ -------------WELBECK-------------- ---CLEVERLEY-------ANDERSON--- --------------POWELL--------------- --------------Fletcher-------------- -Buttner--Jones--Carrick--Rafael- ------------Lindegaard------------ Przy czym tłustym drukiem wyszczególniłem zawodników owego diamentu, jak dla mnie wygląda dziwacznie... Proszę o uwagi i poprawki, ewentualne zobrazowanie ustawienia. RE: CL: Galatasaray S.K 1-0 Manchester United (20.11.2012) - Ruuuuuuuuuud - 21-11-2012 12:10 To był chaos, Flecz na defie, Javier na szpicy, a reszta się miotała. Fakt, że przegraliśmy jakoś szczególnie mnie nie zaskoczył i nie zmartwił, bo wyszliśmy rezerwą, a awans z pierwszego miejsca mamy zapewniony. Zdenerwowały mnie tylko zmiany w składzie przed meczem i te już podczas spotkania.Po pierwsze tak się wściekłem jak zobaczyłem Carricka i Rafaela w podstawie, że nawet nie analizowałem naszego ustawienia.Dla mnie właśnie ten mecz i następny z Cluj to jest czas na ogrywanie Łottonów i Kinów.Mecz o nic, "mało znaczący", a nie spotkanie w COC z Chelsea. Po co Ferguson znowu czekał tak długo na zmiany podczas meczu? Nie wiem, ale myślę, że zdecydowanie lepiej było zareagować już w przerwie (tak jak z Aston Villą).Ale nie, z Galatą remisowaliśmy, było dobrze. Ale jest jeszcze rzecz, która mnie nie tyle zdenerwowała co zasmuciła.To takie już potwierdzenie tego co myślę o tym zespole od dłuższego czasu.Oni nie umieją grać fizycznie, nie umieją przeciwstawić się agresywnie, ostro grającemu przeciwnikowi, nie umieją grać ostrym pressingiem.Macheda wszedł->cały czas się wywracał, Welbeck tylko trochę rzadziej, Clev cały mecz kopany, wejścia Melo takie, że momentami bałem się o nogi naszych zawodników (dobrze, że po pewnym czasie odpuścił), a nasi nie potrafili na to zareagować, tylko ciagle tracili piłki. Ja zacząłem kibicować United jak wyglądało to "trochę" inaczej i po prostu strasznie mnie to boli, że w takim warunkach nasi piłkarze są bezradni.Podobnie było z Evertonem.Z Totkami akurat zaważyły błędy w obronie, a z Norwich...nie wiem, ale tutaj też trochę brakowało mi tego charakteru.Pewnie to nic nie zmieni, ale może jednak ta wczorajsza lekcja przyniesie jakieś pozytywne skutki. RE: CL: Galatasaray S.K 1-0 Manchester United (20.11.2012) - Hubson - 21-11-2012 12:26 Jedyny pozytyw dla mnie to występ Jonesa. Podobnie jego jak i Smallinga widzę TYLKO na stoperze, szkoda, że Ferguson już wie, że Phil "O'Shea" Jones będzie grał tam gdzie popadnie a Chris "Brown" Smalling to stoper i prawa obrona. Wg mnie oni powinni być przygotowywani do gry na środku, żeby potem nie robili takich kwiatków jak Jones przed kontuzją. Chociaż może prawda jest taka, że ten odpoczynek pozwolił mu na zaprezentowanie pełni sił. No i fajnie, że Chicharito się wziął za siebie. Od tamtego sezonu na pewno zaliczył bardzo duży progres i to pewnie on wejdzie w meczu z QPR. Co do ustawienia to myślę, że najlepsze na ten moment to 4-2-3-1 Na pozycję defensywnego pomocnika mamy Carricka, Cleva, Fletchera, Andersona + Scholes i Fletcher. W takim wypadku Giggs póki jest mógłby jednak znów popróbować coś na skrzydle, bo fizycznie nie wygląda jakoś BARDZO źle i byłby alternatywą dla Younga. Szkoda kontuzji bo te na pewno sprawiają, że szuka się innych rozwiązań, ale tak na dobrą sprawę to poza brakiem zastępcy dla Rafaela i tak naprawdę dobrego lewego skrzydłowego (przy założeniu, że Valencia i Nani są w dobrej formie) jest kim grać. RE: CL: Galatasaray S.K 1-0 Manchester United (20.11.2012) - Lukas - 22-11-2012 18:42 Patrząc na to jaką kadrę zabrał Ferguson do Turcji a takzę biorąc pod uwagę fakt, iż awans jest już wywalczony (ba, pierwsze miejsce w grupie) byłem przekonany, że zobaczymy kilku młodych graczy w wyjściowej 11. A tutaj proszę niespodzianka: Ferguson wystawił najmocniejszy skład jaki się dało. Dziwi mnie tylko fakt, że znowu Carrick znowu grał a i do tego, że grał w obronie. Fakt, faktem, że razem z Jonesem zaprezentowali się naprawdę pewnie i robili co do nich należało, ale wydawało mi się, że w tym meczu Carrick mógłby dostać wolne... Zagraliśmy w tym meczu diamentem i cóż, znowu nie bardzo było wiadomo kto za co jest odpowiedzialny - najbardziej zagubiony był chyba Andi, który mimo iż starał się działać przy tej prawej stronie to i tak co chwila schodził do środka, widać było że pozycja mu przypisana najzwyczajniej mu nie leży. Na plus, oprócz tej dwójki, na pewno jeszcze Welbeck i Chicharito. Gra pozostałych jakoś mnie nie przekonała - bardzo bidnie wyglądał Powell, dużo strat, błędne decyzje, ale to dobra lekcja dla niego, wie ile jeszcze ciężkiej pracy go czeka. A nasza gra była nudna, niezbyt dynamiczna, z dużą ilością niedokładnych podań i generalnie wskazywała na to, że jest to ustawienie niezbyt często stosowane. |