Redcafe.pl - Manchester United Forum
Kółko wzajemnej adoracji - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Na luzie (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Offtopic (/forumdisplay.php?fid=18)
+---- Dział: Społeczność (/forumdisplay.php?fid=19)
+---- Wątek: Kółko wzajemnej adoracji (/showthread.php?tid=1490)



Re: Kółko wzajemnej adoracji - branka - 28-12-2009 11:23

Heh, spoko wiem jak działa absynt i jak nie przecholować Wink A że jest to nasz ulubiony trunek w tej ekipie.. Big Grin


Re: Kółko wzajemnej adoracji - dsw_MUszyna - 28-12-2009 13:02

maju napisał(a):
branka napisał(a):absynt
Nie pij tego Big Grin Znajmomy, jak się toego ochlał to widział smerfy i chciał je gonić. A jak ruszył za nimi to mu uciekały. Jak reszta kumpli go chciała ogarnąć i złapali go to się darł, że mu smerfy uciekną i żeby go puścili.

Innego za to goniło słońce. :lol:

Maju, a zapytaj się ich czy przepalili ten absynt? Bo jak nie to chcieli się kozaki pochwalić jakie to zajebiste nie są...


Re: Kółko wzajemnej adoracji - dende - 28-12-2009 13:10

matys napisał(a):Bo w sylwka na parkietach bawi się zawsze największa wiocha, ludzie co cały rok nigdzie nie byli na imprezie, a w sylwestra idą, 'bo tak wypada' i potem nie bardzo ogarniają.

no to teraz mnie rozjebałeś <świr>


Re: Kółko wzajemnej adoracji - matys - 28-12-2009 13:11

Czym? No taka prawda, w normalną sobotę nigdy tylu pacanów nie spotkasz w pubach/klubach, co w sylwka.


Re: Kółko wzajemnej adoracji - dende - 28-12-2009 13:24

Jasne, że w sylwka więcej osób jest w klubach, pubach, ale stwierdzenie że 'tylko wiocha bawi się na parkiecie' jest dziwne. Zauważ, że nie wszyscy, którzy przyjdą na sylwestra wcześniej przez cały rok nigdzie nie wychodzili. Po co od razu wrzucać wszystkich do jednego wora?


Re: Kółko wzajemnej adoracji - dsw_MUszyna - 28-12-2009 13:31

Ja tam do sylwestra nic nie mam.
Może dlatego że zawsze spędzam go w miłym gronie, na prywatnym terenie, gdzie przednio się bawimy. Niby impreza jak każda inna, ale prysznic z szampana plus naprawdę szczere życzenia to akcent który pojawia się raz do roku Smile


Re: Kółko wzajemnej adoracji - Lasq - 28-12-2009 13:37

Ja nie chodzę do klubów przez cały rok (chyba, że za zabawę w klubie uznajemy oglądanie meczu United Wink ) i w Sylwka też nie. Zawsze jest to jakaś większa domówka (czasem nawet do 30-40 osób ale czasem maks 10) i zawsze sobie bardzo chwalę. No ale ja w ogóle jestem dziwny bo ogólnie preferuje domówki w mniejszym gronie od tępego baunsowania na parkiecie z naćpanymi pannami Wink


Re: Kółko wzajemnej adoracji - maju - 28-12-2009 14:04

dsw_Muszyna napisał(a):czy przepalili ten absynt?
Papierosami.


Re: Kółko wzajemnej adoracji - matys - 28-12-2009 14:23

dende napisał(a):Po co od razu wrzucać wszystkich do jednego wora?
O jezu, no tak napisałem, wiadomo przecież, że nie wszyscy się tak zachowują.

Po drugie, nie napisałem, że bawi się tylko wiocha, ale, że największa.


Re: Kółko wzajemnej adoracji - dsw_MUszyna - 28-12-2009 15:00

maju napisał(a):
dsw_Muszyna napisał(a):czy przepalili ten absynt?
Papierosami.
:lol: <rotfl> <hahaha> <rotfl> :lol:
pytałem czy przepali na karmel z cukrem na łyżeczce Big Grin


Re: Kółko wzajemnej adoracji - sebos_krk - 28-12-2009 15:18

A ja se sylwestra zrobię kilka dni po nowym roku. Nigdy nie lubiłem robić tego co ogół, bo ogół społeczeństwa zachowuje się tak samo przewidywalnie jak owce na pastwisku. Pojadę sobie w góry na początku stycznia i wypnę się na wszystkich <cwaniak>


Re: Kółko wzajemnej adoracji - maju - 28-12-2009 16:26

dsw_MUszyna napisał(a):
maju napisał(a):
dsw_Muszyna napisał(a):czy przepalili ten absynt?
Papierosami.
:lol: <rotfl> <hahaha> <rotfl> :lol:
pytałem czy przepali na karmel z cukrem na łyżeczce Big Grin

O fack! a ja myślałem, że masz na myśli, czy przepalali jakąś gandzią, albo czymś podobnym i z satyrycznym nastawieniem napisałem "papierosami". <hahaha> Dobra kuniec tematu. :lol:


Re: Kółko wzajemnej adoracji - branka - 28-12-2009 17:07

Ja tam lubie się wyszaleć na parkiecie. Wyszykować i bawić do białego rana z dobrą ekipą - bo kiedy mam to robić, potem będę całe życie sie spotykać w domach na imprezach, jak to robią zazwyczaj starzy ludzie Tongue
Jak sie ma 20 lat to trzeba korzystać z życia Big Grin choć domówki w dobrym gronie tez lubię, do tej pory tak spędzałam sylwestra i tak spędzam każdy piątek. Ale na miasto tez bardzo lubię chodzić, szczególnie jak jestem w Pradze Smile


Re: Kółko wzajemnej adoracji - Szymcio - 28-12-2009 21:16

U mnie jak zwykle domówka, jakieś 10 osób pewnie będzie. 3 kraty browarków już są, litr Sobieskiego, kilka paczek chipsów, orzeszków, popcornu z Biedronki - można zaczynać Wink Byleby wytrzymać do końca, w tamtym roku mi się udało, w tym może być trudniej. A kupujecie jakieś materiały wybuchowe? :lol: Ja stwierdziłem, że jednak już jestem na to za stary, zostawiam to młodszym, niech też mają coś z tego życia, skoro nie mogą pić alkoholu Big Grin


Re: Kółko wzajemnej adoracji - Tomek91 - 31-12-2009 12:52

11 godzin i 9 minut do końca roku. To ja będę pierwszy, życzę wszystkim udanego sylwestra i, żeby nadchodzący rok był jeszcze lepszy od minionego. Do siego roku Big Grin