Redcafe.pl - Manchester United Forum
Gary Neville - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Byli piłkarze (/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: Gary Neville (/showthread.php?tid=25)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


Re: Gary Neville - matys - 02-02-2011 21:18

Jaceks_21 napisał(a):Szkoda, bo miałem nadzieję, że zagra(cho.ćby 5 min.) w swoich ostatnich derbach i zrobi co trzeba z Tevezem.
Połamie mu nogi? :roll:

Co do Gary'ego, to jakoś dziwnie się poczułem, jak to przeczytałem. Ciekawe czemu tak nagle podjął taką decyzję, czyżby rozważał ofertę ze Sky Sports?


Re: Gary Neville - Kwas - 02-02-2011 21:50

allfanmu napisał(a):Już teraz jest taką malutką legendą dla nas wszystkich.
Czemu malutką ?


Re: Gary Neville - allfanmu - 02-02-2011 22:11

Bo zawsze był w cieniu wielkich gwiazd. Nie zagrał największej ilości spotkań, nie zdobył największej ilości bramek itd. Dla mnie jest wielki, ale zawsze będzie niedoceniany i nie przez wszystkich będzie stawiany na równi np. Giggsowi czy Scholesowi, bo zawsze był w cieniu tych zawodników. Patrz oceny nawet w ostatnim czasie niektórych kibiców United - "jego czas się skończył", "niech ustąpi miejsca Rafaelowi", "jest za stary" itd.

Dla mnie jest takim samym Diabłem jak Giggs, Scholes, Beckham, Butt czy drugi brat bliźniak i wielu innych.


Re: Gary Neville - matys - 02-02-2011 22:14

allfanmu napisał(a):Dla mnie jest wielki, ale zawsze będzie niedoceniany i nie przez wszystkich będzie stawiany na równi np. Giggsowi czy Scholesowi, bo zawsze był w cieniu tych zawodników.
No dziwne, żeby był stawiany na równi z Giggsym i Paulem.


Re: Gary Neville - michal85 - 02-02-2011 22:17

Jeden z najbardziej wielbionych przeze mnie zawodników Diabłów. Żywa legenda, gdy był zdrowy to nie było na niego mocnych. Genialny, oddany klubowi zawodnik jak chyba nikt inny w tym klubie - mam nadzieję, że zostanie u nas na lata. Kto inny może zaszczepić w młodzieży miłość do klubu jak nie on ? :twisted:


Re: Gary Neville - Sirius - 02-02-2011 23:02

Dziwne, że zdecydował się odejść tak w połowie sezonu. Nawet gdyby pojawił się w składzie jeszcze chociaż kilka razy przyjemnie byłoby zobaczyć Gary'ego w akcji. Tego, że odejdzie w najbliższym czasie wszyscy się chyba spodziewali- forma już nie ta, a i pojawił się godny następca na prawą flankę. Szkoda tej ponad rocznej kontuzji, po której nasz kapitan już chyba nie wrócił do takiej formy jaką wcześniej prezentował. Mam podobne odczucia jak Kaka- odchodzą powoli piłkarze wychowani w United, którzy traktowali klub jako coś więcej niż miejsce pracy i chyba obecnie niewielu młodszych ma takie podejście.


Re: Gary Neville - kaka - 02-02-2011 23:05

allfanmu napisał(a):ale zawsze będzie niedoceniany i nie przez wszystkich będzie stawiany na równi np. Giggsowi czy Scholesowi, bo zawsze był w cieniu tych zawodników.
Bzdura i brednie.

allfanmu napisał(a):Dla mnie jest takim samym Diabłem jak Giggs, Scholes, Beckham, Butt czy drugi brat bliźniak i wielu innych.
Jaki brat bliźniak?


Re: Gary Neville - allfanmu - 02-02-2011 23:08

A Neville`ów ilu znasz? :?

Dziękuję też za takie uznanie moich słów. To bardzo miłe. Wink


Re: Gary Neville - sebos_krk - 02-02-2011 23:08

Gary był szczęściarzem, bo na świecie są setki milionów fanów Manchesteru United, ale tylko garstka z nich mogła reprezentować barwy ukochanego klubu. Gdyby nie był piłkarzem, zapewne każde spotkanie oglądałby z trybun Old Trafford. Jest jednym z nas, kochających ten klub ponad wszystko.


Re: Gary Neville - Sirius - 02-02-2011 23:11

allfanmu napisał(a):A Neville`ów ilu znasz? :?

Chodzi o to, że Gary i Phill nie byli bliźniakami. Gary jest starszy Wink


Re: Gary Neville - allfanmu - 02-02-2011 23:14

Ohm. Dla mnie byli tacy sami. Jestem mało spostrzegawczy po prostu. Big Grin


Re: Gary Neville - Minh - 02-02-2011 23:19

Legenda United, która nigdy nie błyszczała w gazetach, nie wywoływała skandali obyczajowych, nie robiła z siebie celebryty. Świetny piłkarz, ale przede wszystkim najlepszy wzór do naśladowania dla młodych zawodników.

GARY NEVILLE IS A RED, HE HATES SCOUSERS!


Re: Gary Neville - Kwas - 02-02-2011 23:35

allfanmu napisał(a):Bo zawsze był w cieniu wielkich gwiazd.
W jakim sensie w cieniu ?
allfanmu napisał(a):Nie zagrał największej ilości spotkań

Scholesy też nie.
allfanmu napisał(a):nie zdobył największej ilości bramek itd.

Cantona też nie. Obrońca nigdy nie może zostać legendą.
allfanmu napisał(a):Dla mnie jest wielki, ale zawsze będzie niedoceniany i nie przez wszystkich będzie stawiany na równi np. Giggsowi czy Scholesowi
Zależy pod jakim względem.
allfanmu napisał(a):bo zawsze był w cieniu tych zawodników. Patrz oceny nawet w ostatnim czasie niektórych kibiców United - "jego czas się skończył", "niech ustąpi miejsca Rafaelowi", "jest za stary" itd.
Czas każdego przemija, a że Neva w ostatnich latach męczyły urazy, to i forma nie była najlepsza, stąd takie, a nie inne opinie niektórych. Zresztą czy to obniża jego wielkość ? Absolutnie nie.
allfanmu napisał(a):Dla mnie jest takim samym Diabłem jak Giggs, Scholes, Beckham, Butt czy drugi brat bliźniak i wielu innych.
Czegoś tu nie rozumiem. Gary jest tylko mała legendą, a to oznacza, że i Giggs, czyli człowiek z największą ilością występów w klubie, z największą liczbą sukcesów też takową jest...


Re: Gary Neville - Mubinio - 02-02-2011 23:38

No kiurwa, typowi Polacy. Smile Nie możemy wszyscy podpisać się pod tym, że jest, był i będzie legendą klubu i będzie go nam bardzo brakowało?


Re: Gary Neville - ryszard - 03-02-2011 00:32

Absolutnie mój ulubiony zawodnik United. Powodów pewnie jest kilka, poczynając od tego, że było mi dane śledzić niemal całą jego karierę w United, kończąc na niesamowitym przywiązaniu do barw klubowych i poczuciu, że - jak to ktoś już wcześniej pisał - był jednym z nas tj. fanem, który poprzez determinację i wolę walki wywalczył sobie miejsce w składzie na długie lata. Różnica pomiędzy Garym a Scholesem czy Giggsem była, mniej więcej, taka jak pomiędzy sercem i rozumem. Aby docenić grę Giggsa i Scholesa trzeba mieć pojęcie o piłce nożnej, jej regułach, niuansach i tym, co tworzy z niej sport, który wbrew pozorom nie polega na bezmyślnym kopaniu piłki - słowem, trzeba mieć odpowiednią wiedzę i być dojrzałym piłkarsko. Stąd częste pochwały w mediach, w których brylowali i wciąż to robią nasi weterani ze środka pola. Z Garym było inaczej, nie tylko z powodu pozycji, na której grał (co poniekąd wynikało z jego naturalnych predyspozycji, lub ich braku), ale również (a może głownie) z powodu sposobu w jaki podchodzi do każdego meczu. Tutaj już rozum nie funkcjonował w taki sposób jak w przypadku dwójki innych weteranów. O ile gra w obronie również jest sztuką (owszem, mniej finezyjną i widowiskową, niż atak), to docenić potrafi ją niewielu. Jeśli dołożymy do tego temperament naszego numeru 2 to po prostu nie sposób nie kochać tego faceta. Rozum potulnie ustępuje miejsce sercu, które Gary wkładał w każde spotkanie w barwach Manchesteru United, nawet jeśli nie zachwycał nas takimi samymi zagraniami jak Scholes czy Giggs. Ktoś bardzo mądrze napisał na jakiejś zagranicznej stronie, że Gary to taki człowiek, który nawet w momencie porażki dawał nam, fanom, nadzieję, że ktoś w zespole przeżywa to równie mocno jak my. Że w czasach piłkarskich gwiazd i milionerów, kogoś autentycznie bolała porażka TEGO klubu. Nie sama porażka, która jest bolesna niemal dla każdego profesjonalisty, lecz przegrana Manchesteru United, klubu, któremu Gary kibicuje całe życie. Mam nadzieję, że pożegnamy go godnie w Maju, dając mu okazję do obcowania z 19 pucharem ligowym, nawet jeśli będzie miał ku temu okazję jedynie w charakterze kibica, którym pozostał i pozostanie, pomimo, dość obfitej w wyróżnienia, kariery piłkarskiej.

Gary Neville, We Salute You !

ps - jakby ktoś miał konto na oficjalnej stronie United i zainteresował się ściągnięciem tapety, która jest dostępna na głównej stronie, to prosiłbym bardzo o podzielenie się tym radosnym plikiem.