Redcafe.pl - Manchester United Forum
Darren Fletcher - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Byli piłkarze (/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: Darren Fletcher (/showthread.php?tid=35)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


Darren Fletcher - Giggsy - 25-01-2008 23:33

[Obrazek: Darren-Fletcher-Manchester-United-Profile_2655210.jpg]

24. DARREN FLETCHER

Data urodzenia: 1 Luty 1984
Miejsce urodzenia: Edynburg, Szkocja
Narodowość: Szkot
Pozycja: Pomocnik
Wzrost: 183 cm

Poprzedni klub: wychowanek
Debiut w MU: 12 Marzec 2003 v FC Basel (H)



Re: Darren Fletcher - Freds - 30-01-2008 20:08

Fletcher w United marnuje się. Takim Boltonie byłby gwiazdą. Ciągle walczy, nie poddaje się, potrafi ciągnąć grę gdy inni zawodzą i dzięki temu jest kapitanem reprezentacji Szkocji, szkoda że gra tak mało.


Re: Darren Fletcher - Giggsy - 30-01-2008 20:17

Freds napisał(a):dzięki temu jest kapitanem reprezentacji Szkocji,
Nie jest.


Re: Darren Fletcher - Freds - 30-01-2008 21:02

No niech ci będzie, jest vice-kapitanem, zadowolony?


Re: Darren Fletcher - Leszczu - 31-01-2008 13:22

Fletcher jest jednym z tych zawodników który jest lojalny ... on jest jak Solskjaer siedzi na ławce i z pokorą czeka na szansę Big Grin Nie buntuje się, nie domaga się za wszelką cenę gry w jedenastce. Wie gdzie jego miejsce jest w szyku Smile Patrząc na Scholesa, Carricka, Haergravesa czy Andersona naprawdę jest mu ciężko się przebić..


Re: Darren Fletcher - Czaplak - 02-02-2008 23:26

Najbardziej pokrzywdzony gracz po okresie letniego okienka, poza wielką czwórką z pewnością grałby w pierwszym składzie każdej ekipy bądź byłby pierwszym pomocnikiem do wejścia na boisko, w poprzednim sezonie miał tendencje wzrostową jeśli chodzi o formę, z pewnością gdy Scholes zakończy karierę będzie już bliżej 1 składu niż jest to w tym czasie...
Najwspanialsza bramka DF 24 :!: , Ta z Chelsea, nie prawdopodobna główka, myślę nawet że chciał odgrywać tą piłkę, a że strzelił ładną bramkę też dobrze, prawda :?:

Oby nie odchodził z United, tu jest mu dobrze, tu jest jego miejsce.


Re: Darren Fletcher - paolo - 03-02-2008 18:22

Czaplak napisał(a):Oby nie odchodził z United, tu jest mu dobrze, tu jest jego miejsce.

Tak, jak najbardziej. W nim płynie diabelska krew. Oprócz jego zachowania i charakteru podoba mi się John O'Shea, który tak samo godzi się z rolą "jokera" w drużynie. Wtedy było dobre trio - O'Shea, Fletch, Ole, teraz brakuje takiego napastnika. Chciałbym takiego mieć w naszej kadrze.


Re: Darren Fletcher - paolo - 17-02-2008 22:46

No jak powyżej, nasz joker spisał się wczoraj, nawet bardzo.

Jeden z najlepszych meczów w karierze zapewne, nie z byle kim strzelił 2 bramki i bardzo wyróżniał się w meczu. Brawo, brawo, oby tak dalej!

Widać kadrę mamy świetną, więc zapasy na końcówkę sezonu są w formie. Oby tylko nie upadła ta forma za parę miesięcy, powinien ją nawet wzmocnić. Kierunek: The Treble! <niesforny>


Re: Darren Fletcher - radzio - 05-03-2008 17:49

mufc.pl napisał(a):Sir Alex Ferguson kilka tygodni temu zapowiadał, że Darren Fletcher otrzyma szansę gry we wszystkich rozgrywkach, w których uczestniczy Manchester United. Szkot słowa dotrzymał, a 24-letni pomocnik, po raz kolejny udowodnił, że warto na niego stawiać.

Fletcher był wyróżniającym się zawodnikiem "Czerwonych Diabłów" podczas wczorajszego spotkania z Olympique Lyon. Ferguson przed meczem z mistrzem Francji musiał zdecydować, czy postawić na swojego rodaka, czy też może na doświadczonego Paula Scholesa.

"To była trudna decyzja, ponieważ Paul zaliczył bardzo udany występ w spotkaniu z Fulham. Jeżeli mecz byłby rozgrywany w środę, to postawiłbym właśnie na niego" - powiedział Ferguson.

"Musiałem jednak wziąć pod uwagę, że od sobotniego spotkania minęły tylko trzy dni, a Paul nie jest już najmłodszym zawodnikiem. Darren wszedł na boisko i bardzo skutecznie wywiązał się z obowiązków, jakie miał do wykonania. On nie jest łatwym przeciwnikiem, więc osobiście nie chciałbym grać przeciwko niemu."

"Będąc na boisku szybko uniemożliwia grę rywalowi. Potrafi wywalczyć posiadanie piłki bez dużej ilości fauli. To było dla nas bardzo ważne, ponieważ Juninho przy stałych fragmentach gry mógłby zagrozić naszej bramce. Darren pokazuje coś, co cenimy sobie w klubie, czyli prawdziwy profesjonalizm."

Dlatego mówię, że Fletcher jest naprawdę zawodnikiem, który godzien jest gry w United, a jego krytykowanie przez "szpeców" jest imo trochę nie na miejscu. Sama wypowiedź Fergiego potwierdza, że Darren ma swoje miejsce w United. A co Wy o tym myślicie ;>?


Re: Darren Fletcher - sebos_krk - 05-03-2008 23:50

Takimi spotkaniami jak z Arsenalem czy wczoraj z Lyonem zamknął usta wszystkim krytyko. Ba, on wcale nie musi być którymś tam w kolejce do gry. Z podstawowym składzie radzi sobie znakomicie. Chyba już niewielu się znajdzie, którzy odważą się krytykować szkota. Zyskuje coraz więcej pewności siebie i wcale nie jest już tylko piłkarzem do walki i odbioru.


Re: Darren Fletcher - pawlo - 06-03-2008 00:23

BTW na jakimś forum znalazłem porównanie:

Fletcher od początku meczu w Premiership 1 raz a w CL 5 razy. Hargreaves w Premiership 13 razy a w CL jeden raz Smile

I trochę mnie to dziwi, bo akurat Hargreaves jest niesamowicie doświadczonym zawodnikiem jeżeli chodzi o Europe (przecież on wygrał wszystko co tylko można wygrać w klubie (nie liczę pucharów podwórkowych). Ale póki Fletcher gra dobrze, to niech będzie tak jak jest.


Re: Darren Fletcher - major MAN - 06-03-2008 14:11

Trochę krzywdzące jest naśmiewanie się z Fletchera i krytykowanie jego gry. Naprawdę w meczu z OL zagrał dobrze. Fletcher od wielu lat gra w MU i naprawdę nigdy jakoś nie domagał się publicznie gry w pierwszym składzie. To taki prawdziwy diabeł. Jak gra zawsze walczy do końca, stara się, daję z siebie wszystko. Naprawdę należy mu się gra może nie ciągle ale od czasu do czasu. :!: Smile


Re: Darren Fletcher - Tomassen - 07-03-2008 14:26

Cytat:"Nasza drużyna jest w stanie zdobyć potrójną koronę" - przekonuje Darren Fletcher, który wraz z kolegami przystępuje do spotkania z Portsmouth w Pucharze Anglii w dobrym nastroju. Manchester United ma ciągle szansę na powtórzenie sukcesu z 1999 roku, po awansie do 1/4 finału Ligi Mistrzów oraz niewielkiej stracie do prowadzącego w lidze Arsenalu.

"Ludzie nas pytają, które trofeum chcemy zdobyć, ale my chcemy wszystko. Naszym celem jest zwycięstwo na trzech frontach, więc nie ma jednego najważniejszego pucharu" - powiedział Fletcher.

"Musimy wygrać każde spotkanie. Mamy skład, który pozwala nam realnie myśleć o zdobyciu potrójnej korony. Nie twierdzę, że tak się stanie, ponieważ to ciężkie zadanie. Dysponujemy jednak drużyną, którą możemy podjąć walkę we wszystkich rozgrywkach."

"Istotą tego sezonu jest to, że każdy chce być częścią składu w ważnych spotkaniach. Przed nami ligowe mecze z Arsenalem, Liverpoolem i Chelsea. Mam nadzieję, że czekają nas także duże wydarzenia w pucharach. Każdy mecz jest ogromnie ważny, a teraz jest taki okres, że kolejne spotkanie może decydować o wygranym bądź przegranym sezonie."

Motywująca wypowiedź naszego zawodnika. Oddaje ambicje zespołu. Również jestem zdania, że Potrójna Korona w tym sezonie jest bardzo realna, nie możemy jednak potknąć się w tej pogoni za marzeniem. No i bardzo ważne ostatnie zdanie: każdy mecz może zdecydować. Diabełki po tej wypowiedzi powinny skupić się maksymalnie na grze.


Re: Darren Fletcher - MU_fan - 07-03-2008 15:03

Potrójna Korona jest owszem realna, ale cel będzie niezwykle trudny do wykonania. Wystarczy, że dajmy na to zaliczymy jedną wpadkę w FA Cup czy Lidze Mistrzów i marzenia o Potrójne Koronie pękną jak bańka mydlana.

Jednak aby osiągnąć cel nasi zawodnicy nie mogą za dużo o tym myśleć, ponieważ takie działanie zawsze przynosi fatalne skutki.


Re: Darren Fletcher - radzio - 10-03-2008 21:23

mufc.pl napisał(a):Pomocnik Manchesteru United, Darren Fletcher, stracił przytomność, po tym, jak na jego głowę spadły... drzwi od toalety! Zdarzenie miało miejsce w szatni na Old Trafford tuż po wygranej z Olympique Lyon w 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Reprezentant Szkocji musiał skorzystać z pomocy lekarzy w szatni "Czerwonych Diabłów". Medycy założyli Fletcherowi kilka szwów na głowie.

"To stało się jakieś pół godziny po meczu. Wyglądało okropnie" - powiedział "Daily Record" anonimowy pracownik klubu. - "Widziałem krew lejącą się z jego głowy i do akcji musiał wkroczyć sztab medyczny."

"Wiem, że założyli mu szwy. Wyglądał na mocno otumanionego i zszokowanego. W sumie nic dziwnego, przecież nikt nie spodziewałby się, że nagle spadną na kogoś drzwi."

"Nie wiem dokładnie, zawiasy były poluzowane czy coś - w każdym razie Darren chciał otworzyć drzwi, a te odpadły i przycisnęły go do ziemi."

"Miał straszną ranę, ale mogło być nawet gorzej. Pozostali zawodnicy patrzyli z niedowierzaniem trzymając się za głowy, dobrze, że lekarze byli na miejscu."

To nie jedyny przypadek dziwnej kontuzji piłkarza. Była gwiazda "Czerwonych Diabłów", David Beckham musiał mieć założone szwy na brwi, po tym, jak kopnięty przez sir Alexa Fergusona but trafił go w twarz.

Z kolei były golkiper Chelsea Londyn, Dave Beasant, pauzował kilka tygodni, po tym jak odniósł kontuzję stopy w wyniku... upuszczenia butelki z dresingiem do sałatek. Podobną kontuzję odniósł Santiago Canizares tuż przed Mistrzostwami Świata w 2002 roku. Tyle, że Hiszpan upuścił butelkę z wodą po goleniu i ta rozcięła mu ścięgno. Natomiast niedawno napastnik Dundee, Derek Lyle, musiał opuścić mecz Pucharu Szkocji, po tym, jak wpadł na stolik i rozciął sobie brzuch.

Heh, dobrze, że nic mu się nie stało, ale z drugiej strony musiałoby to być całkiem komiczne xD