Redcafe.pl - Manchester United Forum
Manchester United - Lille (7.03.07, 20:45) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2006/2007 (/forumdisplay.php?fid=34)
+---- Wątek: Manchester United - Lille (7.03.07, 20:45) (/showthread.php?tid=408)

Strony: 1 2


Manchester United - Lille (7.03.07, 20:45) - Pejter - 24-02-2007 19:26

Pierwszy mecz z Lille wygraliśmy po dość kontrowersyjnej bramce Giggsa z rzutu wolnego. Czeka nas rewanż na Old Trafford i chyba nikt nie wyobraża sobie straty ciężko wywalczonej przewagi. Na pewno mecz będzie bardzo zacięty, bo zawodnicy Lille będą chcieli się odegrać, gdyż czują się skrzywdzeni. Czy uda im się odrobić jednobramkową stratę?

Zapraszam do dyskusji!


- Wojtek3 - 25-02-2007 08:40

Rewanż na pewno będzie ciężki. LOSC bedą jeszcze wkur**** po meczu w Lens ( złożyli apelacje do UEFA o powtórke meczu, ich zdaniem gol nieprawidłowy ). Bedą zdeterminowani by pokonać nas i awansowac dalej.
Jednak nie ma sie co obawiać. Na Old Trafford gramy zawsze lepszą piłke niz na wyjazdach. Grając w najsilenijeszym ustawieniu Lille nie ma z nami szans, choć na pewno mecz będzie pełny walki i zacięty, bo to juz 1/8 finału i finał zbilża sie nieubłaganie. Damy rade.

UNITED!


- Tom 59 - 26-02-2007 23:21

Cytat:Rewanż na pewno będzie ciężki. LOSC bedą jeszcze wkur**** po meczu w Lens ( złożyli apelacje do UEFA o powtórke meczu, ich zdaniem gol nieprawidłowy ). Bedą zdeterminowani by pokonać nas i awansowac dalej.
To nieulega najmniejszej watpliwosci.Jednak co innego chciec a co innego moc.

Pejter napisał(a):Na pewno mecz będzie bardzo zacięty, bo zawodnicy Lille będą chcieli się odegrać, gdyż czują się skrzywdzeni. Czy uda im się odrobić jednobramkową stratę?

Bedzie bardzo ciezko, ale po tym co sie stalo, mobilizacja bedzie na 110%. Przed meczem z Milanem nikt na nas nie stawial a mimo tego wygralismy na San Siro dwa do zera! Licze , ze tym razem bedzie podobnie.
Jednak MU to nie Milan, ale ci co naprawde ogladali pierwszy mecz ( a nie jego skruty, lub nie dokonca objektywne komentarze) zobaczyli, ze bylismy strona przewazajaca.Tak wiec mimo tego zgrzytu, szczerze wierze , iz mamy realne szanse na dokonanie czegos wielkiego.

[Obrazek: UltraDogues%20LT%20WG%2006.gif]


- marcelo - 27-02-2007 06:51

Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo to i dlaczego miałoby być. Lille pokazało w pierwszym meczu, że są wymagającym przeciwnikiem i że łatwo się nie poddają. Dlatego trzeba zagrać na najwyższym poziomie i grać jakbyśmy grali finał LM, zresztą o czym już wspominałem wiele razy. Teraz to my jesteśmy w bardziej komfortowej sytuacji, więc Francuzi rzucą sie do ataku, a nam przyjdzie pewnie grać z kontry. Co nie znaczy, że będziemy sie wyłącznie bronić, ale na pewno to Lille będzie bardziej zależało na dostaniu się pod nasza bramkę.


- WoLaK - 27-02-2007 10:53

Tom 59 napisał(a):Jednak MU to nie Milan, ale ci co naprawde ogladali pierwszy mecz ( a nie jego skruty, lub nie dokonca objektywne komentarze) zobaczyli, ze bylismy strona przewazajaca.Tak wiec mimo tego zgrzytu, szczerze wierze , iz mamy realne szanse na dokonanie czegos wielkiego.


Kończ waść, wstydu oszczeędź !


- Zashi - 27-02-2007 13:28

WoLak - dluzsze posty by sie przydały :wink:

Tom59 - pisze się 'skróty' oraz 'obiektywne'. Rozumiem, bledy ale nie w takich slowach Smile

Co do meczu na Old Trafford. Lille nie ma zadnych szans. Na naszym terenie jest bardzo trudno z nami wygrac. Oczywiscie jest to mozliwe (patrz mecz z Arsenalem), ale... United to United i majac bramke przewagi strzelona na wyjezdzie nie odda awansu. Francuzi musza czekac do nastepnej edycji..


- Ciampel - 27-02-2007 14:32

I się zaczyna kolejna wojna na słowa, jest sens?

Wszystko zweryfikuje boisko - wygra lepszy lub bardziej doświadczony zespół. Na Old Trafford - w dodatku z małym bagażem bramek - jesteśmy w stokroć bardziej komfortowej sytuacji i mam wielkie nadzieje, że za 8 dni passa zostanie przełamana i zawitamy w 1/4 finału. Do radości pozostało 90 minut gry, która na pewno nie będzie błahostką.

C'MON UNITED!


- Kuba_^^ - 27-02-2007 16:52

Będzie na pewno trudno, bo Lille będą bardzo chcieli udowodnić, że z United przegrali "po niesprawiedliwej bramce" :? Tak jak napisał Wojtek, będą bardzo zdenerwowani i zdeterminowani by wygrać to spotkanie. Jednak my gramy na własnym stadionie, przy własnej publiczności Wink Mam nadzieje, że gracze nie odpuszczą sobie tego meczu, bo tak przecież nie może być, wygraliśmy "tylko 0:1", chociaż plusem jest też to, że to jest przewaga bramki na wyjeździe.


- Gracek_11 - 28-02-2007 22:02

Spotkanie będzie napewno łatwiejsze niz ten mecz wyjazdowy, w którym nieźle się męczyliśmy. Na Old Trafford gracze Lille od początku nie pójdą w ogień, bo wiedza czym to grozi. Szybko strzelony gol ustawił by mecz, ale o to będzie ciężko. mamy bagaż jednej bramki na wyjeździe, więc wystarczy nie pozwolić im pokonać Edwina i awans jest, ale oczywiście przydałyby się gole i wierzę, że tak będzie i po wyrównanym spotkaniu wygramy 2:0 8)

UNITED!


- Tom 59 - 01-03-2007 23:46

Zashi napisał(a):Tom59 - pisze się 'skróty' oraz 'obiektywne'. Rozumiem, bledy ale nie w takich slowach Smile
Dziekuje za poprawke. Staram sie jak moge , ale po dwunastu latach pisania po francusku troche polska ortografia i gramatyka , nad czym ubolewam wypadaja z pamieci za co przepraszam.Jest mi wstyd i prosze o dalsze korekty.
Pozdrawiam


- gollaz - 02-03-2007 01:24

Nie wiem czy nie będzie to źle odebrane, ale skoro już Tom 59 zaczął pisać na forum, a z jego postów wynika, ze mieszka w Lille, lub koło, to czy możesz nam napisać jak fani Lille reagują na grę w LM w innych miastach. Sam wiem, że Lille jest ludnościowo miastem pokroju Zabrza +/- 200k. Wiadomo, u nas, gdyby zespół musiał grać na jakimś stadionie, (oby kiedyś musiał) to grałby na Śląskim. Czy w Lille podchodzą z taką samą wyrozumiałością, czy też chcieli by za wszelką cenę grać na Lille-Metropole ?


- Seki - 02-03-2007 10:27

Na tym poziomie w Lidze Mistrzów nie ma łatwych meczy tym bardziej że z Lille gra sie nam cięzko, na wyjeździe wygralis 0:1, ale równie dobrze mógłbyć zupełnie inny wynik. Teraz mamy wielki plus, iż gramy u siebie bo mecze na wlasnym boisku w LM w naszym wykonaniu sa znacznie lepsze.

Mobilizacja LOSC Lille będzie zapewne ogromna, z resztą nie maja nic do stracenia a będą chcieli coś udowodnić, UNITED moż ebyć już powoli pewny swego, ale mam nadzieje ż enie podejdą do tegu meczu na luzie.

Jestem optymistą i wierze w zwycięstwo nad Lille 2:0 ewentualnie 2:1.

COME ON UNITED :!: :!: :!:

Forever and Ever we'll follow the boys, of MAN UNITED, the Busby Boys!


- Tom 59 - 03-03-2007 01:04

gollaz napisał(a):Nie wiem czy nie będzie to źle odebrane, ale skoro już Tom 59 zaczął pisać na forum, a z jego postów wynika, ze mieszka w Lille, lub koło, to czy możesz nam napisać jak fani Lille reagują na grę w LM w innych miastach. Sam wiem, że Lille jest ludnościowo miastem pokroju Zabrza +/- 200k. Wiadomo, u nas, gdyby zespół musiał grać na jakimś stadionie, (oby kiedyś musiał) to grałby na Śląskim. Czy w Lille podchodzą z taką samą wyrozumiałością, czy też chcieli by za wszelką cenę grać na Lille-Metropole ?

Przede wszystkim zanim przejde do wyjasnien to chcialbym Ci powiedziec, ze miasto w ktorym mieszkasz wywoluje w mojej pamieci bardzo sympatychne wspomnienia. A mianowicie pierwsza milosc mojego zycia pochodzila wlasnie z Rudy Slaskiej. Nazywala sie Mariola Marzec (moze znasz :roll: ) a poznalem ja na obozie w Zakopanem. To oczywiscie dygresyjka bo dzialo sie to w latach osiemdziesiatych, podejrzewam , ze niebylo Cie jeszcze w tym czasie na swiecie. Ale tych brazowych oczu nie mozna zapomniec...

Odnosnie Lille. Francja ma troche inny niz polski podzial terytorialny. Dzieli sie na Regiony i Departamenty. Kazdy Region zawiera w sobie kilka Departamentow. Nasz Region ktory nazywa sie NORD PAS DE CALAIS ma ich dwa i dzieli sie na Dapartament Nord i Pas de Calais. Narazie to logiczne. Pozniej sie skomplikuje. Lens oddalone od Lille zaledwie o 60 km znajduje sie w Departamncie Pas de Calais.

Ale poza podzialem administracyjnym istnieje takze podzial historyczno-geograficzny. Lille jest stolica francuskiej Flandrii. Stolica belgijskiej Fladrii jest Bruges( po polsku Brugia) Na merostwach naszych dwoch miast powiewa ta sama flaga "czarny lew na zoltym tle" Mimo iz mowimy innymi jezykami (my oczywiscie po francusku z malym akcentem ch'ti a oni po flamandzku to pewna odmiana niderlandzkiego) to w pelni sie rozumiemy. Nie jest wiec dziwnym fakt ,ze kibice LOSC Lille maja zgode z fanami FC Bruges.Oni nie lubia Anderlechtu Bruxela a my RC Lens. Dlatego wiec w meczu rewanzowym na Old Traford wystapimy w strojach zoltych z czarnymi dodatkami by zamanifestowac nasza przynaleznosc do Flandrii.
Jesli codzi o samo Lille. Lille jest to czwarta metropolia Francji. Po Paryzu Lionie i Marsylii. Lille Metropole skupia okolo miliona mieszkancow. Jasnym jest fakt , ze gra w Lidze Mistrzow na stadionie naszego lokalnego rywala jest sytuacja dla nas delikatna. Mysle ,ze wladze klubu zaluja takiego rozwiazania. Ale Stade de France byl w tym momencie zajety przez spektakl "Ben Hur". Nasz stadion Grimontprez Joris jest w w trakcie demolki a zastepczy Stadium Lille Metropole zdaniem twardoglowych przedstawicieli UEFA nie spelnia warunkow na rozgrywanie meczow w Champions Ligue. Mosimy wiec poczekac do roku 2010 gdzie nasz nowy stadion na 50 000 miejsc odrodzi sie jak Feniks z popiolow
[Obrazek: fiche-A|OTLILLE|000529-0.html]

W rewanzu stawiam na dwa do zera dla LOSC. Bramki Bastos i Jean II Makun.
Pozdrawiam.


- gollaz - 06-03-2007 14:08

Dzięki za wyjaśnienia.
Tom 59 napisał(a):dzialo sie to w latach osiemdziesiatych, podejrzewam , ze niebylo Cie jeszcze w tym czasie na swiecie.
To już taki mały gollazek latał po dworze w Rudzie Śląskiej Wink

Żeby nie tylko offtopicować, to strona PN podała rano, że Rooney jest zdolny do gry z Lile.
Cytat:- Wayne czuje się dobrze. Mam kilka wątpliwości, ale Wayne nie jest jedną z nich. - powiedział Ferguson.



- Kuba_^^ - 07-03-2007 22:47

A więc jesteśmy dalej w Lidze Mistrzów. Cóż za miła niespodzianka zobaczyć, że Larsson strzela gola dla United pod koniec "kariery" w tym klubie Smile Spotkania nie oglądałem niestety, ale z niecierpliwością oczekuję na skórty w telewizji polskiej. Ważne, że jesteśmy dalej, czekamy zatem do 9 marca na losowanie 1/4 finału !

UNITEEEEED !