![]() |
PL: Liverpool 2-1 Manchester United (13.09.2008) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35) +---- Wątek: PL: Liverpool 2-1 Manchester United (13.09.2008) (/showthread.php?tid=562) |
PL: Liverpool 2-1 Manchester United (13.09.2008) - matys - 25-08-2008 22:20 ![]() ![]() ![]() Czas na jeden z najważniejszych wydarzeń w Premiership. Starcie dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w historii angielskiej piłki, czyli mecz Liverpool - Manchester United. Rok temu Czerwone Diabły, pokonały swych odwiecznych rywali 1-0 po golu Carlosa Teveza. Jak będzie tym razem? Czy ekipa Fergusona będzie kontynuowała marsz w górę tabeli po wygranej z Portsmouth na Fratton Park 1-0, czy może Rafael Benitez w końcu utrze nosa naszemu szkoleniowcowi. Liverpool dosyć szczęśliwie rozpoczął rozgrywki w sezonie 2008/2009, strzelając gole zarówno w meczu z Sunderlandem(1-0) jak i Middlesbrough(2-1) w ostatnich minutach spotkania, czy fortuna dalej będzie sprzyjać The Reds? Zapraszam do dyskusji. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Kula - 25-08-2008 22:25 Oby nie. Oglądałem mecze Liverpoolu i MU, z dotychczasowej formy wynika że powinno być z 3:0 dla MU. Byle by naszym udało się narzucić swój styl gry. Ale wiecie jak to jest, sędzia, "nie nurkuje"Gerrard i płaczek Torres, mogą zrobić United krzywdę. I tylko tego się obawiam. Powinno być dobrze. O tym piszę mając na myśli Torresa. <a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=Z78OJDSZ2Ms">http://www.youtube.com/watch?v=Z78OJDSZ2Ms</a> Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - mlody_unw - 25-08-2008 22:26 Tradycyjnie powinniśmy pokonać L'pool. Nie grają jakoś zadziwiająco, a zawodnicy United do tego czasu powinni się rozkręcić. W tym meczu będzie mógł wystąpić Nani, a to duże wsparcie dla United. Zapatruję się na ten mecz podwójnie, bo obejrzę go w jednym z angielskich pubów. <niesforny> Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - matys - 25-08-2008 23:21 Do meczu jeszcze prawie 3 tygodnie, a po drugie kluby mają jeszcze tydzień na kupowanie grajków. Do nas może dołączyć Berbatov, do nich Barry albo Downing. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem (czytaj: obejdzie się bez kontuzji) to na mecz ze Scoucersami kadrę - pomijając Kryśkę -, będziemy mieć w pełnej obsadzie. Typowanie składów teraz nie ma sensu. Torres, Gerrard i Mascherano, trzech piłkarzy, którzy decydują o obliczu Liverpoolu. Reszta to piłkarze drugiej kategorii. Kula napisał(a):Powinno być dobrze.Popieram. 2-0 i będę szczęśliwy. Młody a tobie to zazdroszcze ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - bartez - 26-08-2008 09:26 Ostatnio z Liverpoolem grało nam się dosyć dobrze, więc myślę że i tym razem możemy zdobyć 3 punkty. Dobrze że wygraliśmy z P'mouth po tym remisie ze "Srokami" to Diabły będą się czuły nieco pewniej. Mecz jest dopiero za około 3 tygodnie, więc do naszej kadry wróci kilka piłkarzy po kontuzjach także liczę że będzie 1-0 dla nas. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Foster - 26-08-2008 09:47 Jestem optymistycznie nastawiony przed tym meczem, dlaczego? Otóż: 1 po kontuzji wrócą OH, Giggs, Park i być może już Carrick 2 Nani już będzie mógł grać, koniec zawieszenia za czerwoną kartkę 3 Ostatnio gra nam się dobrze z Liverpoolem 4 The Reds w tym sezonie grają słabiutko W tamtym sezonie Torresa z gry wyłączyli Rio i Vidic - tym razem będzie podobnie W tamtym sezonie Anderson przyćmił Gerrarda - w tym sezonie będzie podobnie, a jeśli by nie grał w tym meczu, to zrobi to OH ![]() Mecz ten wygrać musimy, ponieważ nie możemy pozwolić aby Chelsea odskoczyła nam jeszcze bardziej ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Tomassen - 26-08-2008 10:34 Hihi kolejny mecz z serii "fuck the Scousers". Nie ma co biadolić, bo nie ma innego wyjścia jak zwycięstwo. Po kontuzji wrócą Park i OH, grać też będzie mógł Nani, także można być spokojnym. No i mam nadzieję, że uda nam się sprowadzić Berbatova. Będę zadowolony z każdego wyniku dającego zwycięstwo :] Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Carlito - 26-08-2008 10:42 'The Reds' grają w tym sezonie fatalnie. Mecz z M'Boro przefarcili jak tylko mogli. Przypadkowy gol Carragher'a i bramka Gerrarda strzelona już po doliczonym czasie gry. W meczu najbardziej podobała mi się akcja Mido- Tuncay, który przyjęciem piłki zgubił obrońcę i strzelił na bramkę, coś a'la Dennis Bergkamp ![]() Jeżeli uda nam się powrócić do naszej stałej, dobrej formy podopieczni Beniteza będą mieli trudniejsze zadanie. W dodatku, gdy powrócą nasi podstawowi gracze, nasza gra zacznie się wreszcie układać. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - dende - 26-08-2008 10:57 W dotychczasowych meczach gracze poolu nie pokazali niczego co mogłoby wzbudzić we mnie strach. Oglądałem ich ostatni mecz z Boro, w którym nic nie pokazali. Widać, że Torres z Keanem muszą rozegrać jeszcze wiele meczy żeby współpraca między nimi wyglądała tak jak powinna. Gerrard kompletnie bez formy, miejmy nadzieję że podobną kaszanę będzie grał z nami, ale nie strzeli nam gola na wagę trzech punktów w ostatniej minucie ![]() Tomassen napisał(a):Będę zadowolony z każdego wyniku dającego zwycięstwo :] Ja również ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - mucha - 26-08-2008 11:46 Wielki wydawałoby się mecz ostatnio nie przechodzi do historii. Liverpool to dla nas niezbyt trudny przeciwnik jednak pomimo fuksiarskich zwycięstw i pojedynków bezpośrednich na naszą korzyść jest we mnie coś, co każe obawiać się o losy tego meczu ![]() Liverpool, mimo zwycięstw w pierwszych dwóch meczach gra słabo i bez polotu. Benitez próbuje wzmocnić skład, ale jak tak patrzę na ich 11 to na papierze i na boisku też są po prostu słabi. Słabiutki Arbeloa i Dossena na bokach obrony. Środek solidny, ze świetnym Carragherem i słabszym Skrtelem. W pomocy gra tylko Gerrard, choć i on w rewelacyjnej formie nie jest. Skrzydłowi Kuyt i Benayoun również mnie nie zachwycają. I wreszcie atak - Keane, który jak na razie nic nie pokazał i Torres, który ma raczej niemiłe wspomnienia z pojednykami przeciwko Rio i Vidicowi. Przez 2 tygodnie jeszcze może się sporo zmienić. Do ich kadry powrócą z Igrzysk Babel, Mascherano i Lukas. Dwóch pierwszych pewnie wskoczy do podstawowej 11. U nas sytuacja nie wygląda dużo lepiej. Remis z Newcastle po przeciętnej grze i wymęczone zwycięstwo z Portsmouth. Oczywiście braki kadrowe na pewno się do tego przyczyniły. Na Liverpool Fergie będzie miał więcej możliwości. Do składu wróci Nani, może Ronaldo, pewnie Park, Hargreaves, tak więc ławka będzie wyglądać dużo lepiej. Miejmy nadzieję, że do tego czasu zawodnikiem Czerwonych Diabłów zostanie Berbatov. ![]() Ogólnie typuję nasze zwycięstwo, minimalne 1-0. Skład mamy dużo lepszy. Forma jest na zbliżonym poziomie, a United pokazało, że na wyjeździe z Liverpoolem potrafi wygrywać. Liverpool bez Torresa traci połowę wartości. Obawiam się tylko, żeby nasz duet stoperów zbytnio nie skupił się Hiszpanie, bo wtedy więcej swobody może mieć Keane, który umiejętności ma niemałe. Liverpool jest niepoukładany. Niby Benitez taki fachowiec, ale drużyna gra słabiutko pod względem taktycznym. To takie małe wylanie myśli, ale do meczu pozostało jeszcze ponad 2 tygodnie, tak więc na kilka dni przed meczem będzie można powiedzieć więcej. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Rafał_Cris - 26-08-2008 18:45 Mecz powinniśmy wygrać. Do składu powrócili: Anderson, Hargreaves i Park no i najprawdopodobniej dołączy do nas Berbatov. Czas zakończyć wygrane Liverpool'u, ponieważ oni na nie w żaden sposób niezasługują. Te dwie wygranie są naprawdę fuksiarskie w pierwszym meczu w 84 minucie strzelił Torres a w drugim meczu Boro wygrywało 1:0 i w 86 min. samobój, a w 90 gol Gerrarda, tak jak mówiłem czas przerwać wygrywanie Liverpoolu Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Kula - 26-08-2008 19:38 Od grudnia 2002 w lidze między zespołami odbyło się 12 spotkań. 1 remis, 1 wygrana Liverpoolu i 10 wygranych United. To chyba rzeczywiście jeden z prostszych przeciwników w ostatnich latach, mimo całego zamieszania wokół tego starcia. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Carlito - 27-08-2008 07:40 Patrząc na staty, to szczerze powiem, że gorzej już nam idze z West Hamem ![]() A z Liverpoolem faktycznie idzie nam najlepiej jeśli chodzi o spotkania z drużynami z 'wielkiej czwórki' ![]() Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Duras - 27-08-2008 21:40 Również oglądałem kawałek spotkania ostatnie 35 minut meczu z Boro i Liverpool poza szczęściem nie może niczym zagrozić United, jednak z drugiej strony nie można tak myśleć, żeby nie przegrać "wygranego" meczu. Ja stawiam na 2:0 i 3 pkt do tabeli. Dokładnie tak jak powiedział Carlitoss, statystyki to jedynie liczby i one nie świadczą o tym co może zrobić L`pool 13 września. Oby nie przełamał się jak Man City z United w rocznicę tragedii w Monachium. Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45) - Kula - 28-08-2008 00:16 Jest prawdopodobne, że Steve "nie nurkuje" G. opuści ten mecz. Jutro będzie miał operację pachwiny. Czas powrotu 10-15 dni. Cytat:Gerrard will miss Liverpool's trip to Aston Villa on Sunday, the England games with Andorra and Croatia and possibly Liverpool's home league game with Manchester United on September 13. |