Redcafe.pl - Manchester United Forum
CL: Manchester United 0-0 Villarreal (17.09.2008) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2008/2009 (/forumdisplay.php?fid=35)
+---- Wątek: CL: Manchester United 0-0 Villarreal (17.09.2008) (/showthread.php?tid=569)

Strony: 1 2 3 4


CL: Manchester United 0-0 Villarreal (17.09.2008) - mucha - 28-08-2008 21:45

[Obrazek: 1zn0jye.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: villarrealid3.png]

Już 16 września rusza kolejna edycja Champions League. Manchester United znalazł się w Grupie E i przyjdzie mu się mierzyć z hiszpańskim Villarreal, szkockim Celticiem i duńskim Aalborg.

W środę 17 września Czerwone Diabły w swoim pierwszym pojedynku podejmą Villarreal na Old Trafford. Manchester United broni tytułu mistrza Champions League. Żółta Łódź Podwodna w ubiegłym sezonie brała udział w rozgrywkach Pucharu Uefa. Podopieczni Manuela Pellegriniego nie sprostali w 1/32 finału późniejszemu triumfatorowi tych rozgrywek Zenitowi Sankt Petersburg.

Wygramy czy przegramy? A może zremisujemy? Czy mecz okaże się ciężką przeprawą czy spacerkiem? Zapraszam do dyskusji na temat tego spotkania.



Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Tomek91 - 29-08-2008 11:41

Dobrze by było zacząć fazę grupową od zwycięstwa, nawet skromne 1:0 wystarczy. Trzeba mieć na uwadze, że mecz rozgrywany będzie między dwoma szlagierami w PL. Dodatkowym smaczkiem będzie powrót na OT G.Rossiego, który na pewno zostanie ciepło przyjęty przez kibiców United, ale wśród piłkarzy na taryfę ulgową nie będzie miał co liczyć Wink

Już od 1.kolejki trzeba pokazać reszcie kto będzie rozdawał karty w tej grupie Wink


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Olle - 29-08-2008 12:17

Tomek91 napisał(a):mecz rozgrywany bd między dwoma szlagierami w PL
Cytat:smaczkiem bd powrót na OT G.Rossiego
Cytat:na taryfę ulgową nie bd miał co liczyć

Cytat:kto bd rozdawał karty w tej grupie
Litości... czy moderator, który wymógł na mnie stosowanie polskich "ogonków" nie mógłby zrobić czegoś z takimi "wynalazkami"? Przecież tego czytać się nie da.

Już Tomek nie będzie tak pisał. Nie ma się co tak denerwować- sebos

A odnośnie tematu:
Villareal będzie groźny nie tylko u siebie, ale i na OT może postraszyć - wicemistrzostwo Primera Division im z nieba nie spadło. Pierwszy mecz będzie szczególnie ważny, jeżeli go wygramy to później powinno być już z górki.


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - mlody_unw - 29-08-2008 12:53

Po prostu zajebisty news !

Wczoraj po losowaniu zupełnie nie skojarzyłem że rozgrywki zaczynają się już w połowie września.
Od 12.09 do 22.09 spędzam wakacje w Anglii i może uda mi się pójść na ten mecz Smile

A mecz, jeżeli nikt nie wypadnie ze składu powinniśmy wygrać, w najgorszym wypadku zremisować.


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Duras - 30-08-2008 12:45

Co prawda łatwo nie będzie, ale po daniu ciała z Zenitem możemy postarać się o te skromne 1-0 dla dobrego rozpoczęcia fazy grupowej. Sądzę, że SAF weźmie się ostro za zespół by nie było nerwowego odliczania do końca meczu lub oczekiwania na zakończenie z finału ligi mistrzów `99.


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - wojtek2320 - 06-09-2008 12:43

Według mnie nie ma co zwracać uwagę na wynik z Zenitem, był to co prawda mecz o puchar, ale mimo wszystko chyba nia aż tak prestiżowy jak Liga Mistrzów. Wydaje mi się, że zawodnicy odpowiednio się zmotywują na pierwsze spotkanie, więć mimo tego, że villarreal jest bardzo dobrym obecnie zespołem, o czym świadczy wynik w lidze w zeszłym sezonie, to myślę, że nawet remis u nas będzie porażką. Dobrze by było zgarnąć 3 punkty i ze zdecydowanie większym spokojem czekać na drugą kolejkę spotkań. A Tobie mlody_unw zazdroszcze jeśli uda Ci się pójść na ten mecz :-) pozdrawiam


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Foster - 07-09-2008 13:48

Cytat:W pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Manchester United zmierzy się z Villarrealem. Fani obu drużyn z Polski będą mieli okazję obejrzeć ten mecz na żywo w TVP2 w środę 17 września o godzinie 20:45.

I znów dowiemy się kilku ciekawych rzeczy od Szczęsnego i inny znawców piłki nożnej na temat Czerwonych Diabłów :lol:


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - bartolo1196 - 07-09-2008 14:07

Mam nadzieje że Manchester United wygra ten mecz i z każdym kolenym meczem będzie grał coraz lepiej Big Grin Może Berbatov wzmocni United i Manchester zacznie wygrywać. Już nie mogę się doczekać powrtou Ronaldo bo wtedy jeżeli Berbatov będzie dobrze grał a Ronaldo po kontuzji wróci do dawnej formy (mam taką nadzieje) to Manchester United znów będzie wielki !!! Big Grin

Sprawdź treść posta przed kliknięciem 'Wyślij'. Po co tyle wykrzykników? Co post wnosi do tematu? //paolo



Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - maju - 07-09-2008 15:02

Cytat:Już nie mogę się doczekać powrtou Ronaldo bo wtedy jeżeli Berbatov będzie dobrze grał a Ronaldo po kontuzji

Ronaldo conajwyżej zagra w drugiej kolejce LM. Jego powórt jst szacowany na koniec września, a wątpie, aby rehabilitacja przebiagała na tyle błyskawicznie, aby wrócił prawie 2 tygodnie wcześniej.


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - michal85 - 07-09-2008 15:12

Przecież on już trenuje. Jego powrót NA BOISKO planowany jest pod koniec września. Co nie zmienia faktu, że równie bardzo wyczekuje powrotu Carricka Smile


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Mata - 09-09-2008 12:41

Jeśli Carrick i Hargreaves wykurują się wreszcie to o nasze tyły można być spokojnym . Występ na Live jest jeszcze ich nie pewny ale myślę że ci dwaj zapewnią nam czyste konto w potyczce w Hiszpanami. Przez najbliższy tydzień zmieni sie jeszcze 152 razy skład czy taktyka na to spotkanie. Przede wszystkim dużo będzie zależało od meczu na Anfield ,a może i nie będzie zależało nic ? United zdobywa 3 punkty w lidze , wiec wychodzi w środę "na miękko" i uskrzydlone pokonaniem odwiecznego rywala odprawia z kwitkiem kolejnego przeciwnika . Druga wersja zakłada podtknięcie się z Live i chęć natychmiastowego zamazania skazy z ostatniego meczu ,a więc też wygrywamy. Jeszcze mecze eliminacyjne w środę i mecze ligowe w weekend więc o składzie raczej nie ma sensu dyskutować . Chwilowo trwa operacja "liverpool" a z ostatnim gwizdkiem sędziego w tym meczu rozpoczyna się akcja "obrona champions league , villareal-odprawiony z kwitkiem" .


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - mucha - 16-09-2008 13:56

Lista rezerwowych się zwiększa. Mają nie zagrać Evra, Carrick, Berbatov, a za kartkę czerwoną pauzuje Scholes. Oj marnie to widzę. Gramy słabo. Nie mamy pomysłu na grę, szczególnie po kontuzji Carricka. W obronie też nie za dobrze, a Hiszpanie jak to Hiszpanie, potrafią ładnie rozklepać przeciwnika. Wcale bym się nie zdziwił jakbyśmy przegrali. Z dobrych wiadomości można wyróżnić powrót Ronaldo i Manucho,

Wygląda na to, że to będzie mniej więcej tak wyglądać:

VDS
Brown-Ferdinand-Vidic-O'Shea
Nani-Anderson-Hargreaves-Giggs
Tevez-Rooney


Nie sądzę, by Ronaldo od razu po kontuzji zagrał od pierwszych minut. Ciekawi mnie para w środku pomocy. Z pozoru nie wygląda to źle. Hargreaves defensywny, a Anderson bardziej do przodu. Swoją drogą dla Andersona będzie to swego rodzaju sprawdzian na pozycji rozgrywającego, bo pod nieobecność Scholesa i Carricka to on chyba będzie za to odpowiedzialny. Bo chyba nie Hargreaves...


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Foster - 16-09-2008 14:42

muszeq napisał(a):Lista rezerwowych się zwiększa. Mają nie zagrać Evra, Carrick, Berbatov

Evra to wiem, ale Berbatov dlaczego?

Wygląda to wszystko kiepsko. Gramy słabo a do tego mamy jeszcze sporo kontuzji w drużynie...

Ferguson musi ułożyć zespół dobrze taktycznie, a przede wszystkim musi i ich zmotywować do gry. W ostatnich meczach to wyglądało tak jakby im się po prostu nie chciało.

muszeq napisał(a):VDS
Brown-Ferdinand-Vidic-O'Shea
Nani-Anderson-Hargreaves-Giggs
Tevez-Rooney

Ja na skrzydle chciałbym ujrzeć od początku Parka, w miejsce Giggsa.

Cytat:W jutrzejszym meczu w drużynie Villarreal zabraknie kontuzjowanych: Rossiego, Nihata i Jozy'ego Altidore

No przynajmniej jeden mały +


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - Lukas - 16-09-2008 15:41

Foster26 napisał(a):Evra to wiem, ale Berbatov dlaczego?
Podczas meczu z Liverpoolem starł się z którymś ich graczem i nabawił się małej kontuzji (raz był poza linią boczną i lekarz "sprawdzał" mu prawą nogę). Mimo to, ja wierzę że uraz nie jest poważny i Bułgar zostanie uwzględniony w kadrze na te spotkanie.
Ogólnie sytuacja kadrowa faktycznie nie napawa optymizmem, do tego to jak się ostatnio prezentujemy nie stawia nas w roli murowanych faworytów. Liczę, że po tym bardzo słabym spotkaniu na Anfiled nasze Diabły zechcą się zrehabilitować i pokazać jak potrafimy grać. Trzeba będzie wykorzystać atut własnego boiska- kibice muszą stworzyć naprawdę niesamowitą atmosferę.

Senna powiedział:
Cytat:"W meczu z Zenitem Sankt Petersburg w Superpucharze Europy United zagrali na luzie i myślę, że do meczu z nami przystąpią z identycznym podejściem."
Taka sytuacja nie może się powtórzyć! SAF i piłkarze nie mogą sobie pozwolić na żadne lekceważenie przeciwnika i przystąpić do meczu na luzie. Tytuł zdobyty przed rokiem zobowiązuje.

Co do składu, który podał muszeq to tak jak Foster to chętniej widziałbym Parka niż Walijczyka, ale jak postąpi Szkot to się okaże. Ronaldo pewnie wejdzie dopiero wtedy jeżeli gra nie będzie się naszym układać i trzeb będzie gonić wynik. Martwi mnie nieobecność Evry- Hiszpanie mogą właśnie widzieć w tym aspekcie swoją szansę, bo O'Shea nie jest tak sprawny i szybki jak Francuz.


Re: CL: Manchester United - Villarreal (17.09.2008; 20.45) - sebos_krk - 17-09-2008 06:51

Lukas napisał(a):"W meczu z Zenitem Sankt Petersburg w Superpucharze Europy United zagrali na luzie i myślę, że do meczu z nami przystąpią z identycznym podejściem."
No niech Senna nie będzie niepoważny. Zaczynamy rozgrywki grupowe i zwycięstwo na początek, jeszcze u siebie, ustawi nam grę na dalsze mecze. Na pewno nikt nie odpuści 3 punktów tak jak to było w Monte Carlo.