Redcafe.pl - Manchester United Forum
Premier League 2009/2010 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2009/2010 (/forumdisplay.php?fid=38)
+---- Wątek: Premier League 2009/2010 (/showthread.php?tid=730)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29


Re: Premier League 2009/2010 - grzesiek32p - 01-05-2010 10:05

M4nCh napisał(a):Jak widzicie mecz Liv-Smerfy ? Wkońcu wczoraj loosers odpadli więc teraz muszą walczyć. Nasze szanse wzrosły.

No wlasnie nie musza walczyc Sad Na 4 miejce szanse maja tylko matematyczne a prawo gry w LE daje im nawet 7 miejsce.

37 kolejka:
City - AV
Tott - Bolton

38 kolejka:
AV - Blackburn
Burley - Tott
WH - City

Jeszcze jest mecz zalegly:
City - Tott

Nawet jezeli liverpool wygra oba mecze to bardzo prawdopodobne ze City i Tottenham i tak znajda sie przed nimi, a jest jeszcze AV. LFC o 7 miejsce raczej martwic sie nie musza, nawet jak Everton wygra oba swoje mecze to LFC wystarczy pkt w wyjazdowym meczu z Hull, ktore i tak juz spadlo z ligi.

Niestety ale nie wierze w LFC i mysle ze sie podloza, choc oficjalnie sie do tego nikt nie przyzna, bardziej licze na to ze Smerfy moga zlekcewazyc Wigan i byli koledzy Antka moga zalatwic nam tytul remisem na SB. Chelsea nie raz juz pokazywala ze brakuje im koncentracji w ostatnich minutach i licze ze tym razem tez tak bedzieBig Grin

Ach coz to bylby za piekny widok - puchar na SB, przygotowania do wielkiego swieta (przypomina sie srodowe Camp Nou) a tu nagle koncowe minuty spotkania i CFC traci gola dajacego Wigan remis - BEZCENNE Big Grin

Podsumowujac - w LFC nie wierze ale jak to mowia LEPIEJ SIE MILE ZASKOCZYC NIZ NIEMILE ROZCZAROWACBig Grin


Re: Premier League 2009/2010 - Breakthru - 01-05-2010 23:39

Oj nie wierzyłbym w takie teorie spiskowe. Zawodnicy w LFC to mimo wszystko profesjonaliści i siódme miejsce będzie dla nich kompromitacją. Gucio ich będzie obchodzić liga dla MU czy CFC. Z Chelsea też się nie kochają namiętnie. Rafa tym bardziej, jeszcze nie sfiksował aż tak, by podkładać się w takim spotkaniu.

Niesnaski międzyklubowe są bardziej dla kibiców. Kluby grają o grubą kasę, która Liverpoolczykom jest potrzebna jak powietrze.

Większym niebezpieczeństwem raczej będzie to, że niebiescy najzwyczajniej w świecie okażą się lepsi na boisku. Ja tam po cichutku liczę na magię Anfield.

P.S.
Jakim cudem można z siódmego miejsca znaleźć się w LE? Intertoto, czy jak to tam teraz się zwie?

grzesiek32p:
Piszesz, że lepiej się mile zaskoczyć niż rozczarować, a liczysz na kosmiczny wynik z Wigan zamiast bardziej realnego z Liverpoolem?


Re: Premier League 2009/2010 - sebos_krk - 02-05-2010 06:33

Breakthru napisał(a):Jakim cudem można z siódmego miejsca znaleźć się w LE? Intertoto, czy jak to tam teraz się zwie?
Zamiast Portsmouth mają grać w LE.


Re: Premier League 2009/2010 - atenats - 02-05-2010 08:16

Zawsze coś takiego się Liverpoolowi przydarza Big Grin Jak wygrali LM w 2005 to według przepisów nie mogli wystartować w następnej edycji, bo nie zajeli 4 miejsca. W takim razie FIFA dała im grę na licencji walijskiej. W tym roku zamiast walczyć po męsku o miejsce dające promocję do LE to ci pojadą na licencji Portsmouth, która nie może wziąć w tej Lidze udziału! Cyrk panowie.


Re: Premier League 2009/2010 - M4nCh - 02-05-2010 09:10

Dziś się wszystko okarze. Jeśli my wyrgamy a na AR będzie remis to naprawdę jest genialnie. REMIS nam wystarczy Wink


Re: Premier League 2009/2010 - grzesiek32p - 02-05-2010 10:00

Breakthru - WIgan pokonalo CFC u siebie, pokazali sie z dobrej storny z Arsenalm, a Chelsea juz 2 lata temu pokazala ze nie potrafi utrzymac koncentracji do konca tracac gola na SB z boltonem w ostatniej minucie. MU wtedy wygralo swoj mecz ale gdybysmy nie pokonali Wigan na wyjezdzie to CFC mogla zgarnac mistrzostwo (mecze byly rozgrywane o tej samej godzinie wiec musieli grac do konca) Licze na wlasnie taka "zgubną" pewnosc siebie CFC. Do konca zostaly 2 mecze wiec jesli nie wierze w liverpool MUSZE wierzyc w Wigan - innej opcji po prostu nie mam

A co do "mile zakoczyc...." to odnosi sie tylko do ewentualnego wyniku meczu LFC - CFC. Marzy mi sie remis ale nie bardzo w to wierze


Re: Premier League 2009/2010 - Breakthru - 02-05-2010 18:03

No to pozostaje nam już tylko Wigan, które gra na wyjeździe więc o ile nie zdarzy się cud to 19 tytuł odpływa. Braku koncentracji u niebieskich się nie spodziewam, bo to przecież decydujący moment dla całego sezonu.


Re: Premier League 2009/2010 - fasol - 02-05-2010 18:08

Chelsea nie spierdoli tak komfortowej sytuacji, zejdzmy na ziemię. Looserpool dzisiejszym meczem pokazał obraz całego sezonu, grali jak pizdy. Asysta Gerrarda, palce lizać. Pajac jebany. Jak mówi przysłowie - umiesz liczyć, licz na siebie. Zajebaliśmy sami, trudno. Pozostaje jeszcze ostatnia kolejka ale emocje u mnie opadły praktycznie do zera.


Re: Premier League 2009/2010 - Kwas - 02-05-2010 18:16

grzesiek32p napisał(a):Breakthru - WIgan pokonalo CFC u siebie, pokazali sie z dobrej storny z Arsenalm
Właśnie - u siebie. Nie odbieram szans Wigan, ale nie ma co podwyższać szans gości na zwycięstwo przypominając, że ograli oni Kanonierów, którzy przecież zanotowali wtedy frajerską końcówkę.

grzesiek32p napisał(a):a Chelsea juz 2 lata temu pokazala ze nie potrafi utrzymac koncentracji do konca tracac gola na SB z boltonem w ostatniej minucie.
Chelsea straciła bramkę, gdy Giggsy strzelił na 2-0, także pewnie uszło z nich powietrze.

Liczyłem na pomoc liverpoolu i skończyło się tylko na ślepej wierze w drużynę, która nie potrafi sklecić jednej dobrej akcji. Ale jak tą ofensywę ma tworzyć ktoś tak panujący nad piłką jak Aquilani, to na co ja do cholery liczyłem ?

Już jak zobaczyłem linię obrony to mnie zmuliło...

Nie będę przelewał swoich myśli, żalów co do tego meczu, bo mi się już nie chce.


Re: Premier League 2009/2010 - maju - 02-05-2010 18:16

zajebał sędzia, który zaliczył bramkę Drogby w ostatnim naszym bezpośrednim starciu... Jeśli ten na górze istnieje to niech wprowadzi sprawiedliwość i da nam remis na SB.


Re: Premier League 2009/2010 - matys - 02-05-2010 18:20

Przecież Wigan tam pojedzie na wycieczkę, utrzymanie pewne, to już widzę, jak będą umierać na boisku kosztem choćby remisu. Będzie pogrom.


Re: Premier League 2009/2010 - Matti888 - 02-05-2010 19:08

matys napisał(a):Przecież Wigan tam pojedzie na wycieczkę, utrzymanie pewne, to już widzę, jak będą umierać na boisku kosztem choćby remisu. Będzie pogrom.
Pozostaje wierzyć, że Valencia był w Wigan lubiany i piłkarze z Atletic będą chcieli sprawić Antosiowi przyjemną niespodziankę Big Grin


Re: Premier League 2009/2010 - daniel - 02-05-2010 19:56

Trzeba cały sezon grać równo i nie oglądać sie na innych, później dochodzi do chorendalnej sytuacji kiedy trzyma się kciuki za Loosersów <ściana>
Generalnie ten sezon nie był taki zły, odeszło dwóch ofensywnie usposobionych graczy z czego jeden zaliczany jest do graczy wybitnych, brak znaczących wzmocnień, niestety kolejny raz uzależnienie się od jednego zawodnika, który w najmniej odpowiednim momencie złapał kontuzje. Nie ma zatem co popadać w manie wszechzajebistości jak to sie ma w przypadku kibiców bracelony, i tak przez ostatnie lata drużyna osiągnęła naprawde wiele, tym razem kończy się na 2 miejscu i pucharze CC, szkoda jest tylko tego podwójnego rekordu, który mogliśmy osiągnąć kończąc pięknie pierwszą dekadę XXI wieku


Re: Premier League 2009/2010 - fasol - 02-05-2010 22:05

maju napisał(a):zajebał sędzia, który zaliczył bramkę Drogby w ostatnim naszym bezpośrednim starciu... Jeśli ten na górze istnieje to niech wprowadzi sprawiedliwość i da nam remis na SB.

Ta, to napewno jest decydującym czynnikiem przez który przegramy tytuł(tzn.prawdopodobnie). Skończ z takimi mongolskimi teoriami, ten sam sędzia uznał bramkę Machedy, strzeloną ręką.


Re: Premier League 2009/2010 - atenats - 03-05-2010 08:47

Dobra, wyładowałem jakąś tam flustrację, zarazem zwracając uwagę koledze. Koniec tematu.

Po wczorajszej wygranej Chelsea doszedłem do wniosku, że musimy przegrać to mistrzostwo(nie mówię, że nie chcę 4. z rzędu!!!). Ferguson musi przejrzeć na oczy. Potrzebujemy nowej krwi, a zawodnikom typu Berbatov trzeba podziękować. No i oczywiście zastanowić się czy Welbeck, Diouf i inne superprzyszłegwiazdy są naprawdę takimi wielkimi talentami.