Javier Hernandez - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Byli piłkarze (/forumdisplay.php?fid=36) +---- Wątek: Javier Hernandez (/showthread.php?tid=865) |
Re: Javier Hernandez - daniel - 18-10-2010 11:10 Chyba nikt nie ma wątpliwości :-D Chicha to ulubieniec wielu, nie pamiętam już kiedy któryś z naszych nowych nabytków (w szczególności tych młodszych) tak szybko zaaklimatyzował się w klubie - mając tak imponujący start i zdobywając tak szybko sympatię kibiców. Ukryty tekst:
Liczę na dalszy rozwój Javiera i progresję jego umiejętności. Bo przecież, Chicha to urodzony napadzior - szybki, sprytny, dobrze wyszkolony technicznie, charyzmatyczny. Chicha w United Ukryty tekst:
Re: Javier Hernandez - samcro - 18-10-2010 12:37 daniel napisał(a):charyzmatyczny.po czym to poznałeś? wypowiadał się jak Keano ? na czym jego charyzma polega? Re: Javier Hernandez - daniel - 18-10-2010 12:48 samcro napisał(a):po czym to poznałeś? Po oczach. Z całym szacunkiem dla Roya ale nie sądziłem, że charyzmę poznaję się po tym jak ktoś się wypowiada. Re: Javier Hernandez - samcro - 18-10-2010 12:54 ja nie wiem jak można powiedzieć o kimś charyzmatyczny dlatego że strzelił parę bramek. Re: Javier Hernandez - panopticum - 18-10-2010 13:23 Zamiast "charyzmatyczny" daj "sympatyczny" i gra gitara. Re: Javier Hernandez - daniel - 18-10-2010 18:33 Ja jebie. Nie bardzo rozumiem czemu ten temat został tu przeniesiony bo mój post w tym momencie zrobił się trochę bez sensu. Zapewne ideą tematu 'piłkarskie talenty' jest dyskusja na temat młodziaków z całego świata wykluczając z tego United, czy źle zrozumiałem? Chciałem podyskutować na temat tego czy Chicha takim talentem rzeczywiście jest, zwłaszcza że swojej kariery nie zaczynał w Manchesterze. Pisząc charyzmatyczny miałem na myśli CHARYZMATYCZNY, nie sympatyczny (chociaż sympatyczny jak najbardziej jest), empatyczny, asertywny itd itd. samcro napisał(a):ja nie wiem jak można powiedzieć o kimś charyzmatyczny dlatego że strzelił parę bramek. To patrzysz na niego tylko przez pryzmat strzelonych bramek? Jakbym chciał napisać bramkostrzelny to bym to zrobił <ściana> Szybki cytat z wiki odnośnie charyzmy: Cytat:Atrybut, osobista cecha jednostki, wyjątkowa jakość jej przypisywana, coś, co ktoś posiada lub jest w to wyposażony. Charyzmę utożsamia się z wszelkiego rodzaju osobistymi cechami jednostki, które czynią ją wyjątkową na tle reszty społeczności. Jeżeli więc przypisujesz charyźmie jedynie cechy przywódcze to gratuluje. Javier nie musi bluzgać się z nikim w stadionowym tunelu, łamać kości przeciwnikom czy być dowódcą na boisku by posiadać charyzmę. Jest bardzo ambitny, pracowity, uzdolniony, sympatyczny a ja dodatkowo widzę w nim to coś co wyróżnia go na tle innych młodych graczy czy to naszego klubu czy innych zespołów EPL. W Meksyku ludzie go uwielbiają a chłopak ma raptem 22 lata, myślisz, że tą sympatię zdobył tylko i wyłącznie strzelając kilka bramek? Tak to widzę i tak czuję, dla mnie jest charyzmatyczny jeżeli ktoś widzi to inaczej to tylko i wyłącznie jego osobista sprawa. Re: Javier Hernandez - panopticum - 18-10-2010 18:39 A w czym przejawia się jego asertywność? Ktoś drze się: "Chicha podaj!", a Javier: "nie i chuj"? Re: Javier Hernandez - daniel - 18-10-2010 18:43 panopticum napisał(a):A w czym przejawia się jego asertywność? Ktoś drze się: "Chicha podaj!", a Javier: "nie i chuj". Nie nie nie, źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że pisząc charyzmatyczny miałem na myśli właśnie tą a nie inną cechę osobowości. A sympatyczny, asertywny, empatyczny to tylko przykłady innych cech, których nie miałem na myśli i których nie dałbym jako zamienniki do charyzmy, jak to zasugerowałeś kilka postów wcześniej Re: Javier Hernandez - samcro - 18-10-2010 19:27 daniel napisał(a):W Meksyku ludzie go uwielbiają a chłopak ma raptem 22 lata, myślisz, że tą sympatię zdobył tylko i wyłącznie strzelając kilka bramek? A skąd masz pewnosć ze zdobył sympatię charyzmą? U mnie jest taki żulik co go wszyscy lubią a charyzmy więcej niż ponad przeciętnej nie widzę. podaj jakiś lepszy argument niż oczy i przypuszczenia Re: Javier Hernandez - daniel - 18-10-2010 19:43 samcro napisał(a):podaj jakiś lepszy argument niż oczy i przypuszczenia Nie wiem czy nie ogarniasz czytania ze zrozumieniem czy się zgrywasz. Powyżej wszystko (przynajmniej tak mi się wydawało :? ) wytłumaczyłem i nie mam zamiaru rozbijać każdego mojego zdania na czynniki pierwsze. Re: Javier Hernandez - ZasadKG - 18-10-2010 19:53 Lol, ale sie dojebaliście do Daniela, takie czepianie sie słowek (które na dodatek są uzyte całkowicie prawidłowo) jest głupie po prostu ; ) Jak napisał Daniel charyzmatyczny =/= się tylko przywódczy, ale wyróżniający się na tle innych Re: Javier Hernandez - RedLucas - 24-10-2010 15:32 Doprawdy niesamowity jest ten chłopak. Pewny siebie, bez najmniejszych kompleksów wychodzi na każdy mecz. Taki typowy snajper z niego. Sporadycznie cofa się, szuka gry, ale przede wszystkim szuka sobie pozycji w polu karnym. Fenomenalnie się ustawia, piłka go szuka i potrafi to wykorzystać. Będziemy mieli z niego jeszcze wiele pociechy Re: Javier Hernandez - Lasq - 25-10-2010 02:17 A od kiedy "charyzmatyczny" == wyróżniający się na tle innych. Dla mnie zawsze "charyzmatyczny" znaczyło tyle co "pociągający za sobą innych", "umiejący przekonać do swoich racji", "wpływający na cudze opinie" itd. No ale może ja głupi jestem Sorry za offtop. Żeby nie było - świetna wczoraj pierwsza brama groszka ze Stoke. Re: Javier Hernandez - Chudy - 28-10-2010 23:02 Ciekawe statystyki porównujące Chicarito z najlepszymi strzelcami w PL : Cytat:Javier Hernandez Re: Javier Hernandez - Hotwarty - 26-01-2011 12:47 Nie ukrywam, że irytowało ( i cały czas irytuje) mnie to jego ślinienie herbu, a jeszcze bardziej jaranie się tym przez kibiców, którzy nagle zobaczyli w nim jakiegoś wybawiciela narodu gnębionego. Było już paru takich, co to kochali na zawsze i na wieczność, a potem pokazywali swoje prawdziwe oblicze. I nie mówię tu tylko o piłkarzach grających w United. Tak jest niestety wszędzie. Na szczęście, od początku nie było jak przyczepić się do niego od strony czysto piłkarskiej, Javier niesamowicie szybko wkomponował się w zespół, w czym spora zasługa Fergusona. Widać, że chłopak ma wielkie możliwości. Ale ja nie o tym... Czas mu wreszcie dać poważną szanse. POWAŻNĄ, a nie na zasadzie "masz tu 90 minut, pobiegaj, pokaż się, jak strzelisz to super, ale na więcej nie licz, bo w obwodzie czeka panicz Rooney, który musi grać, bo to przecież Rooney, prawdziwy diabeł i takie tam sranie w banie ". Koniec z tym. Javier ma wyjść w podstawie na Southampton, Aston Villę, a jak wytrzyma kondycyjnie to też na Wolves. Niech pogra parę spotkań w podstawie, zgra się bardziej z Berbą i resztą zespołu. To nam może wyjść tylko na dobre. A jak nie strzeli żadnej bramki? Trudno, Rooney też nie strzela... Po tym co pokazuje w tym sezonie, taka szansa należy mu się jak psu buda. |