Fajny finał, zwroty akcji, pięć goli, sporo szans na przechylenie szali na swoją stronę stworzonych przez obie drużyny. Niestety też wielbłąd sędziów i dużo niedokładności, chyba emocje chwilami przejmowały górę. Ogólnie nie podobała mi się gra United, obrona to już w ogóle jakaś katastrofa, Rojo niech sobie gra na środku obrony, bo to mu wychodzi, nie czuje za bardzo gry na lewej stronie. W środku chaos, czasem wydaje mi się, że Pogba gra sobie jak chce, on sobie, a zespół sobie. Jak na początku Mou chyba narzucał mu jakieś ramy taktyczne, tak teraz hulaj dusza, może wyjdzie jakiś magic touch, czy inny magic pass. Mou jeszcze po meczu wyjdzie i powie, że ze Zlatanem zagrali świetnie... Chyba próbuje go chronić i daje czas na lepszą aklimatyzację, czy coś, bo jeszcze sporo brakuje do tego by zaczął spełniać oczekiwania. Natomiast Zlatan to bestia! i pomyśleć, że byłem na nie, dla tego transferu! Wydawał mi się za mało mobilny i ogólnie gotowy by zjeżdżać już po równi pochyłej ku schyłkowi kariery, że zablokuje Rashforda i nie przystosuje się do premier league. Nie wiem czy zespół nie polega na nim zbyt mocno, ale z drugiej strony jak można na nim nie polegać i nie szukać go w polu karnym, czy jego pobliżu?! Co za facet! co za piłkarz!
fajnie, że trafił do United, jak ma tak grać, to niech pogra w United jeszcze nawet ze dwa sezony! Po tym meczu, będzie pewnie potrzebował dodatkowego wolnego, żeby się zregenerować, bo zapieprzał jak dzik
chciał tego pucharu bardziej niż ktokolwiek w drużynie i go wygrał. Kapitalny mecz i kolejne gole do kolekcji, a będą kolejne!