PL: Chelsea FC 2-3 Manchester United (28.10.2012)

[Foster]

Torres
Nie dziwię, się że sędzia dał mu żółtko, bo z tej perspektywy to wygląda jak zwykła chamska symulka.

[Silvan]

Mubinio napisał(a):Jeszcze ktoś wierzy w tym wieku w ideały? Są 3 punkty i nie widzę powodu, żeby się z tego nie cieszyć. Ba, ja uważam, że jakby Torres wyleciał wtedy, kiedy miał wylecieć (w 1. połowie) wygraliśmy nie 3:2, a 5:2. I co?

http://therepublikofmancunia.com/wp-cont...-jong1.jpg

I śmigło... zajrzyj jeszcze sobie na komentarze na The Republic of Mancunia i porównaj kopniaka Torresa, czy De Jonga do kung-fu trepa Johnnego Evansa, którego wymierzył Drogbie jakiś czas temu, a za co nie dostał w ogóle żadnego napomnienia.

http://www.youtube.com/watch?v=Cs88nvpF_gw

Johnny powinien wtedy wylecieć i nikt nie mógłby mieć do sędziego pretensji. Fakt, że Drogba przyaktorzył zwijając się z bólu niczego nie zmienia, ale kibice United powołujący się teraz w sprawie Torresa na sytuację z De Jongiem, są delikatnie mówiąc śmieszni...

Powiem tak, skoro brak Ci obiektywizmu to ciesz się, ba! też bym tak chciał!

Jak wspomniałem, pożyjemy zobaczymy jak podejdziecie do sprawy kiedy sędziowie następnym razem skrzywdzą akurat United...

[Lasq]

Wiedziałem, że znów dyskusja będzie się toczyć w okół błędów sędziowskich. Jestem w stanie zrozumieć sfrustrowanych kibiców Chelsea, ale United już nie. Jak nam ukradli mistrzostwo przez błędy sędziowskie w obu pojedynkach to jakoś było dobrze Za tamten sezon powinniśmy dostać jeszcze 20 takich prezentów jak wczoraj to może bym uznał, ze jesteśmy kwita

[Silvan]

Foster napisał(a):Torres
Nie dziwię, się że sędzia dał mu żółtko, bo z tej perspektywy to wygląda jak zwykła chamska symulka.

Tu masz dużo racji. Przyznam, że oglądając mecz zanim rzucili powtórkę sam byłem święcie przekonany, że Torres nurkował i pękałem ze śmiechu jak sędzia wyciągał żółtą kartkę. Jeszcze ta mina Torresa z cyklu - "co, ja?!" normalnie prawie spadłem z fotela. Z perspektywy sędziego nie było mowy o kontakcie. Evans w wywiadzie wspomniał, że nawet nie poczuł, że lekko skrobną Hiszpana i dowiedział się o tym z powtórki po meczu... ja mu tam akurat wierzę. Wiadomo jak jest w dzisiejszym futbolu, często piłkarze po delikatnym muśnięciu padają jak rażeni piorunem, a Torresowi to się zdarza nader często, więc opinię ma już wyrobioną od dawna. Biorąc pod uwagę to co widział sędzia i opinię zawodnika, też nie miałbym wątpliwości na jego miejscu. Co nie zmienia faktu, że według przepisów był to faul. Ciekawi mnie tylko, czy Torres nie założył sobie wcześniej, że nurkuje, a dotknięcie Evansa było dla niego bardzo na rękę (czy na nogę wszystko jedno) bo wykazał się w tej sytuacji błyskawicznym refleksem, którego mu często brakuje pod bramką rywali i samo to jest dla mnie mocno podejrzane.

[Hubson]

Dlatego pisałem na shoucie, że Torres sam jest sobie winny. Pamiętam te czasy kiedy się przerwacał jak Suarez w Liverpoolu a Rio śmiał się z jego poślizgów po to by w ostatnim dobrym sezonie Torres przestawiał Rio jak chciał. Chłop mógł biec dalej mimo, że był faulowany ale wolał się przewracać. Ja bym na pewno starał się kontynuować akcję.

Co do sędziów. Za Liverpool straciliśmy na Tottenhamie. Obawiam się, że za Chelsea też będzie mecz który sędzie będzie starał się sędziować pod naszego rywala. Jednak z tego co pamiętam to w ubiegłym sezonie straciliśmy najwięcej punktów na błędach sędziowskich więc nie rozumiem napinki na to, że teraz ktoś się pomyli na naszą korzyść. Zwłaszcza, że dużo bardziej można się przyczepić do spalonego Chichy niż kartki Torresa bo sędzia w swoim ustawieniu miał prawo to tak zinterpretować.

Szkoda, że naszą dobrą grę na początku przyćmiły te wydarzenia bo można było zaryzykować tezę do 30 minuty, że rozgrywamy nasz najlepszy mecz.

[Silvan]

Hubercik napisał(a):Co do sędziów. Za Liverpool straciliśmy na Tottenhamie. Obawiam się, że za Chelsea też będzie mecz który sędzie będzie starał się sędziować pod naszego rywala. Jednak z tego co pamiętam to w ubiegłym sezonie straciliśmy najwięcej punktów na błędach sędziowskich więc nie rozumiem napinki na to, że teraz ktoś się pomyli na naszą korzyść

Nie posądzałbym FA o tak daleko idącą sprawiedliwość, by oddawać oddawać skrzywdzonej drużynie mistrzostwo w sezonie kolejnym Nie chodzi tu wcale o dobro tego czy innego klubu, ale o wizerunek samej FA, aby ograniczyć oskarżenia o stronniczość do minimum. Jak zdarzy się, że błędy jednego sędziego zadecydują o wyniku meczu wielkiej wagi, to należy później uczulić sędziów na tą drużynę w kolejnych meczach. Moim zdaniem tak właśnie ma wyglądać sprawiedliwość w wydaniu FA Association. Jak sam stwierdziłeś widzieliśmy to już po meczu z Liverpoolem.

[Hubson]

Jest zasada dotycząca błędów sędziowskich.
Nie naprawia się błędu kolejnym błędem, żeby było po równo. Sędziowie na wyspach są teraz pod ogromną presją i sami na to zasłużyli i po prostu jedynym co mogą zrobić jest po prostu lepsze sędziowanie i tyle.

Z resztą sędziowie sędziami, ale trzeba umieć sobie radzić nawet jeśli sędzia wywala Ci jednego zawodnika lub nie daje Ci karnego lub też daje karnego z kapelusza przeciwko nam. Tak naprawdę to jeden sędziowski błąd nie powinien być czymś czego powinniśmy się bać bo i przy tym musimy rozstrzygać mecze na własne korzyści.

A nie miałem też na myśli, że FA postanowiła być sprawiedliwa i nakazała sędzi w meczu z Tottenhamem olanie karnego jak taki będziemy mieli. To byłby kompletny absurd.

[Minh]

Ma ktos dobre skroty? bo na Republic of Mancunia i footyroom nie dzialaja -.-

[Lukas]

http://www.101greatgoals.com/gvideos/che...-3-motd-2/

[Jaroldz]

Bardzo emocjonujące i niesamowite spotkanie, w którym do samego końca nie było wiadomo, kto wygra, kto straci punkty. We wczorajszym meczu było wszystko, czego oczekuje kibic.

Niestety, tak naprawdę to wczoraj zagraliśmy jak Polska na Euro 2012, czyli kapitalne 20 kilka minut, a później z minuty na minutę było tylko gorzej. Gdyby nie DDG to już po pierwszej połowie byśmy nie byli na prowadzeniu. Tak swoją drogą, to David lubi grać z Chelsea i notuje w meczach z The Blues szczególnie świetne występy. Wszyscy pamiętamy jego kapitalne interwencje z lutego. Wczoraj to powtórzył m.in. tą interwencją:




Mieliśmy szczęście, bo przy stanie 2:2 Chelsea była coraz bliżej strzelenia trzeciej bramki, wydawało się, że to kwestia kilku minut, ale wtedy z pomocą przyszedł Ivanović, który dostał czerwoną kartkę za faul na Young'u. Później sędzia popełnił błąd i wyrzucił z boiska Torresa, a jeszcze chwilę później sędziowie uznali nieprawidłowo strzeloną bramkę przez Chicharito. Szkoda, że wygraliśmy w taki sposób, a nie dlatego, że byliśmy lepsi. Nawet kiedy Chelsea grała w osłabieniu, nie było widać, że gramy w przewadze. W przeciągu całego meczu, to gospodarze wczoraj zasłużyli na wygraną, ale na szczęście nie zawsze lepszy wygrywa.

P.S. Tak swoją drogą, kiedy np. Chelsea czy Arsenal lub Liverpool skorzysta na złym sędziowaniu sędziego, to w internecie nie pojawia się zaraz multum różnych durnych obrazków, komentarzy itd.

[michal85]

Myślałem, że po powrocie z urlopu skomentuje mecz, ale przeczytałem kilka wcześniejszych postów, z których to dowiedziałem się m.in. że gramy piach w tym sezonie, że cfc była lepsza i stwierdziłem, że szkoda czasu. Idę upewnić się czy my faktycznie mamy drugie miejsce w tabeli, z największą ilością strzelonych bramek, czy błąkamy się gdzieś w środku tabeli...

[samcro]

michal85 napisał(a):że cfc była lepsza i

akurat w tym meczu była lepsza.ups. w poprzednim do 2 czerw też