PL: West Ham United 0-2 Manchester United (22.03.2014)

[Intel]

West Ham United vs Manchester United
Barclays Premier League
22.03.2014; 18:30
Upton Park, Londyn

[RedLucas]

Do mojego archiwum meczów, w którym zobaczyłem zalążek dobrego, nowoczesnego stylu dorzucam mecz z WHU. Boję się w to wierzyć, ale jakby coraz lepsza ta wymienność pozycji itd. Dziś ogromna swoboda w utrzymywaniu się przy piłce. Rywale nie mogli choć na chwilę poczuć, że cisną i są blisko bramki. Bardzo rozsądnie graliśmy, bardzo dobrze w def i z rozsądkiem próbowaliśmy tworzyć sobie kolejne sytuacje. Widzę coraz wyraźniej to światełko w tunelu. W końcu widzę próbę gry inaczej, nowocześniej. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej.

Co do grajków. Carrick klasa, jakby całe życie grał na stoperze. Co najmniej dobrze Butner, ale póki co sam nie wiem, czy bym go wystawił na Bayern. Rooney również pozytywnie, świetny Mata i niezły Kagawa u którego było widać brak ogarnia. Na minus ofc Young, nie wierzę, że Moyes go nie sprzeda latem. Nie da się na niego patrzeć, a mimo to zagrał 90 min, a Nani posiedział

Na koniec gość, który zasłużył na osobny akapit - Fellaini! Który absolutnie mnie zachwyca od powrotu po kontuzji. Dla mnie obecnie postać kluczowa w środku pola, numer jeden na tej pozycji. Świetny jest facet! Kurewsko silny, świetny w destrukcji, wybiegany, a i do przodu gra naprawdę na dobrym poziomie. Nie jest to jakaś wielka kreacja z jego strony, nie ma zmysłu do hoolywódzkich piłek, ale super radzi sobie na małej przestrzeni, z pierwszej piłki. Nadmieniłbym jeszcze fakt, że to niezwykle inteligentny gość, świetnie poruszą się po boisku, ruchem bez piłki robi miejsce innym. To jest właśnie to, na co liczyłem z jego strony zaraz po przyjściu do nas

[robaldo]

Ja jeszcze, do tego, co napisał Red, dodam Fletchera. Był pazerny na piłkę, często się jej domagał od obrońców, nie bał się tego, naprawdę bardzo pozytywny występ.

[RedLucas]

robaldo napisał(a):Ja jeszcze, do tego, co napisał Red, dodam Fletchera. Był pazerny na piłkę, często się jej domagał od obrońców, nie bał się tego, naprawdę bardzo pozytywny występ.

Dokładnie, nie wiem czemu nie napisałem o gościu

[Mubinio]

Kolejny raz widać, że nie możemy grać RvP - Roo z przodu. Im wcześniej wyciągniemy z tego wnioski, tym lepiej. Dzisiejszy mecz bardzo mi się podobał, co stanowi największy komplement dla Moyesa, jaki padł z moich ust od paru miesięcy. Mam nadzieję, że Fellaini już na dobre zadomowi się w podstawowej 11. i pokaże niedowiarkom, że jak chodzi o destrukcję i siłową grę do przodu, bez fajerwerków - nie ma sobie równych w PL.

[Silvan]

Bardzo fajny mecz, można powiedzieć, że rywale byli tragiczni, ale za to była to idealna okazja, by szukać swojego stylu. Moyes musi widzieć to, że gra z kreatywnym zawodnikiem na 10tce daje ciekawe rezultaty. Mata czuł się dziś jak ryba w wodzie. Dłuższymi fragmentami wszystko się fajnie zazębiało. Rooney nadal ma kapitalny instynkt snajpera i chyba jemu też to bardziej pasuje, w sumie i tak sporo biegał i okazjonalnie podchodził głębiej. Poza tym drużyna ma sporo takiej pozytywnej energii po pchnięciu Olympiakosu. Co prawda o wniku zadecydowały gole sytuacyjne, ale jestem przekonany, że gdyby mecz nam się nie ułożył dzięki bramce za kołnierz to i tak by coś wpadło z gry.

Zaczynam się bać derbów z City, bo wiadomo jak to bywa po meczu, w którym styl gry United wydaje się podąrzać w odpowiednim kierunku... Kolejne sprowadzenie na glebę na Old Trafford może odebrać drużynie iskrę potrzebną by dążyć ku lepszemu. Oby w końcu udało się przełamać tą fatalną serię porażek po lepszych występach, nie ma lepszej okazji niż derby!

[Foster]

Bardzo przyjemne spotkanie w wykonanie United. To spotkania, mimo słabszej postawy rywali, kolejny raz pokazało w jakim kierunku powinien zmierzać ten klub. Granie dwójką napastników już jakiś czas temu przestało być właściwym rozwiązaniem. Wielu kibiców zawsze narzekało na Fergusona, gdy ten decydował się grać w LM 4-5-1. Szkot dobrze jednak wiedział, że przegrywając walkę w środku pola prawdopodobnie przegra całe spotkanie.

W pierwszej kolejności słowa uznania dla całej defensywy. WHU choć gra topornie, to ich wrzutki w pole karne stanowią ogromne zagrożenie i trzeba przyznać, że obrona, mimo eksperymentalnego ustawienia spisała się bardzo dobrze. Najbardziej zaskoczył mnie Buttner, który wyglądał bardzo spokojnie, a przede wszystkim pewnie. Jak tak spojrzę na ostatnie mecze Evry i na ten Holendra, to się zaczynam zastanawiać czy ktoś ich jakoś nie zamienił

W drugiej linii fajnie Fletcher i Fellaini. Darren powoli zaczyna grać swoją piłkę. Dużo ruchu, walki i niezłe podania. Afro imponuje siłą, jednak mnie irytują jego głupie faule, szczególne w obrębie pola karnego. Widać, że jego forma zwyżkuje - ciekaw jestem, gdzie są teraz ci, którzy już zaczynali określać go transferową klapą.

No i nasza ofensywna czwórka. Widać że Mata i Kagawa bardzo dobrze rozumieją się na boisku. Shinji w końcu mógł grać tak jak lubi, było to widać gołym okiem. Japończyk rozegrał dobre spotkanie, mimo iż widać że brakuje mu ogrania. Mam nadzieję, że wskoczy on na stałe do pierwszego składu, bo trzymanie go poza składem to grzech. Bardzo ładnie Mata. On także w końcu mógł grać tak jak lubi. Zawiódł Young, choć w II połowie raz czy dwa coś mu tam wyszło. Jeśli jego miejsce będzie grał zawodnika charakterystyką zbliżony do Maty/Kagawy to może to naprawdę fajnie wyglądać.
Rooney zrobił to co do niego należy. Widać, że dobrze się czuje grając na szpicy. Kapitalna bramka!

To tylko jeden mecz, z słabym WHU. Jednak widać, że coś drgnęło w dobrym kierunku. Oby tylko w kolejnych spotkaniach Moyes nie zechciał wrócić do staromodnej i nieskutecznej gry.

[michal85]

Było dobrze, momentami nawet bardzo dobrze. Jak widać potrafimy grać inaczej niż tylko piłka do boku i cross. Wprawdzie irytował kolejny raz Young, ale trzeba mu oddać, że miał swój udział przy obydwu bramkach. Carrick po profesorsku, Rafael i o dziwo Buttner również bardzo dobrze w tyle jak i z przodu. Wprawdzie obawiałem się, że Rafael może wylecieć, ale dzielnie walczył do samego końca Co do Holendra - prawdziy sprawdzian będzie z Bayernem.

Fellain bardzo fajnie, a współpraca Kagawa, Maty i Rooneya mogła się naprawdę podobać. To tylko przykład ile można zyskać ustawiajac tak zawodników lubiących grać blisko siebie. A miejsce Anglika powinno być w ataku, bo są w tym klubie lepsi zawodnicy grający jako "10".

Aha - jeszcze jedno. Nie róbie sobie nadziei, że coś drgnęło. Naprawdę będę mocno zaskoczony, jesli City nas nie zdominuje we wtorek. Już kilka razy w tym sezonie łudziliśmy się, że coś drgnęło i zawsze obrywaliśmy po głowie.

[Foster]

Nie łudzę się, że nagle zdominujemy City jak wczoraj WHU w drugiej połowie. Oczekuje po prostu pójścia dalej tą drogą. Możemy przegrać - nie będę zły, bo wiem, że w chwili obecnej City jest od nas o poziom wyżej, jednak chce widzieć że gramy w piłkę, a nie kopiemy jak to miało miejsce dotychczas.

[Lukas]

Przy kontuzji jakiekolwiek zawodnika (zwłaszcza takiego, który w ostatnim meczu strzela hatticka) człowiek powinien być przygnębiony z niepokojem spoglądać na kolejne spotkania. Ja z kolei paradoksalnie byłem pozytywnie podekscytowany meczem z WHU. Dlaczego? A dlatego, że wreszcie sytuacja z kontuzją Robina zmusiła Moyesa do skorzystania z innego wariantu ustawienia. Po cichu sądziłem, że ujrzymy zestawienie formacji ofensywnej mniej więcej w takim właśnie wydaniu.
Miło się patrzyło na taką grę- ruch, wymiana pozycji, gra na jeden kontakt. Oczywiście były niedociągnięcia i nie wszystko działało tak jak należy, ale cięzko oczekiwać płynności, gdy np taki Kagawa pozostawał poza grą przez dłuższy czas. Nie ukrywam, że częściej chciałbym widzieć nasz zespół, w takim zestawieniu- gdzie gracze grają na swoich koronnych pozycjach (pomijam obecność Carricka w obronie). Dopóki nie wróci Robin to myślę, że jesteśmy w stanie dopracować takie ustawienie i styl, tak by były wszyscy byli zadowoleni. Patrząc jednak przez pryzmat, kilku takich meczów w sezonie gdzie Moyes układał zespół w taki właśnie sposób i mimo wszechobecnych zachwytów to później i tak wracaliśmy do starych, "sprawdzonych" metod, dlatego też nie nie nastawiam się na nagłą i stałą zmianę stylu gry, ale cieszę się na te kilka nadchodzących spotkań, bo na pewno będzie to coś innego, mam nadzieję, że świeżego i skutecznego z naszej strony.

[samcro]

Ja chcę zauważyć że Fletcher grał jak Carrick w tamtym sezonie, może trochę na słabszym poziomie ale na pewno wyższym niż Carrick w tym sezonie. Z zadowoleniem się patrzyło jak wraca do formy. Dać im grać razem i może to będzie świetna decyzja

[allfanmu]

Fletch mniej więcej od początku powrotu gra co najmniej przyzwoicie. Jest niczym transfer poza okienkiem transferowym. Z dyspozycją fizyczną wygląda coraz lepiej. Za tym idzie głód piłki, ale dla samego oglądania jego inteligencji boiskowej warto go oglądać.

A tak na przyszłość spodziewajcie się innych, ciekawych zestawień obrony, bo przecież 10 różnych par to mało:

DevilPage.pl za Moyesem napisał(a):– Michael spisał się świetnie na środku obrony. Grał tam już wcześniej, więc to nie był dla niego problem. Rozważaliśmy nawet wystawienie tam Marouane'a Fellainiego. Mamy więc ludzi, którzy mogą zagrać na tej pozycji, jeśli zajdzie taka konieczność – mówi David Moyes.

– W ostatnim meczu daliśmy odpocząć Patrice'owi Evrze. Jeżeli będziemy musieli, to też możemy go wystawić na środek obrony. Świetnie, że skład zadziałał, tak powinno być zawsze. Kiedy są pewne braki, to przyda się każda para rąk do pracy.