(23.02) Newcastle United v Manchester United 1:5

[Zashi]

Bardzo dobry mecz Obysmy tym zaczeli jakąs superserie. Najwiekszym plusem (dla mnie) jest podwójne przełamanie Roo.Ronalo normalnie jak na siebie - czyli wysmienity mecz. No i Saha strzelił :wink:

[Wojtek3]

Zashi napisał(a):Bardzo dobry mecz Obysmy tym zaczeli jakąs superserie. Najwiekszym plusem (dla mnie) jest podwójne przełamanie Roo.Ronalo normalnie jak na siebie - czyli wysmienity mecz. No i Saha strzelił :wink:

Ronaldo normalnie jak na siebie ? Ronaldo jak najlepszy zawodnik Premiership tego sezonu i obecnie najlepszy pilkarz na swiecie, od jego nazwiska powinienies zaczynac ten post, przelamanie Roo rowniez wazne, bo strasznie mnie irytowala jego nieobecnosc w polu karnym i niemoc strzelecka, drugi gol przepiekny, asysta Ronaldo wysmienita.

[WoLaK]

No to sumując zmagania z Newcastle w tym sezonie wychodzi 11:1 United zagrało bardzo dobre spotkanie.Cały zespół zasługuje na pochwały,a w szczególności Roo,Ron,Tev,Carrick i Van Der Sar,który kilka razy musiał się popisać kapitalnym interwencjami. Widać w jakim ustawieniu idzie nam najlepiej.

Już Wenger czuje oddech Fergusona na swoich plecach.

UNITED !

[KanT]

What a fantastic display by United! Wysokie zwycięstwo na terenie, który do niedawna był uważany za ciężki do zdobycia. Po fali krytyki na Fergiego za zastosowanie 4-5-1 z Lyonem, Szkot znów zachwycił dając szansę Fletcherowi, wpuszczając Naniego i Carricka. Trzeba przyznać, że Flecik znów zachwycił, Nani nie stracił formy, a Carrick? Jak to ostatnio Carrick 8)

Wazza nareszcie się przełamuje i strzela dwa bardzo ważne gole. W ogóle to jestem pod wrażeniem, skąd on bierze tyle siły na to wszystko. Przejmował, rozgrywał, dośrodkowywał, strzelał :shock:

[Kuba_^^]

Na szczęście nie było żadnych niespodzianek i pewnie wygraliśmy ze słabym Newcastle 1:5. Znakomite występy Rooneya oraz Ronaldo, obaj strzelili pod dwie bramki, druga Wazzy przepiękna. Dobrze, że Fergie zdecydował się na wystawienie Naniego na skrzydle, Portugalczyk dzisiaj sporo pracował, biegał na skrzydle, jednak nie był jakąś wyróżniającą się postacią, zagrał po prostu swoje Rooney w sumie już tradycyjnie strzela Newcastle, komentatorzy wspomnieli na C+, że Roo zagrał 10 spotkań przeciwko Srokom i strzelił 9 bramek. Dzisiaj te 2 z pewnością ważne, mam nadzieję, że zdołają przełamać Wayne'a. Carrick kolejny raz zaliczył udany występ, dobre podania z jego strony, znowu robił to świetnie.

Tak więc już tylko 3 punkty do Arsenalu, oby tak dalej, a powoli będzie się jeszcze bardziej do nich zbliżać.

UNITED!

[Skull]

Cieszy mnie to że dzis szanse gry dostali Ci co ostatnio są w dobrej formie,brakowalo tylko Andersona ,ale on z pomocników ostatnio najczesciej grywał,a jemu też nalezy sie odpoczynek! Nani,Carrick i Fletcher swoimi ostatnimi występami pokazali że zasługują na szanse,dzisiaj każdy zagrał dobrze! Świetnie Rooney,był wszedzie,strzelał i asystował,jak dla mnie MOTM. Saha rowniez strzela,a Ronaldo gdyby zostal na boisku to pewnie jeszcze by cos wcisnął.

p.s - zejscie Evry było formą odpoczynku czy raczej złapał kontuzje? wiecie cos?

[Kuba_^^]

Cytat:Ferguson told MUTV: “Patrice wasn’t feeling very well. He was sick at half-time so we took him off.

No jednak nie była to żadna forma odpoczynku i z czego co można przeczytać, Evra nie czuł się zbyt dobrze. Myślę jednak, że za tydzień będzie już wszystko ok. Nie wiadomo jednak co z Vidicem, wprawdzie zagrał dłużej, jednak po tym wejściu Owena Nema "trochę" ucierpiał, groźnie to wyglądało. Mam nadzieję, że następne informacje co do stanu zdrowia obu panów będą tylko pozytywne.

[Wojtek3]

Kant napisał(a):że Flecik znów zachwycił,

yy to tez zalezy co rozumiesz pod tym slowem, mnie zachwycila jego gra z Arsenalem na OT, wczoraj zagral dobrze, przyjemnie dla oka

Kant napisał(a):Wazza nareszcie się przełamuje i strzela dwa bardzo ważne gole.

Eee tam juz w FA Cup przeca strzelil wazna bramke, no chyba, ze chodzi Ci o Premier League to racja, dla mnie od ostatnich 3-4 meczy gra niezle, szkoda, ze zmarnowal wtedy pare sytaucji, jest dobrze

[ziomo]

Gładkie zwycięstwo 5-1 nad ekipą Newcastle.Cieszy szczególnie przełamanie Rooneya i gol Sahy.Średnio Evra.nani w ciągu 20 minut 2 razy oberwał.Raz z łokcia od ex-diabła Butta,a następnym razem w pojedynku głównkowym z Millerem bodajze.To drugie starcie groźnie wyglądało,lecz pozory mylą,Nani'emu nic się nie stało i jeździł po lewej i prawej stronie aż miło.

UNITED!

[KanT]

Wojtek3 napisał(a):Eee tam juz w FA Cup przeca strzelil wazna bramke, no chyba, ze chodzi Ci o Premier League to racja, dla mnie od ostatnich 3-4 meczy gra niezle, szkoda, ze zmarnowal wtedy pare sytaucji, jest dobrze

No właśnie chodzi mi o ligę ... masz racje, jego gra wygląda bardzo dobrze, tylko ta skuteczność, a właśnie ona jest czymś, czego od niego najbardziej teraz potrzebujemy.

Wojtek3 napisał(a):yy to tez zalezy co rozumiesz pod tym slowem, mnie zachwycila jego gra z Arsenalem na OT, wczoraj zagral dobrze, przyjemnie dla oka :wink:

A tam, mi sie bardzo bardzo podobał, bo mimo wielkiej konkurencji i urazu pokazał, że warto go trzymać w klubie bo potrafi być równorzędnym rywalem dla Scholesa, Carricka, Hargreavesa czy Andersona :wink:

[Danny93]

Łatwa wygrana,spodziewałem się trochę trudniejszej przeprawy tymczasem po niespełna godzinie gry było już właściwie po meczu a miałem wrażenie że nie wysilaliśmy się jakoś specjalnie.Cieszy mnie znakomity występ Rooneya a także Ronaldo,również Carrick potwierdził świetną formę,Fletcher co prawda nie błyszczał tak jak w meczu z Arsenalem ale zagrał solidnie widać że ten kapitalny występ przeciw Kanonierom dodał Szkotowi pewności siebie,to samo można powiedzieć pod adresem Naniego chociaż ten już wielokrotnie wcześniej pokazywał na co go stać,bardzo dobrze po wejściu z ławki zaprezentowali się Scholes a także strzelec piątego gola Saha.Może trochę martwić kolejna stracona bramka po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry,choć myślę że wynikało to bardziej z dekoncentracji niż problemów z kryciem,generalnie możemy być zadowoleni niezbyt się wysilając rozbiliśmy na wyjeździe Newcastle 5-1 a wszystkie bramki były całkiem ładne szczególnie trafienia Rooneya mogły się podobać,w dodatku Arsenal w frajerski sposób stracił dwa punkty remisując na St.Andrews z Birmingham,więc wszystko układa się po naszej myśli nic tylko w dalszym ciągu robić swoje i liczyć na kolejne potknięcia podopiecznych Arsena Wengera.

[Pejter]

Wszystkich już pochwaliliście, ale należy zwrócić uwagę na słabą postawę w obronie. Nie zagraliśmy dobrze w defensywie. Może to trochę spowodowane nie najlepszą dyspozycją Evry i Vidica, a później grze Fletchera na prawej obronie, który ostatni raz wystąpił tam koło 9-10 miesięcy temu, a na treningach przecież raczej nie szlifuje swoich umiejętności na tej pozycji. W każdym razie, nie wyglądało to dobrze.