Filmy

[Tomasson]

Jak dla mnie Jolie w tym filmie była płytka jak brodzik, a jej rola ograniczała się do grania kamiennej twarzy i ładnego wyglądu. Nigdy się do niej nie przekonam, widziałem również jej oskarową kreację w "Przerwanej lekcji muzyki" i uważam, że zagranie zwykłej wariatki to nie wyczyn zasługujący na Nagrodę Akademii.

A 'Anthony'ego Zimmera' z czystym sumieniem mogę polecić, chociażby dla porównania. Jak dla mnie o niebo lepszy.

Obejrzałem dziś także 'I'm not there' ('Gdzie indziej jestem'). Film ten jest oryginalną (zdaniem twórców) biografią Boba Dylana. Piosenkarz został zagrany w tym filmie przez kilka różnych osób, a perypetie każdej z nich oddawały jakiś aspekty życia Dylana.

Generalnie przez cały film nie wiedziałem, gdzie góra, a gdzie dół i przychylam się do opinii, którą ktoś podzielił się na filmwebie - jeżeli nie znasz życiorysu Boba Dylana, nie zabieraj się za ten film, bo nie załapiesz o co chodzi.

[Czary]

Kolego wytłumacz mi czego spodziewałeś się w tym filmie po Jolie? Nie będę już mówił o śmiesznych porównaniach do Brodzik, czy 'słabej' roli w przerwanej lekcji muzyki...

[mucha]

Czy na pewno chodziło o porównanie do aktorki Joanny Brodzik czy może do normalnego brodzika? :lol:

[Czary]

Ahaha ;d no nie zwróciłem uwagi na małą literę

[Tomasson]

Spodziewałem się tego samego, co zobaczyłem w Sophie Marceau w filmie 'Anthony Zimmer', bo właśnie przez jego pryzmat patrzyłem na 'Turystę'.

Marceau była zdecydowanie bardziej przekonująca i tajemnicza niż Angelina.

[Tomassen]

mucha napisał(a):Czy na pewno chodziło o porównanie do aktorki Joanny Brodzik czy może do normalnego brodzika? :lol:

Czary napisał(a):Ahaha ;d no nie zwróciłem uwagi na małą literę

To jest dopiero BIG LOL:

Tomassen napisał(a):Nie wiem, czy oglądałem Zimmera (nie mam głowy do reżyserów itp.)

Tomasson napisał(a):A 'Anthony'ego Zimmera' z czystym sumieniem mogę polecić

:plask: Brawa kurwa dla mnie

Wczoraj obejrzałem 1408. Byłem pod wielkim wrażeniem. Po 20 minutach filmu już miałem ciary, trzymał mnie w napięciu niesamowicie. Świetna rola Cusacka. Polecam obejrzeć, jeden z lepszych filmów, jakie ostatnio oglądałem. Dobrze pierze głowę

[samcro]

A ja oglądam sobie Blue Moon Rising Czas się czegoś dowiedzieć o nich

[Kisia92]

Błagam powiedzcie mi że to nie ja jestem nienormalna tylko wszyscy w około. Sala samobójców to jegno z większych gówien jakie ostatnio oglądałam.

ps. jak wam sie nudzi i chcecie sie odmóżdżyć na nie najniższym poziomie to polecam ARTHURA ;D Nie wiem dlaczego, ale urzekła mnie ta historia i przede wszystkim gra aktorska chyba każdego z obsady.

[Hubson]

Ja ostatnio oglądałem Your Highness. Beka max. Polecam każdemu, ale nie każdemu może przypaść do gustu.

[rav10]

Cytat:Błagam powiedzcie mi że to nie ja jestem nienormalna tylko wszyscy w około. Sala samobójców to jegno z większych gówien jakie ostatnio oglądałam.

DOKŁADNIE!!! Mnie też ostatnio przekonano do oglądnięcia tego. Balonik maksymalnie napompowany, film miał dupe urwać, a tu nic :roll: Historia bananowych pedałków w ogóle nie przypadła mi do gustu.

[daniel]

Kisia92 napisał(a):Błagam powiedzcie mi że to nie ja jestem nienormalna tylko wszyscy w około. Sala samobójców to jegno z większych gówien jakie ostatnio oglądałam.

rav10 napisał(a):DOKŁADNIE!!! Mnie też ostatnio przekonano do oglądnięcia tego. Balonik maksymalnie napompowany, film miał dupe urwać, a tu nic

Jeden z lepszych polskich jakie ostatnio widziałem, ciekawy pomysł i realizacja. Może za lat kilka ogarniecie.

[Czary]

Gówno ogólnie jedno wielkie SS.

Hubercik napisał(a):Ja ostatnio oglądałem Your Highness. Beka max. Polecam każdemu, ale nie każdemu może przypaść do gustu.

Także polecam łahahah :mrgreen:

[Kisia92]

daniel napisał(a):

Kisia92 napisał(a):Błagam powiedzcie mi że to nie ja jestem nienormalna tylko wszyscy w około. Sala samobójców to jegno z większych gówien jakie ostatnio oglądałam.

rav10 napisał(a):DOKŁADNIE!!! Mnie też ostatnio przekonano do oglądnięcia tego. Balonik maksymalnie napompowany, film miał dupe urwać, a tu nic

Jeden z lepszych polskich jakie ostatnio widziałem, ciekawy pomysł i realizacja. Może za lat kilka ogarniecie.

rly? To powiedz mi co w ty filmie było takiego niecodziennego i wartego uwagi? I dlaczego za kilka lat moje podejście do tej sprawy miałoby się zmienić?

[panopticum]

Oglądałem ostatnio "Rite" z Hopkinsem. Dobry horror, momentami może przestraszyć, niezły klimat. Lubię filmy z opętaniami, ale jestem też surowy, bo łatwo to spieprzyć. Tutaj się udało wszystko zrobić dobrze. "Midnight in Paris" Allena, bardzo miło się ogląda. Nawet jak Allen nie gra w filmie, to główny bohater musi być jak on, śmieszne. Po film sięgnąłem z uwagi na to, że główny bohater miał spotkać Hemingway`a, którego uwielbiam. Film miejscami zabawny i bardzo nastrojowy, ale jak można zrobić film o latach 20-tych w Paryżu i nie zrobić klimatu? Nie da się. "Kapitan Ameryka", to film o chudym prawiczku, który dostawał w pysk, a jak przypakował to znalazł miłość swojego życia, ale i tak nie zaliczył. Bardzo smutny film. "Green Lantern" takie sobie. O przyjaźni, odpowiedzialności i o pokonywaniu strachu. A ja cały czas myślałem tylko, że bardzo chciałbym mieć taki wypasiony pierścień.

[rav10]

Jestem Legendą i wszystko jasne :!: :!: Najlepszy film jaki dotąd widziałem i nie pierdolcie, że w takim razie mało widziałem, bo to naprawdę cudeńko jest. Najbardziej wzruszające jak musiał pieska uśmiercić :cry: Jutro sobie znowu obejrzę na necie.