Polskie drużyny w europejskich pucharach

[BeBaD]

Małecki niestety nie zagra. Szanse w dwumeczu oceniam 50:50 ale zapewne po dzisiejszym meczu trzeba będzie odrabiać straty w Krakowie...

[Hubson]

Ja tam uwazam, ze bedzie remis albo Wiselka wygra.
I brak Małeckiego nie wpłynie tak bardzo na to.

[mat.ka]

Najważniejsze, żeby strzelili bramę. Jak im się uda, to nawet przy niewielkiej porażce powinni sobie poradzić w rewanżu u siebie . A Małeckiego będzie brakowało, ale może dzięki temu jakiś Kirm czy inny Diaz coś pokażą.

[Hubson]

Po dzisiejszym meczu, dość słabym ze strony Wisły stwierdzam, że jeżeli po Litexie nie trawią na Rangersów to Liga Mistrzów będzie.
Cieszy zwycięstwo, widać, że zespół inny bo z taką grą polskie drużyny zwykły przegrywać. Teraz trzymamy kciuki za Śląsk

[mat.ka]

Zrobili dokładnie to, czego się nie spodziewałem po polskiej drużynie. Wygrali, pomimo słabej gry i do tego byli w miarę skuteczni pod bramką rywala ale te błędy w obronie... :roll: cóż, dobić Bułgarów u siebie i modlić się o dobre losowanie.

[Mubinio]

Hmm moja teoria wymyślona 2 miesiące temu jest taka, że im mniej Polaków w Wiśle, tym większe szanse na awans. Na razie się sprawdza. :-D
Więc go go go foreigners !

[Roxanne]

Nie byłam zdziwiona i zrozpaczona, kiedy Litexowi udało się wyrównać. Od czasu wyjścia Wisły na prowadzenie, Bułgarzy byli coraz bliżej bramki. Nawet gdyby mieli wejść do niej z piłką - w końcu by wyrównali. Poprzeczki też ratowały Wisłę, ale podobno lepszym szczęście sprzyja. Teraz tylko pomódlmy się, aby Wiślacy nie spuścili z tonu u siebie, bo znając polskie drużyny i ich poziom - niczego nie można być w tej kwestii pewnym. Mam jednak nadzieję, że nie pokpią sprawy i życzę im dotarcia aż do fazy grupowej (a może i dalej? :kox: ).

[robaldo]

Roxanne napisał(a):Mam jednak nadzieję, że nie pokpią sprawy i życzę im dotarcia aż do fazy grupowej (a może i dalej? :kox: ).

Ja bym proponował, żeby wyeliminowali Barcelonę w 1/8 finału, a wtedy Liga Mistrzów nasza 8-)

[Roxanne]

robaldo napisał(a):Ja bym proponował, żeby wyeliminowali Barcelonę w 1/8 finału, a wtedy Liga Mistrzów nasza 8-)

W sensie Manchesteru czy Wisły?

[Hubson]

Mubinio napisał(a):Hmm moja teoria wymyślona 2 miesiące temu jest taka, że im mniej Polaków w Wiśle, tym większe szanse na awans.

Szkoda tylko, że najwięcej do powiedzenia miał Sobolewski, który mecz zagrał świetny. Z resztą Wilk też nie zagrał źle.

A piwo mi się kliknęło przez przypadek ;p

[Mata]

Wisła była o pół klasy lepsza. Gdy prowadziła oddała pole do popisu Liteksowi i ten przycisnął. Gdy trzeba było zagrać swoje padłą bramka co prawda na sporym farcie, ale padła.

Martwi formacja obronna, praktycznie każda piłka wbita w pole karne Wiślaków oznaczała spore zagrożenie. Trzeba nad tym popracować, ale może być cholernie ciężko.

Do fazy grupowej LM jeszcze spora droga, jak na razie jedną nogą są w grupie LE z czego i tak można się cieszyć

Radek Sobolewski pokazał klasę i ustawił w szeregu Murawskich, Polanskich ( :plask: ) czy innych Borysiuków.

Cholernie martwi liczba obcokrajowców, ale to nie moja piaskownica i nie będę tak rozpaczał.


Jutro o 16:45 Śląsk u siebie z Lokomotivem, a od 20:00 w Turcja gra Legia z Gaziantepsporem.

DO BOJU NAPRZÓD MARSZ!

[mucha]

Wisła zagrała straszną kaszanę, ale liczy się zwycięstwo. Litex grał dużo lepiej i trzeba to przyznać obiektywnie. Szybsi, silniejsi, lepsi technicznie, kondycyjnie. Po prostu w niemalże każdym aspekcie lepsi od Wiślaków. Niemalże, bo o jedną bramkę więcej strzeliła Wisła

W rewanżu w Krakowie Litex raczej nic nie ugra, więc Wisła może powoli szykować się na kolejną rundę eliminacyjną. Jeśli jednak tam nie trafimy na drużynę gorszą od Bułgarów, to będzie cholernie ciężko o ten awans.

[Foster]

Mam nadzieję, że Wisła przejdzie Litex, bo dzięki temu na pewno już będzie grała w LE, a to i tak już spory sukces dla Polskich zespołów. W IV rundzie będzie cholernie ciężko, ale już nie takie rzeczy działy się w piłce nożnej. Zobaczymy jak to będzie.

A jutro Śląsk sobie na pewno zobaczę, bo podoba mi się jak grają podopieczni Lenczyka. Grają fajną ofensywną, miłą dla oka piłkę. Szkoda tylko, że mają takich drwali w obronie... A Legię też sobie może obejrzę, bo ciekaw jestem po prostu co tam ten zarząd zaś sknocił.

[Hubson]

Oglądałem tylko drugą połowę i tam Wisła została cofnięta do obrony i to bardzo. W zasadzie to największe zastrzeżenia do Juniora Diaza mam, no bo ogrywali go non stop. Ale stoperzy + Lamey i defensywni pomocnicy zagrali naprawdę dobrze. Sobol no to klasa sama w sobie. No i Melikson też pokazał, że jest ponad resztę drużyny.

[Roxanne]

Matko jedyna, ile ja się umęczyłam patrząc na ten nieszczęsny Śląsk! Takiego meczu dawno nie oglądałam... Zero jakiegoś zawiązania akcji, uporządkowania gry - wszystko tak na odwal się. Wrocław mógł wygrać ten mecz spokojnie 2/3:0, ale widocznie nie chciał. Pewnie chcą się w Bułgarii pomęczyć, ale tam scenariusz jest już przewidywalny. Bułgarzy w pełnym gazie pocisną w pierwszych minutach meczu, ustrzelą jedną, dwie bramki, a potem będzie obrona Częstochowy i koniec marzeń Śląska o czymkolwiek.

Okropny poziom polskiej piłki - wszystko wychodzi we właśnie takich meczach. Obraz nędzy i rozpaczy, bo jak inaczej można nazwać marnowanie okazji, gdzie wystarczy tylko dobrze przyłożyć nogę, a pusta bramka czeka, bo bramkarz z niej wyszedł? Albo sytuację, gdzie jest się sam na sam z bramkarzem i kopie się lekko, w środek bramki - w bramkarza. Szkoda słów.