Polska na EURO

[Mata]

Ogólnie zwisa mi i powiewa to euro, no ale... Polska :mrgreen: Nie da się ukryć czekam na pierwszy gwizdek sędziego i mecz z Grekami, jak i następne spotkania biało czerwonych! Po cichu marzy mi się wyjście z grupy pokonując na otwarcie Greków i Czechów, z Ruskimi cholernie ciężko będzie - remis biorę w ciemno. 6 punkcików, 2 wygrane i awans powinien być jak lalala

Lewy, Kuba, Obraniak, Rybus - to oni muszą zrobić jutro show!



PS:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qv70H5sSkxM&feature=player_embedded[/youtube]

będzie lipa

[KARTONick]

Najważniejszy mecz, czeka nas jutro. Od niego tak naprawdę wszystko będzie zależeć. Trzeba sobie powiedzieć szczerze, że z Rosją nie mamy większych szans. Czechy są do pokonania, o ile zagramy mądrze w defensywie. Za to środek pola, przesądzi o zwycięstwie w pierwszym meczu. Grecy mają stalową obronę(niektórzy twierdzą, że TOP1 na EURO, ale chyba bez przesady...), więc mądre rozprowadzanie piłki będzie najważniejsze. W dodatku trochę liczę na sędziego, lubi dawać żółte, a w reprezentacji Grecji, jest kilku bardzo nerwowych zawodników

[Hubson]

Co to za pierdolenie, że nie mamy z Rosją szans?? Połowa piłkarzy tam to cienie samych siebie z euro 2008.
To nie są jacyś arcymistrze i spokojnie są do ogrania.

[samcro]

Hubercik napisał(a):, że nie mamy z Rosją szans??

Jutro się okaże jak nasi rozegrają pierwszy mecz o punkty od dłuższego czasu i po meczu rosjan z czechami ocenimi. Choć faworytem są Rosjanie lecz szansę mamy, szczęśliwe losowanie było, oby i szczęście dalej sprzyjało.

[Tomassen]

Niesamowicie mnie bawi to typowanie wyników przez słonie, psy, mumie, wampiry czy pantofelki. Kurwa jak w przedszkolu :lol: a media robią z tego wiadomość dnia. SŁOŃ WYBRAŁ JABŁKO! WWWWWWWWWWWOOOOOOOOOOOOOOOWWWWWWWWWWWW. Żenła -.-

[Cepilek]

"Profesjonalista pełną gębą" 8-) I to o obu i o Wojtku i o Franku.

[KARTONick]

Wynik nie jest najgorszy, choć boli, że nie wykorzystaliśmy tylu sytuacji w przewadze. Nie wiem czemu Smuda nie zrobił konkretnej zmiany, bał się chyba ryzykować.
Ale i tak największym rozczarowaniem okazała się obrona. Próbowali łapać Greków na spalonych, ale za nic im się nie udawało...
No i chyba już do końca ME, Tytoń będzie pierwszym bramkarzem? Żal mi Szczęsnego, bo za dużo nie pograł...

[Minh]

Żal? Jest bez formy, zagrał dzisiaj po prostu słabo i jest kretynem z tym karnym. Niech się chłopak pokory uczy.

[Tomassen]

Nie no Szczęsny odjebał strasznie. Zachował się jak gówniarz. No i karteczka się należała. Ale z kolei za co drugą żółtą dostał Grek to ja naprawdę nie wiem...

[Intel]

Szczęsny IMO zawalił już przy pierwszej bramce (na spółkę z Boenischem, który dał się ograć - do Wasyla pretensji bym nie miał, bo piłkę wybił i gdyby Szczęsny nie rzucił się do przodu, mógłby sytuację opanować, a gdyby Greka nie krył, istniałoby zbyt duże zagrożenie utratą bramki), a sytuacja z karnym (gdzie niektórzy usiłują wykazać słuszność jego zachowania, bo przecież byśmy stracili gola, jakby nie sfaulował, a tak pozostał remis - tylko ciekawe, skąd Wojtuś miałby mieć pewność, że Tytoń wybroni, poza tym nie była to sytuacja jak Solskjaera z Newcastle, bo wynik nas nie satysfakcjonował, a rywale przez to mieli nie wolnego, a karnego) była już ukoronowaniem jego gry we wczorajszym meczu. Nie wiem, czy przypadkiem nie był najsłabszy z naszych, ale na pewno był tego bardzo blisko. Zawiedli też nieco Perquis (pod kątem ofensywnym także, miał dobrą okazję do strzelenia bramki) i wspomniany Boenisch (choć tutaj przynajmniej z przodu wyszło dobrze, błędy nie były rażące, a i rywali miał lepszych niż choćby Piszczek po drugiej stronie boiska). W przypadku tych dwóch alternatyw nie mamy, Szczęsny wykluczył się sam, a jeżeli chodzi o zmiany w składzie, chętnie zobaczyłbym na murawie Grosickiego i kogoś za Polanskiego (choć w drugim przypadku byłbym ostrożny z takim posunięciem przed meczem z Rosją). Szkoda jeszcze szansy Obraniaka, gdzie nie wiedzieć czemu wymuszał karnego. A plusy? Na pewno Lewy potwierdził swój talent (choć przy odrobinie szczęścia i sprytu mógł pokusić się o drugie trafienie), źle nie było też z naszą prawą stroną (choć było aż za dużo momentów przestoju, spowodowanych chyba nie tylko zasunięciem dachu). Ogólnie szkoda remisu z najsłabszym zespołem naszej grupy, a patrząc na to, jak wczoraj grali i Czesi, i Rosjanie, obawiam się, że awans zapewni nam tylko wspięcie się na sam szczyt talentu naszej kadry i Franza Smudy - więcej wątpliwości budzi w tym wypadku ten drugi.

[KARTONick]

Nieco ochłonąłem po meczu i dopiero teraz stwierdziłem, że faktycznie Szczęsny popełnił błąd. Niemal na 100% Grek strzeliłby na 2-1, ale dalej gralibyśmy z przewagą zawodnika i nawet Franz zrobiłby mądrą zmianę, może wreszcie doczekałbym się Grosika...
Tak z drugiej strony wielka szansa Tytoniowi się wczoraj nadarzyła, bo może zostanie już na jakiś dłuższy czas bramkarzem nr 1, o ile zagra bardzo dobre kolejne spotkania w grupie, i o ile Szczęsny nie zamydli oczu trenerowi...

[El Polako]

Nie byłbym tego taki pewny czy by strzelił bo piłka dość daleko mu odskoczyła i to wzdłuż bramki więc ciężko było by mu oddać strzał z pierwszej piłki więc musiał by zejść trochę do środka a to by go trochę zwolniło a obrońcy już nadbiegali. Tylko że teraz można tylko gdybać.
Pierwsza połowa świetna, Grecji nie było na boisku, dominowaliśmy zupełnie i wszystko funkcjonowało. W drugiej połowie wręcz odwrotnie. Grać z przewagą jednego zawodnika i oddać pole rywalowi! Czysta głupota! W 2 połowie prawie cały zespół zagrał słabo, skrzydła zawiodły a najbardziej rozczarował mnie Błaszczykowski w 2połowie. Nie wiem dlaczego na boisku nie pojawił się Grosicki na Kubę lub Maćka. Taki zawodnik o takim przyśpieszeniu zrobił by różnicę taką jak zrobił też szybki zawodnik z Grecji który pojawił się na boisku (nie pamiętam nazwiska). Jednak najwięcej pretensji można mieć do Smudy bo grać z przewagą, wygrywać a co najważniejsze grać u siebie ale mimo wszystko nie potrafił zmotywować odpowiednio piłkarzy, a potem przeprowadzić korzystnych zmian! To po co mu 23 zawodników, mógł pojechać z 12-13 i by mu stykło.
Z Rosją będzie dużo ciężej.

[Szymcio]

Po Boenischu widać było brak ogrania, dał się ogrywać raz za razem, nie nadążał. Szkoda, że mamy tak słabą tę lewą stronę defensywy. Trudno powiedzieć kogo ustawić tam w meczu z Rosją, Sebastian pokazał już w jak fatalnej dyspozycji się znajduje, po Wawrzyniaku też cudów spodziewać się nie można.

Co do Szczęsnego, to... Żenada. Jeszcze więcej niech ten pajac szczeka w wywiadach, więcej niech dopierdala ludziom którzy w przeciwieństwie do niego coś w futbolu osiągnęli. I jeszcze ten wywiad tuż przed EURO "Interwencje Boruca gówno dały." No to pokazałeś klaunie ile dały Twoje. Jestem zniesmaczony tym, że taki lamus reprezentuje mój kraj. Gdyby był normalnym typem (nie chodzi mi tutaj o fałszywą skromność) i przytrafiłyby mu się takie kiksy jak wczoraj - OK. Ale Wojtuś robi z siebie herosa, a zjebał nam pierwszy mecz na tej imprezie. Boruc jest jaki jest, też bywał kontrowersyjny, ale w najważniejszych meczach niemal za każdym razem ratował nam skórę.

I pan Smuda - widać, że chłopaki oddychają rękawami, ale po co wpuszczać Mierzejewskiego i Grosickiego choćby na ostatnie 10-15 minut? Po co? Przecież nie jest źle, remis to spoko wynik.

Dziękuję Lewemu za ekstazę w 17 minucie. Dawno tak się nie wydarłem. I Tytoniowi za karnego, dosłownie na dobre 5 sekund zamarłem, nie byłem w stanie się ruszyć gdy to wyjął ^^ Brawo też dla Piszczka, Perquis w sumie też mi się podobał.

[robaldo]

IMO Szczęsny błąd popełnił błąd przy bramce, a przy karnym... no mój jeju, nie on pierwszy i nie ostatni fauluje w polu karnym, a zawodnik na podjęcie decyzji ma ułamek sekundy i na pewno nigdy nie myśli o tym, że lepiej dać sobie strzelić bramkę niż wylecieć z boiska. Chciał wybić piłkę, nie wyszło, trudno, ale dopuszczenie przez obronę do takiej sytuacji to już błąd karygodny, a najgorsze jest to, że nie była to sytuacja jednorazowa. Tak, czy inaczej nerwy mnie biorą jak niektórzy fachowcy wyżywają się na Boenischu i Perquisie. A dlatego, że to nie ich błędy rażą najbardziej, ale formacji obronnej, która stanowi na boisku całość, wszystkich czterech zawodników. To właśnie ten element wczoraj zawiódł, a nie poszczególni zawodnicy.

No i jeszcze jedna rzecz, która boli mnie najbardziej. Nie pojmuję jak można było nie biegać całej drugiej połowy. Takiej stateczności w meczu otwarcia, w niesamowicie ważnym meczu, to chyba gdzie indziej ciężko byłoby uświadczyć. Bardzo przykro się na to patrzyło i do teraz ja tego nie potrafię logicznie wyjaśnić

P.S. I całe szczęście, że wczoraj wbrew powszechnym życzeniom wygrali Rosjanie, bo inaczej w meczu z Czechami moglibyśmy już grać o pietruszkę :|

[allfanmu]

Pierwsza połowa była naprawdę dobra. Więcej takiej Polski a może coś z tego będzie. Jednak po pierwszej połowie było już tylko gorzej.

Błaszczykowski i Boenisch dużo strat. Szczególnie ten drugi musi to poprawić, bo jak stracimy piłkę na swojej połowie, to szybcy Rosjanie nas rozjadą. Szczęsny eufemistycznie mówiąc nie miał dobrego dnia. Najpierw błąd przy wyjściu (po co?) a potem wyrównanie sił liczebnych.

Rozczarowująca druga połowa. Gramy przeciwko 10 i zero ataków? Why? Nawet przy 1:1 nie staramy się nic zrobić. Mieli "pokazać co mają w spodenkach" a wyszło jak zawsze. To czy jest to kwestia ambicjonalna czy kondycyjna to ciężko rozstrzygnąć, ale jedno gorsze od drugiego. O ambicji nie ma co mówić, bo jak grali wszyscy widzieliśmy. Natomiast jeżeli siedli z powodu kondycji to świadczy fatalnie o trenerze. Nie robić ani jednej zmiany z własnej woli? Kto tak robi? Zmiana powinna być natychmiast po obronionym karnym. Grosicki by mógł jakimś rajdem i dośrodkowaniem pomóc Lewandowskiemu, bo ten w drugiej połowie nie był w ogóle wspierany w atakach.

Przewidywania na przyszłość? Łomot z Ruskimi i liczymy na wygraną z Czechami. To pierwsze po wczorajszym występie Sbornej jest niemal pewne. To drugie jest prawdopodobne o ile Polacy pokażą charakter, bo Czesi są do ogrania. Cech jest do pokonania, Czesi nie mają napastnika, a i obrona jakaś wybitna nie jest (to co wczoraj zagrał Kadlec to jest żenada - Piszczek i Kuba powinni go rozjechać).