Premier League 2012/2013

[Under]

To tak dla wszystkich którzy twierdzą, że z powodu tej przepychanki City to "Shitty".
Ja dla derbowego rywala mam bardzo duży szacunek.

[Kosma]

Fajna mapka o nas i City i nie tylko.
http://www.telegraph.co.uk/sport/footbal...-live.html

[Silvan]

Nie mogę wyjść z szoku w związku z meczem Stoke - Chelsea i tym co zrobił Walters. Mam pewien sentyment do Stoke, bo jakiś czas mieszkałem w tym mieście i może nawet ludzie, których znałem byli na tym meczu. "Stołki" w tym sezonie, jak zwykle zresztą prezentują się świetnie w obronie i spora w tym zasługa Waltersa, ale ten mecz to w jego wykonaniu istna tragedia. Po dwóch swojakach, z których pierwszy był po prostu koszmarny (wykończył akcję rywali trochę jak kiedyś Riise w Liverpoolu) koledzy dali mu jednak szansę żeby chociaż częściowo się zrehabilitował, ale zamknąć oczy i przywalić z całej siły potrafiłby praktycznie każdy... Tak fatalnego w skutkach występu na wysokim poziomie jeszcze nie widziałem. Mam nadzieję, że facet się pozbiera.

[sebos_krk]

Nie on pierwszy i nie ostatni strzelił dwa samobóje. Dla mnie próba podejścia do karnego dobrze świadczy o charakterze zawodnika. Wielu na jego miejscu wolałoby się schować na boisku, byle jakoś dograć mecz bez żadnych istotnych dla spotkania sytuacji.
Byłem pewien, że nie strzeli. Po prostu w takim momencie z nerwów bramka wydaje się tak mała, że nawet wcelowanie w nią czasem przerasta człowieka.

[Hubson]

Też sądziłem, że nie strzeli ale mimo wszystko samo podejście do karnego to w moim przynajmniej odczuciu coś dobrego nawet pomimo faktu, że nie trafił. Ja tam nie miałbym do niego pretensji, że nie trafił to było pewne, tu chodzi o sam fakt, że chciał to naprawić.

[allfanmu]

Przy stanie 0:4 ten karny nie decydował o punktach. Walters mógł sobie strzelać tylko dla poprawienia swojego morale. Nie trafił, ale nie sądzę, żeby chłopak w następnym meczu jeszcze to wspominał i się załamał psychicznie. Założę się, że za tydzień czy miesiąc będzie się z tego śmiał jak my wszyscy. W tym meczu nie decydowały się losy mistrzostwa Anglii dla Stoke czy ich utrzymanie. Ot, zwykły mecz, który nie wyszedł głównie Waltersowi. Ale to są profesjonaliści i na pewno w następnym meczu o tym zapomną.

[allfanmu]

Muszę. Sędziowanie w Premier League dzisiaj umarło. Mike Dean co dzisiaj zrobił to w głowie się nie mieści. Większość sędziów nawet by karnego nie podyktowała. A on z tego jeszcze czerwoną zdołał dać. Never a red card. Karny tak, zółta niech będzie. Ale czerwona?! I to jeszcze w pierwszych 10 minutach. Jestem na świeżo po tym, więc może za jakiś czas mi przejdzie, ale Dean dzisiaj awansuje na debila roku.

[matys]

A co za różnica czy pokazał czerwień w 10 czy 80 minucie? A karny jak najbardziej słuszny, kartka też. To nie zapasy.

[Hubson]

To to pikuś. Czerwień dla Kompanego to jest coś kompletnie abstrakcyjnego. W sumie szkoda mi Belga bo często traci na decyzjach sędziów a co jak co, ale jego chyba trudno chociażby nie doceniać za umiejętności czysto piłkarskie i chyba najbardziej da się lubić z kadry City.

Kartka dla Koscielnego... faul był, karny był, kartka... chyba oponowałbym przy czerwonej też.

[Ruuuuuuuuuud]

Nie widziałem kartki Kompanego, ale Kościelny 100% czerwona.Zapasy na 5 metrze w sytuacji kiedy Dżeko miał najbliżej do piłki, nie wiem co trzeba więcej zrobić żeby dostać kartke.Jeśli ktoś dzisiaj zawalił to Webb, imo za faul na Welbecku powinna być też czerwona, bo Danny wychodził sam na sam z bramkarzem.

[Cepilek]

Mnie tam nie boli że Kompany dostał czerwoną City ma to do siebie że gdy wypadają filary to tracą punkty. Mogliby i tym razem zwłaszcza że przed nami Tottki.

[samcro]

Cepilek napisał(a):Mnie tam nie boli że Kompany dostał czerwoną Tongue C

wow.dziwne.Co innego gdyby Rio wyleciał za taki wślizg prawda?
Błąd sędziego wielki.

[Silvan]

W kontekście Koscielnego, moim zdaniem była to ewidentna czerwień. W takiej sytuacji, będąc ostatnim obrońcą złapał Dzeko w pół i przytrzymał, czy nawet powalił na ziemię Przecież sędzia nie miał innego wyjścia niż sięgnąć po czerwo. Oczywiście Wenger lamentował i był "zaskoczony", ale dla niego to akurat normalne. Co do Kompanego na powtórkach widać, że jego jedna stopa była cofnięta i dotykała ziemi, tak więc sędzia raczej niesłusznie wywalił Wincentego z boiska.

Żeby było śmiesznie City może sobie zgłaszać apelację o cofnięcie czerwa, ale w tym przypadku FA może łatwo poprzeć decyzję Deana, jak zauważył prowadzący w MOTD - jeżeli sędzia UWAŻA, że wejście było brutalne to ma prawo dać czerwo, a Dean ewidentnie widział tam obunożne wejście. Wszystko rozbija się więc o interpretacje i jestem ciekawy co zrobi komisja FA w tej sprawie.

[Cepilek]

Cytat:wow.dziwne.Co innego gdyby Rio wyleciał za taki wślizg prawda?

Tak

[Hubson]

Niech innym zawodnikom City się dzieją takie rzeczy, ale Kompany jest naprawdę w porządku i jest bardzo dobrym obrońcą i akurat jego jest mi bardzo szkoda, bo to nie pierwsza niesłuszna czerwona kartka jaką dostał ten zawodnik i po prostu szkoda, że akurat takich ludzi trafiają takie komiczne decyzje sędziowskie.

samcro napisał(a):Co innego gdyby Rio wyleciał za taki wślizg prawda?

Nie. Oczywiście, że nie. Rio poza faktem, że gra w lepszej drużynie jest traktowany na takich samych prawach jak Kompany, więc co za różnica którego z nich by to spotkało skoro to błąd sędziego?