Premier League 2013/2014

[Foster]

Nie pojmuję Mourinho... Co prawda pozycja Chelsea w lidze nie jest zła, jednak dla mnie ten zespół jest taki bezpłciowy. U Jose w przodzie gra Eto'o, który już najlepsze lata ma za sobą, a młody, bardzo dobry Lukaku został oddany na wypożyczenie. Kto widział wczoraj choćby skrót meczu Evertonu to widział jak wiele swoim wejściem na boisko zmienił młody Belg. Druga sprawa to Juan Mata. Zdecydowanie najlepszy zawodnik The Blues zostaje odesłany na ławkę bądź trybuny ;o jeśli sytuacja nadal się utrzyma to najpóźniej w lecie Hiszpan będzie chciał odejść - jeśli do tego dojdzie to warto się nim zainteresować i to nawet jeśli Rooney zostanie na Old Trafford. Juan spokojnie mógłby grać na skrzydle, gdzie radzi sobie zdecydowanie lepiej niż Kagawa i byłby dla nas olbrzymim wzmocnieniem.

Baines ;o fenomenalny jest gości. Ma tak świetnie ułożoną stopę naprawdę strach faulować graczy z Evertonu poniżej 25 metra od swojej bramki.

Fajnie Southampton bardzo cieszy mnie ich zwycięstwo. Nie tylko z powodu tego, że pokonali Liverpool (choć to też cieszy bardzo), ale jakoś bardzo lubię ten zespół (może sentyment z FM ). Fajnych mają tam zawodników. Słyszałem że ponoć Schneiderlin rozegrał znakomite spotkanie. Oglądał ktoś może? Zastanawia mnie trochę dlaczego tak mało gra Ramirez, myślałem że będzie on kluczową postacią tego zespołu. No i King Artur Boruc wraca do naprawdę wysokiej formy i z takim bramkarzem Święci śmiało mogą walczyć o pozycje w górnej części tabeli. Artur z meczu na mecz wygląda lepiej i coś czuje, że jeszcze będzie o nim głośno na wyspach.

[El Polako]

Foster napisał(a):Nie pojmuję Mourinho...

Chyba nikt tego co on robi nie pojmuje... Mata to fajny gracz. Jeśli będzie do sprzedania to musowo trzeba go brać. W tym sezonie zadziwia mnie Arsenal, grają naprawdę fajną piłkę. Dalej mają problemy w defensywie ale napad gra jak należy. Pozyskaie turka o chyba najlepszy transfer w PL. Liverpool po świetnym początku zaczyna powoli wracać do swojej formy z poprzednich lat

[Silvan]

Patrząc na grę Arsenalu w ostatnich spotkaniach nie sposób nie być pod wrażeniem. Zastanawiam się czy Wenger rozbijając bank na Ozila nie trafił w 10tkę. To mógł być ten brakujący element w jego układance, a właściwie element kluczowy, zawodnik wokół którego można budować drużynę. Zespół jedzie teraz siłą rozpędu, na pozytywnej aurze jaką roztoczył transfer jednego z najlepszych zawodników na świecie na swojej pozycji DO klubu Odżyli niemal wszyscy w tej drużynie, wliczając w to Ramseya, który pierwszy raz w życiu wskoczył na taki poziom na dłużej niż fragment pojedynczego meczu. Udało im się też przenieść formę ligową na LM, gdzie rozegrali dobry mecz (pierwszą połowę?) przeciwko Napoli. Mówi się, że nadal zespół ten jest kruchy w defensywie, ale na razie tego nie widać, co potwierdzili nie tracąc goli w meczu z ekipą Grubego Benka, mimo oddania im inicjatywy w drugiej jego części. Może indywidualnie wciąż nie jest świetnie, ale zespołowo bronią się już całkiem przyzwoicie. Na pewno problemy pojawią się prędzej czy później, choćby ze względu na szczupłą kadrę, co zaś tyczy się defensywy w pierwszych miesiącach poprzedniego sezonu również mieli jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą obronę w lidze i prawie nie tracili bramek, a skończyło się zdobyciem top 4 rzutem na taśmę. Z tego względu trochę śmieszy mnie wskazywanie Arsenalu jako kandydata do mistrzostwa na tym etapie, tym bardziej że Mourinho, Pellegrini i mam nadzieję również Moyes, w końcu zadomowią się w nowych klubach. Jednak przyszłość Arsenalu rysuje się w jasnych barwach pierwszy raz od ładnych kilku lat.

[Foster]

Na chwilę obecną nasza sytuacja w lidze, mimo fatalnego startu, nie wygląda aż tak źle. Na dzień dzisiejszy mamy 6 pkt straty do lidera, który w tej kolejce stracił punkty. Nie o tym jednak chciałem.

Southampton ;o spodziewałem się, że w tym sezonie będą groźni, ale mimo wszystko jestem zaskoczony ich wynikami. Pachetino wykonuje kawał świetnej roboty. W zespole nie ma żadnych wielkich gwiazd, ale za to jest bardzo mocna drużyna. Póki co bardzo dobrze spisują się w defensywie. Znakomitą robotę w tym sezonie odwala Boruc, który widać wraca do swojej wielkiej formy. Była tu pewna osoba, który już dawno skreśliła Artura... ciekaw jestem co ma teraz do powiedzenia.

[samcro]

Foster napisał(a):Była tu pewna osoba, który już dawno skreśliła Artura... ciekaw jestem co ma teraz do powiedzenia.

Też chętnie sie dowiem.
Nie ukrywam że Boruc jest moim ulubionym polskim bramkarzem, cenię go wyżej od Szczęsnego,Fabiana,Dudka i innych.

Tottenham mnie zaskoczył bo spodziewalem sie ze z tymi zawodnikami będą dużo bardziej regularną drużyną.

[Lukas]

Świetna postawa Boruca i całej jego drużyny sprawiła, że Southampton znowu na zero z tyłu. Na chwilę obecną mają 4 miejsce w tabeli i tylko 2 stracone bramki w 7 meczach! Szacun.
Oj nie będziemy mieli z nimi łatwej przeprawy. Nie stracić bramki to jedno, ale i strzelić będzie trzeba a z tym u nas marnie.

[Hubson]

Trener Świętych nazywa się POchetino, a nie PAchetino...

[Intel]

A nawet PocheTTino...

Mnie rozczarowuje Fulham, bo z takimi nazwiskami w składzie (zwłaszcza z przodu: Berbatow, Bent, Ruiz, a z tyłu mają przecież takiego Parkera) liczyłem, że powalczą o coś więcej niż utrzymanie.

[Kosma]

Powalczą. O 10. miejsce z WBA. Jak na Fulham przystało.

E: @down
Serwus!

[Hubson]

To początek sezonu. Ale tak, Moyes OUT, pozdro dla Krzycha
A i Arsenal na mistrza, podobnie jak Looserpool.
......

[Under]

Cytat:Była tu pewna osoba, który już dawno skreśliła Artura... ciekaw jestem co ma teraz do powiedzenia

Jeśli chodzi Ci o mnie to jestem w szoku oglądając kolejne interwencje Boruca i mocno kibicuję Świętym w tym sezonie, są w stanie zrobić niespodziankę i osiągnąć tyle co Swansea rok temu.

Dalej go nie lubię, ale zwracam honor - gra bardzo dobrze.

[Foster]

Fajnie, że przynajmniej potrafisz przyznać się do błędu. Duży plus dla Ciebie

Pachettino, Pachetino czy Pochettino... mój błąd, nie wiedziałem jak on tam do końca ma, a przyznam się szczerze nie chciało mi się sprawdzać

Co do Fulham, to niby mają fajnych zawodników, ale tak naprawdę nic wielkie. Berbatov widać z każdym sezonem jedzie coraz gorzej, Bent swoje najlepsze czasy już dawno ma za sobą, a z kolei Ruiz to zawsze jest niewiadoma. On potrafi rozegrać kapitale spotkanie, by później przez kilka następnych grać bardzo bardzo słabo.

[Under]

Cytat: Pachettino, Pachetino czy Pochettino... mój błąd, nie wiedziałem jak on tam do końca ma, a przyznam się szczerze nie chciało mi się sprawdzać Big Grin

Patrząc jak gra So'ton to Machettino.
<ba dum tss>

[Szymcio]

Wczoraj West Ham zniszczył Tottenham na White Hart Lane aż 3-0. Fakt, wszystkie trzy gole były trochę fartowne (zwłaszcza drugi - kuriozum kolejki), ale podopieczni Big Sama zasługują na wielkie brawa. Godny uwagi był występ ex-Diabła Ravela Morrisona który strzelił kapitalną bramkę robiąc z Dawsona wiatrak i lobując Llorisa. Andrzej Mijasz-Garaż ma IMO wciąż problem z obsadzeniem pozycji napastnika. Tak jak przewidywałem przed początkiem sezonu Tottki zrobiłyby lepszy interes kupując Negredo, a nie Soldado.

Ta liga jest naprawdę z roku na rok coraz bardziej wyrównana i nieprzewidywalna. Cardiff dyma City, WBA podbija Old Trafford, Liverpool wreszcie gra na miarę historii, naładowany gwiazdami Tottenham nie ma żadnych atutów przeciwko West Hamowi, Southampton gra nie tylko ładnie, ale i do bólu skutecznie, Chelsea nie porywa.

Od samego początku byłem pewien, że oddanie Lukaku do Evertonu to będzie koszmarny błąd Mourinho i chyba miałem rację. Wystarczy spojrzeć na statystyki: jak na razie ani Eto'o, ani Ba, ani Torres nie strzelili dotąd gola w PL, tymczasem Drogba wersja 2.0 ma już 4 na koncie, a przecież lepszych partnerów do gry na pewno ma powyższa trójka. Jeśli Jose nadal olewałby Lukaku to na miejscu Moyesa chętnie bym się nim zainteresował, tyle, że u nas akurat ta pozycja jest mocno obsadzona. Natomiast zgadzam się z Fosterem co do Maty - jeżeli byłaby okazja to brać, brać i to bez gadania. Mourinho mówi wprost, że u niego numerem 10 będzie Oscar, a Juan zacznie grać regularnie jeśli nauczy się pewnych rzeczy. Chodzi zapewne o większe zaangażowanie w defensywę. Jeśli Hiszpan nie przystosuje się do stylu gry Mou i będzie chciał odejść to bez namysłu wysyłałbym faks do Londynu.

Ciekawie radzi sobie Liverpool. Co prawda ich defensywa to raczej nie jest aż taki monolit jaki powinien mieć zespół walczący ponoć o wygraną w PL, ale wyżej wygląda to fajnie. Po powrocie Coutinho, z Suarezem i Sturridgem Liverpool może być postrachem każdej linii obronnej, bo potencjał tej trójki jest niezmierzony.

Arsenal przechodzi sam siebie, co prawda w tej kolejce stracili punkty, ale Ozil dał im olbrzymią pewność siebie, a na Ramseya podziałał jak zastrzyk z energetyków. Linia pomocy tego zespołu: Arteta, Wilshere, Cazorla, Ozil, Ramsey, Rosicky to po prostu monstrum. Ciekaw tylko jestem jak daleko zajadą ze specyficznym typem napastnika jakim jest Giroud?

[Hubson]

Lukaku deklarował od dawna, że jest fanem Chelsea nim do niej trafił.
Póki go stamtąd nie wygonią to będzie chciał w niej grać. Na niego bym sobie nie robił nadzieji, Mata to inna sprawa, ale wtedy zmiana systemu gry była by niezbędna,

// Ty komuś poprawiałeś ortografię kilka postów wyżej? K.