PL: Everton FC 3-0 Manchester United (26.04.2015)

[Intel]

Everton FC vs Manchester United
Barclays Premier League
26.04.2015; 14:30
Goodison Park, Liverpool

[Foster]

Co prawda Everton gra co najwyżej przyzwoicie w tym sezonie, jednak spodziewam się ciężkiej przeprawy na Goodison Park. Mam tylko nadzieję, że Blind będzie dostępny na to spotkanie, ponieważ cofanie Rooney'a nic dobrego nam nie przyniesie. Co więcej, liczę że w przypadku absencji Holendra miejsce w środkowej strefie zajmie McNair (Evans wraca do gry po zawieszeniu, więc możemy sobie na taki manewr pozwolić)


DDG
Valencia - Smalling - McNair/Evans - Shaw
Blind/McNair - Herrera
Mata - Fellaini - Young
Rooney

[samcro]

[Foster]

Bardzo słabe spotkanie, w drugiej połowie wręcz żenujące... jedyne pozytywy to Shaw i Smalling. Reszta zagra bardzo słabo bądź tragicznie. Wśród tragicznych szczególnie "wyróżnili" się McNair i Valencia, którzy wspólnie ładne sprezentowali gospodarzom 3 bramki. Zmiany? Koszmarne tak samo jak druga połowa. Falcao jest żenujący, a Di Maria poza wrzutkami kolejny raz nie pokazał nić wartościowego.

Martwi mnie to, że rywale bardzo szybko nas rozgryźli. Ustawili się głębiej, zacieśnili szyki i już nie jesteśmy w stanie pograć. Tak było z Chelsea i tak samo było dzisiaj. Trójkąty i klepanie już przestały robić wrażenie. A jeszcze bardziej martwi fakt, iż bez Carrick'a jesteśmy zupełnie innym zespołem.

[Ruuuuuuuuuud]

Foster napisał(a):A jeszcze bardziej martwi fakt, iż bez Carrick'a jesteśmy zupełnie innym zespołem.

To była kluczowa absencja dzisiaj. Blind grał za głęboko, Everton cofał się we własne pole karne, a Blind nic nie pomagał w rozegraniu piłki, bo zostawał w okolicach koła środkowego. Pomagał jedynie wyprowadzać piłkę Smallingowi i kanciastogłowemu :| McNair pokazał, że trzeba trzymać go z daleka od pierwszego składu. Wyszedł mu jeden mecz z Chelsea, ale to dalej jest ten sam zawodnik, który popełnia masę błędów, gubi się w łatwych sytuacjach. Valencia znowu błędy w obronie. Naprawdę, w ofensywie zagraliśmy miernie, a wynik to jest odzwierciedlenie błędów w defensywie. Trzeba się ogarnąć i w następnym meczu sięgnąć po komplet punktów, bo zaraz się okaże, że na nowo wrócimy do walki z LFC o LM.

[Under]

Środkowy obrońca, prawy obrońca, środkowy pomocnik i lewoskrzydłowy potrzebni od zaraz.
Formuła z Fellsem na "10" powoli zaczyna się wyczerpywać.

[michal85]

Wyglądaliśmy bezbarwnie, szczególnie w drugiej części. Pierwsza połowa jeszcze wyglądała całkiem nieźle, mimo złego wynika, ale jakieś tam podstawy były, aby wierzyć, że jeszcze wrócimy do gry. Wystawienie fatalnie dysponowanego Falcao na atak i tylko odrobinkę lepszego Roo na "10" zupełnie rozbiło zespół. Nie potrafiliśmy praktycznie stworzyć zagrożenia pod bramką rywala i w pełni zasłużenie polegliśmy.

Najlepszy z naszych? Smalling, bez cienia wątpliwości. Najgorszy? Antek. Szkoda, bo facet w ostatnich tygodniach grał bardzo dobrze, a mecz na Goodison jego hejterzy będą mu pewnie przypominali przez następnych kilka miesięcy Paddyego nie chcę widzieć na środku obrony z sensownym rywalem. Jeśli gramy przeciwko drużynie, która nie potrafi nic z przodu i jedynie wybija piłkę, to może się jeszcze jego umiejętności wyprowadzania piłki przydadzą, ale w obronie jest kiepski. Nie ma się co jednak dziwić, to przecież do zeszłego roku był środkowy pomocnik...

I na koniec - bez Carricka jesteśmy gorsi o klasę, jeśli nie o dwie.

[Tomassen]

Brak Carricka na boisku widać gołym okiem. Valencia położył ten mecz, niestety. Natomiast Falcao to jest w ogóle jakiś kurwa żart, on nawet nie wie, co ma robić na tym boisku. A, ok, trafił do bramki. Z dwumetrowego spalonego, ale wpadło. To tak czy siak pierwsze trafienie Falcao od nie pamiętam kiedy.