Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
Intel Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 1,880
Dołączył: Aug 2008
Reputacja: 46
Post: #1
PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
[Obrazek: 53nupx.png][Obrazek: m9rm0p.png][Obrazek: o0819f.png]

Manchester United vs Arsenal FC
Premier League
28.02.2016; 15:05
Old Trafford, Manchester

Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-02-2016 17:02 przez Intel.)
27-02-2016 17:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Online
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #2
RE: PL: Manchester United - Arsenal (28.02.2016)
Teraz krótko, może potem coś jeszcze maznę. Ale pierwszy raz od Ferga chyba tak mi się morda cieszyła oglądając nasz mecz. Widząc tych młodych chłopaków z ogromną pasją w oczach, którzy zapierdalają aż miło, widząc Depaya, który wie co umie i choć ci młodzi popełniają swoje błędy, mają swoje braki, to nie sposób, żeby to nie cieszyło.

A zabawa na koniec meczu z Arsenalem i LVG przy linii i to jeszcze robiący teatrzyk to wisienka na torcie tego meczu Big Grin

PS. Można z silnym rywalem rozsądnie zagrać końcówkę? Można! Tylko na końcu pierwszej połowy i początku drugiej za mocno daliśmy się zepchnąć.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
28-02-2016 17:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #3
RE: PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
RedLucas napisał(a):PS. Można z silnym rywalem rozsądnie zagrać końcówkę? Można! Tylko na końcu pierwszej połowy i początku drugiej za mocno daliśmy się zepchnąć.

Cieszę się, że Luj wyciągnął wnioski przede wszystkim z meczu przeciwko Chelsea. Ba, podziwiam, że ci młodzi mieli głowę na karku i potrafili się zabawiać przy chorągiewce. Cieszę się, że Luj wyciągnął wnioski z poprzedniego meczu przeciwko Arsenalowi. Byliśmy bardzo dobrze zorganizowani w tym swoim wysokim pressingu, ale przede wszystkim chodziło o to, żeby wyłączyć środek pola z gry przodem do naszej bramki poprzez ścisłe krycie. Świetnie się to udało chociaż kosztowało to nas sporo sił. Na przykładzie Herrery to najlepiej widać, chłop nie miał sił biegać, wyglądał jakby miał zaraz paść na tym boisku.

Nie oglądałem ostatnich dwóch meczów, ale dzisiaj jestem pod wielkim wrażeniem. Zespół przetrzepany kontuzjami, a naprawdę dobrze to wszystko wyglądało. MOTM na pewno Rashford. Młody jest niebywale szybki, nieziemsko. Do tego gra mądrze, dobrze się ustawia. Dwa mecze w barwach United i 4 bramki. Dobra średnia Big Grin Kolejny plus to Depay. Przyznam się, że jak czytałem opinie po ostatnich meczach to nie chciało mi się troche wierzyć w taką przemianę. Świetnie się zastawia, utrzymuje przy piłce, zaczął z przekonaniem dryblować na pełnej szybkości, dużo bardziej zaangażowany w defensywę (chociaż tutaj jeszcze kilka uwag mu się należy). Takiego Depaya chcę oglądać Smile
Mensah bardzo pewnie w defensywie, dobre wejście. Varela znakomicie w ofensywie, ale w obronie dużo słabiej. Uważam, że z chłopaka mogą być ludzie, tak jak z Rafaela. Ma szybkość, przyspieszenie, drybling i kapitalną technikę. Takich zawodników, w typie Rafaela czy Evry chcę oglądać na naszych bokach obrony. Nie jakiegoś Darmiana, który tylko czeka z tyłu, żeby móc wycofać piłkę do parówy. Schneiderlin kilka odbiorów, powalczył, ale w kluczowym momencie dał dupy. Mata fajny występ, ale bez fajerwerków.

Świetny mecz, dużo bramek, szybkiej gry, walki. Przyznam się, że takich ciarek jak po drugiej bramce Rashforda to dawno nie miałem. To jest piękne uczucie gdy tacy młodzi zawodnicy robią robotę. Podobnie ucieszył mnie występ Depaya. Chcę więcej!!! Smile

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
28-02-2016 18:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kosma Offline
Król logiki
******

Liczba postów: 3,067
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 73
Post: #4
RE: PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
Po Midytycośtam mówiono, poniekąd słusznie, że nie ma się co nakręcać, bo to tylko Duńczycy i przeciwko Arsenalowi będzie dużo ciężej grać. No i było. Depay nie mijał przeciwników jak tyczki, na strzelone bramki Kanonierzy odpowiadali golami, a rozstrzygnięcie było sprawą otwartą do samego końca meczu.

Tę samą prawdę można przedstawić i tak.
Przetrzebiony kontuzjami Manchester wygrał wydawałoby się przegrany przed startem mecz z Arsenalem. Tą samą drużyną, która przy o niebo lepszej sytuacji kadrowej zatrzymała się w październiku na 3:0 chyba tylko z litości. A dziś, grając bez stoperów, z chłopakami, którzy w normalnych okolicznościach o debiucie mogliby pomarzyć, kontrolują spotkanie od momentu strzelonej bramki i są poza paroma momentami drużyną widocznie lepszą i bardziej zdeterminowaną. To właśnie ta agresja, zadziorność, polot, walka i morale zawodników bije w oczy najbardziej. Poza tym oczywiście Rashford z jego wejściem tyranozaura w dorosłą piłkę i Depay grający drugi mecz z rzędu (!) na poziomie jego występu przeciw Bruggii dawno temu. Poza podium Varela przypominający z przodu Rafaela z najlepszych lat, jeśli tył poprawi na tyle, na ile zrobił to swego czasu Brazylijczyk (a dlaczego miałoby mu się to nie udać?), to będę mu bardzo kibicował, by wygryzł z prawej obrony Darmiana. Lingard z asystą, Rashford z asystą, Varela z asystą. Bardzo mądra gra przy stanie 3:2. Dziś młodzi pokazali, że można się po nich spodziewać w przyszłości wiele dobrego. Piękne to jest.

Chciałbym wierzyć, że za chwilę nie wrócimy do standardowej mizerii i walka o top 4 nie jest jeszcze bezsensowna.

Gdzie jest Groszek?
28-02-2016 20:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Silvan Offline
Judge-mental
*****

Liczba postów: 1,029
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 55
Post: #5
RE: PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
Na chwilę powrócił nam stary dobry Manchester United, aż się łezka w oku zakręciła. Ciekawe co będzie dalej z takimi zawodnikami jak Rushford, Varela, Mensah, Riley, Keane czy choćby inny Wilson itd. nawet jakby mieli stopniowo być ograniczani przez powrót kontuzjowanych zawodników to i tak duża nobilitacja i motywacja do dalszej pracy nie tylko dla nich, ale dla całej młodzieży, w końcu przy odrobinie szczęścia można zadebiutować, dostać i wykorzystać szansę!

Młodzież młodzieżą, ale jak pisał Ruuud, van Gaal fajnie ich poukładał, niesamowite, że ten zespół mógł tak funkcjonować przy tak krótkim czasie na przygotowania. Taktycznie wszystko było dograne i wykonane zadziwiająco dobrze! Obawiałem się o wynik i miałem w szafce przygotowany "pocieszacz", na wypadek gdyby nie dało się tego na trzeźwo oglądać, a tu taka miła niespodzianka. Co prawda zaczęło się trochę nieciekawie, Diabły próbowały odgryzać się Arsenalowi, ale szybkie kartki Vareli i Carricka spędzały mi trochę sen z powiek. Potem dwie szybkie bramki, dzika euforia połączona z niedowierzaniem. Spokój Rushforda przy wykańczaniu akcji bardzo mi imponuje. Może będzie się dało jakoś go wkomponować w pierwszą drużynę? Jakaś współpraca z Martialem, albo ogony żeby chociaż trochę odciążyć francuza? Luj ma o czym myśleć. Carrick dobrze dowodził grą obronną, wiadomo, że zdrowie i kondycja już nie takie jak kiedyś, ale dla mnie był takim trochę cichym bohaterem meczu. Cały klub złapał wreszcie głębszy oddech. Depay też zaczyna grać, Rashford błysnął po raz kolejny, pojawiają się nowe opcje, robi się ciekawie.

"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
29-02-2016 14:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #6
RE: PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
Coś wspaniałego. Mecz na szczycie zdominowany przez wychowanków naszej akademii, bohaterem 18-sto letni młodzik, który na dobrą sprawę nawet nie zdążył się zadomowić w drużynie u-21. Na zapleczu pierwszej drużyny mamy naprawdę sporo talencioków i fajnie, że w końcu jest manager, który nie boi się a nich stawiać (oczywiście, kontuzje im "pomogły", ale to decyzja Luiego, że kadra jest na tyle wąska, że młodzież dostaje szanse). Ciągle mam nadzieję, że ktokolwiek będzie następcą Luiego, to będzie kontynuował tą politykę.

Co do meczu - błędów oczywiście nie brakowało. Varela kilka razy na początku nie ogarnął, ale to jak się potrafił odbudować świadczy o tym, że chłopak mentalnie jest gotowy. A jeśli chodzi o jego grę w ataku to trudno mu cokolwiek zarzucić. Podobać się mógł również Lingard, który znowu "zapunktował". Bałem się o niego, bo z Duńczykami był fatalny, ale wczoraj kolejny raz pokazał jak pożytecznym może być zawodnikiem. Kolejny mecz na szycie, w którym daje nam coś extra.

Trochę zawodzi mnie Morgan - liczyłem, że kupujemy absolutnego kocura. Zawodnika, który niemal w pojedynkę trzęsie całą ligę, a tymczasem Francuz w kluczowych momentach daje ciała. Wcale nie mam przekonania, czy jeśli np. rzucilibyśmy w jego miejsce Tofu-Mensaha, to stracilibyśmy na jakości...

Oczywiście na duży plus Depay i wspomniany wcześniej Rashford.

Są zawodnicy, którym chce się grać, którzy się nie boją i potrafią grać na większej prędkości - są wyniki i fajna gra. Oby tak dalej!

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
29-02-2016 16:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
allfanmu Offline
Obserwator
*****

Liczba postów: 908
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 31
Post: #7
RE: PL: Manchester United 3-2 Arsenal (28.02.2016)
Ta pasja, którą wczoraj widzieliśmy była wspaniała do oglądania. Taktycznie było co najmniej bardzo dobrze, Luj odrobił pracę domową z Emirates. Teraz była taktyka i jakie wykonanie. Rashford wejście mocniejsze niż Macheda czy nawet Martial. Co jak co, ale pod rządami van Gaala skrajne emocje to chyba coś oczywistego. Czemu nie może być tak zawsze? Również mam obawy gdzie Ci młodzi chłopcy skończą jak wrócą kontuzjowani piłkarze, ale obecnie cieszmy się chwilą, bo nie myślałem, że już kiedykolwiek wrócimy do takiej ilości wychowanków nie tyle w kadrze co w pierwszym składzie. Szpital w Manchesterze jako placówka pożytku publicznego przysłużył się do tego, ale z takich historii tworzą się legendy. No dobra, zapędziłem się. Smile

Wszystko zostało powiedziane, ale to co mnie chyba najbardziej urzekło to przede wszystkim TA reakcja Luisa. Gość przez półtora roku siedzi na tej ławce, smutno patrzy na poczynania podopiecznych, czasami podniesie cztery litery z krzesełka po bramce. A tutaj w końcu widać było pasję, że mu zależy na tym co się dzieje na boisku i jakby oczywiście zabawnie to nie wyglądało, to nagle ten co najmniej niesympatyczny starszy pan zyskuje w moich oczach jakieś pozytywne uczucia. Oczywiście nie zmieni to, że nadal na konferencjach jest co najmniej chamski, jego tłumaczenia są co najmniej pokrętne, ale teraz przynajmniej wiemy, że żyje.
29-02-2016 23:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości