Komentatorzy

[zaga92]

Wczoraj jak kazdy final kometnowal Szpaku i jak zawsze nie obeszlo sie bez smiesznych pomylek. Najlepsze bylo chyba "Baletti"

[Maciek]

Mam nadzieję, że ten wczorajszy mecz, był ostatnim jaki oglądałem i komentował go Szpakowski. Pan Dariusz, mówie to z przykrością, faktycznie cofnął się w rozwoju, zatracił się w piłce, nie wie co gada, na dodatek jakby zapomniał podstawowych zasad jakie rządzą piłką nożną...

Już mi nie chodzi o to, że pomylił nazwiska bo nawet na to uwagi nie zwracałem, to się może zdarzyć i nie jest istotne...nawet mi nie chodzi o to, że gadał o szczęśliwym mistrzostwie Anglii, zdobytym rzekomo lepszym bilansem bramkowym... ale jak zaczęli pie**olić, razem z Juskowiakiem, że Drogba niesłusznie wyleciał z boiska, to straciłem do faceta szacunek, gdybym mógł, to bym wyłączył komentatora i zostawił sobie odgłosy stadionu...

Widać było, że Szpaku się dostosowuje do Juskowiaka który był za Chelsea, ale bez przesady, żeby potem z jego powodu pieprzyć takie idiotyzmy, że Drogba powinien co najwyżej żółtą dostać za UDERZENIE rywala, Vidića, to miałem nadzieję, że się przesłyszałem...ale nie, oni, a szczególnie próbujący się przypodobać Szpaku, mówili to później co dwie sekundy, łącznie z tym, że Drogba karnego by strzelił na pewno i takie tam...

no respect
do nieusłyszenia panie Szpakowski

[Red]

No przecież Maćku nie przyzwyczaiłes sie już do gdybania tego barana? Gdyby to weszło, Gdyby to podanie doszlo, Byłoby po meczu - aż żygać się chce

[Maciek]

Gdybanie gdybaniem, każdy z nas czasem gdyba, ale oczywiste bzdety, że uderzenie to nie jest zachowanie na czerwoną, to jakiś absurd i wielki wstyd dla Szpaka.

Przyzwyczaić to się przyzwyczaiłem, że za każdym razem mówi o przeżywaniu... także wczoraj, pierwszy najazd na Avrama Granta, i Szpaku od razu "Grant, przeżywający to spotkanie"... ale to takie sympatyczne, słyszeć to poraz 1362083589

[woyteq]

Podobnie jak po 1 niecelnym strzale Hargo padl tekst ze obie druzyny skoncentrowane w obronie potem bylo jeszcze o blyskaniu fleszy a takze szanse ktore bylyby gdyby wykorzystal je ktos tam. na koniec musialo byc o dudku a nawet o malyszu krolu nart.

[Kuba_^^]

woyteq napisał(a):na koniec musialo byc o dudku a nawet o malyszu krolu nart.

W tym momencie myślałem, że do tego jeszcze wpieprzy Kubicę :lol:

Przykro to stwierdzić, ale Szpaku darowałby sobie komentowanie takich spotkań, niech sobie przy tych meczach grupowych gdyba itp. ale finał niech komentuje ktoś inny. Tylko pytanie, kto? Bo na Polsacie Sport finału LM już nie puszczają :roll:

[kapszti]

Kuba_^^ napisał(a):Przykro to stwierdzić, ale Szpaku darowałby sobie komentowanie takich spotkań, niech sobie przy tych meczach grupowych gdyba itp. ale finał niech komentuje ktoś inny. Tylko pytanie, kto? Bo na Polsacie Sport finału LM już nie puszczają

Dobrze by było gdyby taki Iwański się wziął za to, albo zrobić tak że jak puszczają mecz w LM lub UEFA Cup powinni zapraszać eksperta od ligi z jakiej gra jeden z klubów z angielskiej Nahorny, z włoskiej Lipiński itd. Co do Polsatu Sport no to stracił prawa do LM kilka lat temu a szkoda bo tam można było fajnie obejrzeć te mecze z niezłym komentarzem oprócz Borka i Bożydara Iwanowa który uważa że Eredivisie jest najlepszą ligą świata...

[WoLaK]

Komentarz podczas mistrzostw Europy stoi na przeciętnym poziomie.Natomiast Tomasz Hajto,Piotr Świerczewski i inni (oprócz Bońka) w roli ekspertów to totalna klęska.Przepraszam,ale teksty w stylu "Jest to bardzo dobra drużyna.Jej gracze grają w bardzo dobrych klubach europejskich.Z pewnością zagrają ofensywnie" sklei pięcioletnie dziecko.Zero przygotowania do prowadzenia przed/pomeczowego studia.Chłopaków z Canal + słuchasz z przyjemnością,zawsze się czegoś dowiesz,a tutaj ? Przepraszam bardzo,ale mistrzostwa Europy to chyba zbyt poważna impreza żeby zatrudniać takich "ekspertów".

Albo teksty Borka podczas meczu z Niemcami,że Leo podejmuje szaloną decyzję wpuszczając Piszczka(oczywiście powtarzał to z 50 razy).Tak,lepiej by było gdyby zostawił ledwo zipiącego Łobodzińskiego.

Dużo ludzi wyśmiewa studia w TVP prowadzone przez Gmocha,Szaranowicza i innych,ale w porównaniu do Polsatowskiej szopki jest to złoto w najczystszej postaci.

[Valverde]

Niestety, kadrowo wygląda to mizernie, podzielam zdanie Wolaka... Mi wystarczyło, że Boniek nie pamiętał imienia Podolskiego, a któryś z naszych byłych reprezentantów wciąż jest święcie przekonany, że Sergio Ramos gra dla Barcelony. Ale czego się spodziewać, Borek, Świerszcz, Hajto - od lat razem obchodzą sylwestra, więc teraz "Mati" musiał się zrewanżować. Analizy, zwłaszcza Probierza, także narażają się na śmieszność, a szkoda, bo widać, że Polsat naprawdę włożył w te Euro sporo pracy i kasy. Chociaż kadra komentatorska samej stacji też nieco zbyt wąska, Borek i Iwanow jakoś ujdą, Pełka też się wyrobił, ale taki Wójcik czy Kowalski...

[Red]

I tutaj oczywiscie też "REPREZENTACJA TRZECH KORON" a o ile sie nie myle to tylko przydomek Szwedzkiej druzyny hokejowej bo takie mają logo

[WoLaK]

Panie moderatorze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafikaw ... modern.png

[Red]

i co w zwiazku? na upartego ja widze tutaj 6 koron a logo Szwedzkich hokeistów nie pozostawia żadnych złudzen

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/e ... sweden.PNG

[WoLaK]

http://mundialowo.blox.pl/2008/06/Tytan ... piaty.html

Kołtoń ! Kończ waść,wstydu oszczędź !

[woyteq]

Wlasnie w tym momencie na Eurosport2 leci powtorka Hiszpania - Wlochy i po hymnach Edzio Durda najpierw powiedzial ze hymn Hiszpanii jest bardziej dostojny natomiast ze smutkiem stwierdzil ze zaden z trenerow ani pilkarzy hymnu nie spiewal.
Otoz dla wyjasnienia hymn Hiszpanii nie ma slow.Kibice na trybunach w takt muzyki nuca sobie lala lalalalala lalalala lalala itp ale glupio by to wygladalo w ustach pilkarzy i trenerow o czym Edzio "Jak państwo widzicie, nic nie widać w tej mgle" Durda nie wie jak widac.

[Ciampel]

"Bońki mydlane" by zCzuba.pl

Kod:

- Włosi to taka drużyna: nic specjalnego nie grają, ale mogą strzelić gola (strzelili aż dwa, w serii karnych).

- Wydaje mi się, ze trener Aragones przed meczem nie musiał myśleć.

- Śniła mi się poprzeczka (przed rzutem wolnym dla Hiszpanów, oczywiście nie było żadnej poprzeczki).

- Jest sennie, jest sennie, ale ja coś muszę powiedzieć: czuję bramkę w powietrzu (przez następną godzinę żadna bramka nie padła, ale później padło ich aż sześć - za mikrofonem siedział Nostradamus).

- Zawodnik, który nie rzuca się w oczy, nic nie robi, tylko biega, biega bezproduktywnie (o Aquilanim, który przebiegł w meczu najwięcej kilometrów).

- Pachniało bramką (średnio co 5 minut meczu po akcjach Hiszpanów).

- Iniesta nie może być zdziwiony. Ja się dziwię Inieście (o faulu i żółtej kartce dla Hiszpana).

- Mi się wydaje, że statystyka się pomyliła.

- Z tej odległości zawsze jak ktoś strzeli bramkę to wina bramkarza (o rzucie wolnym dla Hiszpanów z 30 metrów - Buffon wytrzymał jednak Bońkową presję).

- Zamknął oczy, skoncentrował się na piłce (o strzale włoskiego zawodnika).

- Znalazł piłkę, której szukał od 50-60 minut (o Luce Tonim).

- Jeśli zawodnik ma dwie ręce z tylu, sędzia nie dyktuje rzutu karnego.

- Silva chcial nawrócić Chielliniego.

- Camoranesi puknął się w pierś, i dobrze (my dla odmiany pukamy się w głowę i uderzamy w pierś - nigdy więcej nie podważymy Bońkowych sądów).



Osobną kategorią złotoustych popisów Zibiego były tzw. "pieprzne wypowiedzi". Wspólnymi siłami wynotowaliśmy tego trochę:

- Kto strzela trzy bramki, robi dobrze swojej drużynie.

- Antonello Valentini odpowiedzialny jest za stosunki z dziennikarzami.

- Włosi też potrafią podniecić się karnymi.

- Silva jak widzi kolegę z drużyny, to potrafi go obsłużyc.