Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[Kwas]

14sekund napisał(a):Nie należy również zapominać o prawej flance obrony. Neville niedługo zakończy karierę, Brown ciągle kontuzjowany, bracia Da Silva za młodzi. Czy warto inwestować w Maicona? Jak najbardziej. Ma on 27 lat, więc jak na obrońce długo jeszcze pogra.

Myślę, że nad tą flanką obrony warto pomyśleć, ale dopiero za rok, gdyż prawdopodobnie wtedy Gary zakończy karierę. Na tę chwilę ta pozycja, przynajmniej wg mnie, nie wymaga wzmocnień.
Wróci Brown, Rafael także powinien lepiej się zaprezentować, gdyż zdobył duże doświadczenie podczas pierwszego roku gry w Premier League.
Także jestem za Maiconem, ale to chyba tylko zwykła plotka. Słyszy się o ofertach Realu, czy Chelsea ale nie ma ani słowa o Manchesterze... Cóż, sądzę że za rok będzie o wiele większa szansa, aby go wyjąć z Interu, jeśli sezon 2009/2010 mediolańczycy zakończą tak samo jak obecny. Mam tu na myśli rozgrywki Champions League.
I wtedy warto byłoby zapuścić sidła na tego znakomitego Brazylijczyka. Byłby świetnym następcą Gaza, a Rafael miałby się od kogo uczyć. Chyba, że odejdzie już w tym roku, a to zmienia postać rzeczy...

[14sekund]

Jakoś O'shea nie przekonuje mnie dostatecznie. Niby rozegrał mnóstwo meczy w poprzednim sezonie lecz jego gra pozostawia dużo do życzenia. Gdyby Gary miał 30 lat, wtedy nie rozpoczynałbym rozmowy o prawej flance defensywnej. Warto się nad tym zastanowić naprawdę ;-).

[michal85]

Mamy dużo, dużo większe problemy niż obsada prawej flanki. O'Shea w tamtym sezonie spisywał się bardzo dobrze, a nie zapominajmy, że to w porywach dopiero nasz drugi prawy defensor.Orange wraca, są jeszcze Nev, Rafael, wspomniany O'Sheasy, a nawet Hargo.

Jeśli kupimy teraz Maicona, to Rafael może pakować już manatki.

[Lasq]

A mnie O'Shea w tym sezonie właśnie przekonał straszliwie. Oby tylko utrzymał formę na następny sezon. Nigdy bym nie powiedział, ze on może tak grać. Zaryzykowałbym nawet tezę, że był naszym najlepszym prawym obrońcą w trzech ostatnich mistrzowskich sezonach (no pomijając mecze w których Hargo grał na tej pozycji ^^ )

[michal85]

Gary Neville > Wes Brown >> O'SHea

Tak mnie więcej wygląda dla mnie zestawienie najlepszych prawych obrońców trzech ostatnich sezonów. Gary w sezonie 06/07 był fenomelany. To co razem z ROnaldo potrafili zrobić na prawej flance to był majstersztyk, którego nie widzimy na OT po dzień dzisiejszy. Brownowi niewiele można było zarzucić sezon temu - nie był tak efektywny w ofensywie jak Gaz, ale swoją robotę wykonywał bez zarzut, a ukuć również potrafił.

[Foster]

14sekund napisał(a):Nie należy również zapominać o prawej flance obrony. Neville niedługo zakończy karierę, Brown ciągle kontuzjowany, bracia Da Silva za młodzi. Czy warto inwestować w Maicona? Jak najbardziej. Ma on 27 lat, więc jak na obrońce długo jeszcze pogra.

Po jakiego czorta wydawać ponad 20 mln na jakiegoś śmiesznego Maicona, skoro w zespole mamy dobrych, prawych obrońców pod dostatkiem. Brown ciągle kontuzjowany? A kto w ostatnim ligowym mecz z Hull grał w środku obrony?

Richard napisał(a):Myślę, że nad tą flanką obrony warto pomyśleć, ale dopiero za rok, gdyż prawdopodobnie wtedy Gary zakończy karierę.

Ani teraz, ani za rok.

Brown - w końcu zdrowy, spokojnie przepracuje cały okres przygotowawczy i znów mamy naszego podstawowego obrońce.

O'Shea - w tym sezonie spisywał się bardzo dobrze. Jeśli w przyszłym sezonie nadal będzie utrzymywał taką formę, to Wes może czuć się zagrożony

Gary - jego też trzeba liczyć, w kilkunastu spotkaniach na pewno w przyszłym sezonie wystąpi ( o ile znów nie złapią go jakieś kontuzje)

Rafael - młody, bardzo zdolny chłopak, który już w tym sezonie dość często występował na prawej obronie.

14 sekund napisał(a):Jakoś O'shea nie przekonuje mnie dostatecznie.

To co on jeszcze musi zrobić by Cię przekonać. Strzelić 42 bramki jak Ronaldo?

[mucha]

Mnie również O'Shea nie przekonuje. To nie jest zawodnik, który robi różnicę tak jak chociażby Evra. Oczywiście nie mam do zarzucenia O'Shea. Jest naprawdę solidnym zawodnikiem, który się wyrobił szczególnie przez ostatni sezon. Rzadko popełnia błędy w defensywie, ale brakuje właśnie tego czegoś w akcjach ofensywnych. Chętnie ujrzałbym Maicona. W końcu jesteśmy (na dzień dzisiejszy) najlepszym klubem na świecie i powinniśmy mieć na każdej pozycji najlepszych piłkarzy. Nie widzę również problemu z marnowaniem talentu Rafaela, bo wcale nie jest powiedziane, że by nie grał.

Jednocześnie uważam, że transfer prawego obrońcy absolutnie nie jest priorytetem. Musimy wzmocnić skrzydło i atak. Propozycje? Benzema lub Agbonlahor. A na skrzydło? Raczej nie będę odkrywczy jak powiem, że Ribery lub Young, choć obawiam się, że luki po Ronaldo nie będzie łatwo załatać. To był absolutnie fenomenalny zawodnik, który potrafił strzelić z każdej pozycji, będąc niekiedy w beznadziejnej sytuacji.

[Kwas]

Foster26 napisał(a):Ani teraz, ani za rok.

Brown - w końcu zdrowy, spokojnie przepracuje cały okres przygotowawczy i znów mamy naszego podstawowego obrońce.

O'Shea - w tym sezonie spisywał się bardzo dobrze. Jeśli w przyszłym sezonie nadal będzie utrzymywał taką formę, to Wes może czuć się zagrożony

Gary - jego też trzeba liczyć, w kilkunastu spotkaniach na pewno w przyszłym sezonie wystąpi ( o ile znów nie złapią go jakieś kontuzje)

Rafael - młody, bardzo zdolny chłopak, który już w tym sezonie dość często występował na prawej obronie

Za rok z tej czwórki, którą wymieniłeś nie będzie prawdopodobnie jednego piłkarza. Oczywiście nie jest i nawet za rok nie będzie to tak priorytetowy transfer, jak teraz ma się sytuacja ze skrzydłowym, ale myślę że można by zastanowić się nad wzmocnieniem tej flanki defensywy.

Foster26 napisał(a):Po jakiego czorta wydawać ponad 20 mln na jakiegoś śmiesznego Maicona

Śmiesznego? Przecież on przewyższa wszystkich naszych prawych obrońców i jeśli przyszedłby od nas za rok byłby bardzo zadowolony. Jeśli już kogoś kupować na tą pozycję to tylko najlepszych, a Maicon na pewno się do takich zalicza.

[koradi]

Trudne zadanie stoi przed SAF'em. Trzeba scaignac światowej klasy skrzydłowego i napastkina. Niestety większość piłkarzy chce iść do Real'u albo Barcy z czym będzie trudno. Moim zdaniem powinniśmy ściągnąć Lennona lub Younga a na atak Ville, Benzeme a moze ściągnąć z powrotem Rossi'ego

[Foster]

muszeq napisał(a):Nie widzę również problemu z marnowaniem talentu Rafaela, bo wcale nie jest powiedziane, że by nie grał

.
A co z Brownem? Przesuniesz go z powrotem na środek obrony i będziesz blokował miejsce Evansowi, czy po prostu masz zamiar wywalić Wesleya?

Richard napisał(a):Śmiesznego? Przecież on przewyższa wszystkich naszych prawych obrońców i jeśli przyszedłby od nas za rok byłby bardzo zadowolony. Jeśli już kogoś kupować na tą pozycję to tylko najlepszych, a Maicon na pewno się do takich zalicza.

Ale po co mamy wydawać kolejne 20 mln czy nawet więcej, skoro za 2-3 lata będziemy mieli podobnego zawodnika w swoich szeregach? Mówię tu o Rafaelu, który musi tylko, albo aż poprawić grę w obronie i wszystko będzie cacuś

[mucha]

No cóż, siła konkurencji - zostaje lepszy. W tym sezonie też było trzech prawych obrońców - O'Shea, Neville i Rafael. Nie możemy się ograniczać w transferach z powodu tego, że ktoś sobie nie pogra. Później w takich meczach jak z Barceloną wychodzi brak klasowych zawodników na każdej pozycji i się dziwimy, że nie potrafimy stworzyć okazji podbramkowych, a przeciwnik wchodzi w nas jak w masło. Jak już jednak wyżej napisałem, Maicon nie jest dla mnie priorytetem, ale to nie zmienia faktu, że cholernie by się przydał, bo w tej chwili prawa strona obrony zaniża potencjał defensywy. Rafael za słaby w defensywie, O'Shea w ofensywie, Neville za stary. Jedynie Brown jest solidny w ataku, ale nic ponad to. I nie wiadomo jak będzie po powrocie z kontuzji.

Poza tym to są tylko takie moje głośne myśli, bo jestem przekonany, że Ferguson nie sprowadzi prawego obrońcy. To jest człowiek, który piłkarzy długo związanych z klubem traktuje jak synów. On nie mógłby tak po prostu powiedzieć Brownowi czy O'Shea, że są za słabi i musi kupić nowego obrońcę. Jestem jednak pewien, ze transfer Maicona byłby fantastycznym wzmocnieniem. Wyobraźmy sobie boki obrony Evra-Maicon. Dwaj zawodnicy, którzy są bardzo kreatywni, świetni w ofensywie, dobrzy technicznie. Siła ofensywna znacząco by się zwiększyła poprzez brak ograniczeń. Moglibyśmy atakować z dwukrotną siłą zarówno lewą jak i prawą stroną. Niestety na dzień dzisiejszy taką siłę rażenia mamy tylko po lewej stronie, gdzie gra Evra.

[michal85]

Cytat:W tym sezonie też było trzech prawych obrońców - O'Shea, Neville i Rafael. Nie możemy się ograniczać w transferach z powodu tego, że ktoś sobie nie pogra.

Z tymże Neville był kontuzjowany. W przyszłym sezonie dojdą jeszcze Brown i opcjonalnie Hargo.
Jeśli w kadrze ma się potencjalną gwiazdę to nie można mu torować drogi do pierwszego zepsołu. Tym sposobem nigdy nie wychowamy kolejnego pokolenia Giggsa i spółki. Staniemy się kolejnym klubem, który musi nagminnie kupować, aby utrzymać się w topie. Poprzez siedzenie na ławce czy grę w rezerwach piłkarz niewiele bowiem się nauczy.

Cytat:Później w takich meczach jak z Barceloną wychodzi brak klasowych zawodników na każdej pozycji i się dziwimy, że nie potrafimy stworzyć okazji podbramkowych, a przeciwnik wchodzi w nas jak w masło.

Uwielbiam takiego argumenty. Vidić to musi być dziad nie piłkarz. Sprzedać go, wszak taka Barca robiła z nim co chce. A Carricka to na stos...

[mucha]

O Vidiciu nic nie pisałem. Każdemu się zdarza popełnić błąd. Akurat jemu można wybaczyć, bo przez cały sezon spisywał się kapitalnie. Carrick? Ten mecz pokazał jak wiele mu brakuje do takiego Xaviego, choć on akurat jest obecnie na nieosiągalnym dla żadnego rozgrywającego poziomie. Nie rozumiem co jest złego w takim argumentowaniu sprawy. Takie mecze idealnie pokazują różnicę pomiędzy grą piłkarzy drużyn przeciwnych.

Pozyskanie Maicona nie musiałoby koniecznie blokować Rafaela. Mógłby być drugim obrońcą tak jak to było w poprzednim sezonie i zapewne będzie w tym. Taka sama sytuacja jak Evra i Fabio, który ma nie mniejszy potencjał od Rafaela. Oczywiście jest jeszcze Brown i O'Shea, ale nie prezentują porównywalnego poziomu do pozostałej trójki w obronie, więc nie miałbym nic przeciwko Maiconowi, tym bardziej, że jesteśmy chyba jedynym klubem w topie europejskim, który nie ma klasowego prawego obrońcy.

[michal85]

Co jest złęgo w takiej argumentacji? Bo to jeden mecz. Jeden mecz, który mógł np. potoczyć się zupełnie inaczej gdyby nie fatalne zachowanie rzekomo fenomenalnego Vidića. Tak samo jak polegliśmy z LFC - zdarza się. Nie oznacza to jednak, że dzieje się coś złego. Zaliczyliśmy morderczy sezon. To już był zresztą trzeci sezon z rzędu, kiedy byliśmy w absolutnym europejskim topie. Niczego nam nie brakuje do najlepszych.

Cytat:Mógłby być drugim obrońcą tak jak to było w poprzednim sezonie i zapewne będzie w tym

Jeśli przyszedłby Maicon to byłby max trzecim.

Cytat: Oczywiście jest jeszcze Brown i O'Shea, ale nie prezentują porównywalnego poziomu do pozostałej trójki w obronie

A ilu zawodników na świecie prezentuje porównywalny poziom? 2, 3?

Cytat:tym bardziej, że jesteśmy chyba jedynym klubem w topie europejskim, który nie ma klasowego prawego obrońcy.

Jeśli Brown nie jest klasowym obrońcą, to Barca nie ma klasowego lewego obrońcy...i co z tego?

[Chudy]

Ja bym w obronie zbytnio nie mieszał, jest dobrze. Na bokach jest słabiej niż na środku ale nie jest źle. Evra i Brown jako podstawowi świetnie się spisują. O'shea gra co najmniej przyzwoicie. Dodatkowo jest rewelacyjny Rafael i Fabio, a od biedy może na boku zagrać Evans.

Maicon jest świetny, ale jest Rafeal w składzie, o którym nie można zapomnieć bo zmarnować taki talent to po prostu grzech. Jego braki w defensywie nadrabia Vidić i Rio.