Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Premier League 2009/2010
dende Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 690
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #226
Re: Premier League 2009/2010
Drugi raz w tym sezonie widziałem mecz z udziałem Birmingham i jestem mega zaskoczony ich grą. Na plus w obu zespołach bramkarze.

Pele good, Maradona better, George Best
26-12-2009 16:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Szymcio Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 510
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 13
Post: #227
Re: Premier League 2009/2010
Obejrzałem sobie Birmingham - Chelsea i również jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Byłem wręcz przekonany, że londyńczycy zmasakrują rywali, a tu proszę. W ogóle gospodarze zagrali na naprawdę wysokim poziomie, w defensywie walczyli na śmierć i życie, nie odstawiali nogi w żadnym wypadku. Poza tym mieli też swoje sytuacje bramkowe, a niektóre były naprawdę groźne. Moim zdaniem gol "Czuczo" powinien być uznany, nie widziałem tam spalonego. Jednak Chelsea też miała swoje okazje, ale Hart :shock: :shock: :shock:. Masakra, co ten koleś wyprawiał. Lamps po jednej jego interwencji nie wiedział jak się nazywa, hehe. Poza tym młody Anglik wprowadzał spokój w swoją linię obronną, dobrze wybijał pod naciskiem rywali, wychodził do trudnych piłek, pokazał swoją ofiarność w końcówce. Piłkarz meczu jak bum cyk cyk.

Wczoraj mówiłem, że jutro musimy wygrać. Dzisiaj twierdzę, że my naprawdę kurwa musimy wygrać. I nie ma innej opcji!

- And what will you give me in return, Severus?
- Everything.
26-12-2009 16:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #228
Re: Premier League 2009/2010
Momentami w II połowie to się zastanawiałem czy Chelsea to Chelsea a Birmingham to Birmingham. Gospodarze grali naprawdę dobrze. Hart już po raz kolejny w tym sezonie spisał się znakomicie i uratował swój zespół.
Birmingham miało również swoje szanse, szkoda tylko, że po raz kolejny w tym sezonie sędzie był przychylny The Blues...

To już kolejny mecz z rzędu, w którym lider traci punkty, już teraz mogliśmy być na pierwszym miejscu, jednak graliśmy jak graliśmy. Jeśli jutro nie wygramy i nie zbliżymy się do Chelsea, to chyba wyjdę z siebie...



Mój Blog: Pod presją czasu
26-12-2009 17:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #229
Re: Premier League 2009/2010
Wynik faktycznie cieszy, bo Chelsea straciła 2 punkty i nadarza się teraz niebywała szansa, żeby zmniejszyć stratę, a przy obecnej dyspozycji Chelsea niedługo role mogą się odwrócić.

Drogba i Kalou jadą na PNA, Anelka kontuzjowany, tak więc w najbliższych meczach w ataku będą grali napastnicy, którzy dla większości kibiców są nieznani. W dodatku za czerwona kartka Maloudy i siła ofensywna the Blues na najbliższe spotkania nie prezentuje się oszałamiająco.


Liczę też, że Arsenal zgubi jakieś punkty na Villa Park. Wink
27-12-2009 10:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika
maju Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,351
Dołączył: May 2008
Reputacja: 0
Post: #230
Re: Premier League 2009/2010
Tomek91 napisał(a):Liczę też, że Arsenal zgubi jakieś punkty na Villa Park.
Arsenal gra u siebie Wink

Co ciekawe, Ancelotii zapowiedział, że nikogo nie kupi w nabliższym okienku transferowym. Szykuje się więc ciekawa walka o mistrza. Już po Nowym Roku to my możemy przodować w tabeli.

Ale fajnie wygląda też sytuacja na drugim bieginie tabeli. Już nie chodzi mi o fakty, że w strefie spadkowej/blisko niej znajdują się takie ekipy, jak Bolton, czy Everton. Tam co tydzień wszystko może wyglądać inaczej. Trochę, jak w poprzednim sezonie. 12 i 19 miejsce dzielą 3 oczka! Biorąc siłe drużyny, jaką jest Sunderland, to te 2 pkt, które więcej mają od Bluckburn (12.) to można rzec, że to bezpieczna przewaga. Dziewiąte Fulham ma już 27 oczek, więc im zdecydowanie bliżej do pucharów niż strefy spadkowej.

Tak więc o utrzymanie na dzień dzisiejszy walczy 8 drużyn. Doliczając do tego P'mouth mamy 9! To prawie połowa ligi. W ostatnich latach bardzo wyrównał się poziom w Anglii i to na ten wyższy. Myślę, że ten fakt w pełni wyjaśnia czemu to właśnie ta liga jest najsilniejsza na świecie.

tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
27-12-2009 10:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
paolo Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,984
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #231
Re: Premier League 2009/2010
maju napisał(a):Co ciekawe, Ancelotii zapowiedział, że nikogo nie kupi w nabliższym okienku transferowym.

Bo nie może.

Który ze mną w konkury na mój słowotok?
27-12-2009 11:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #232
Re: Premier League 2009/2010
Przecież ten zakaz transferów dla Chelsea został tymczasowo zawieszony.

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
27-12-2009 11:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #233
Re: Premier League 2009/2010
No zniesiono ten zakaz, ale Ancellotti i tak powiedział że nikogo nie musi kupować, bo ma wystarczająco silny skład.
27-12-2009 13:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #234
Re: Premier League 2009/2010
Obejrzałem sobie wczoraj mecz Villa-Liverpool i większego farta the Reds chyba mieć nie mogli. Gola w ostatniej akcji strzela Torres, który przez cały mecz grał dno, nic mu nie wychodziło. Aż tu w 92. minucie piłka przypadkowo spada mu pod nogi na 16 metrze i Friedel bez szans.

A Villa może mówić o wielkim pechu, mieli kilka sytuacji, ale albo brakowało centymetrów, albo Reina stał na przeszkodzie. W doliczonym czasie the Villans zaczęli atakować jeszcze odważniej, ale zgubiło to ich. Gol pechowy, bo najpierw, któryś z zawodników gospodarzy się poślizgnął, a potem Agbonlahor przyczynił się do tego, że piłka trafiła do Torresa, szkoda.
30-12-2009 10:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #235
Re: Premier League 2009/2010
Nudny mecz... chaotyczna gra, sporo walki w środku pola, mało sytuacji bramkowych. Zawiodłem się, miałem nadzieję obejrzeć dobry mecz...
Villa sama sobie winna. W I połowie Downing z 5 metrów z woleja kopnął prosto w Reine, w II połowie Agbonlahor i Carew mieli okazje, lecz i oni je zmarnowali... Przegrali przez frajerstwo w ostatnich minutach.



Mój Blog: Pod presją czasu
30-12-2009 11:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #236
Re: Premier League 2009/2010
Tomek91 napisał(a):A Villa może mówić o wielkim pechu
Czy ja wiem czy pechu, AV zagrała strasznie słabo, biednie mieli wymienić 4 podania na połowie rywali. Milner zawiódł kompletnie, Agbonlahor poza wywracaniem przy każdym kontakcie też nic nie pokazał, no, miał jedną dobrą sytuację. Carew też słabo, choć do niego wielkich pretensji bym nie miał, bo to nie jest typ gracza, który sam sobie stworzy sytuację strzelecką. W środku mieli dwóch defensywnych pomocników, którzy pojęcie o rozgrywaniu mają średnie. Downing też słabo i do tego ta zmarnowana setka.

Jeśli chodzi o Liverpool, to też bida z nędzą, choć tego się właśnie spodziewałem. No i Aquiliani, transfer roku. :lol: Aż miło patrzeć jak się marnuje 20 mln Ł.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
30-12-2009 12:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #237
Re: Premier League 2009/2010
Wczoraj zwolniony został trener Boltonu, Gary Megson.

Było to dopiero 3 zwolnienie w tym sezonie, ale patrząc na grę Wigan, dni Martineza mogą być policzone.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
31-12-2009 12:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #238
Re: Premier League 2009/2010
Cytat:Wczoraj zwolniony został trener Boltonu, Gary Megson.

Ciekawe jak zareaguje na to Bolton podczas najbliższego spotkania z Arsenalem. Jakoś nie wydaje mi się żeby ugrali tam chociaż remis.
Cytat:ale patrząc na grę Wigan, dni Martineza mogą być policzone.
Podczas meczu Diabłów z Wigan komentatorzy mówili, że właściciel nie zwolni Martineza nawet jeśli Ci nie utrzymają się w PL. Także do końca sezonu ma niby spokój, ale nie jestem przekonany czy rzeczywiście tak może być zwłaszcza patrząc na ostatnie poczynania i styl jaki zaprezentowali gracze Wigan chociażby w ostatnim meczu z naszymi piłkarzami.

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
01-01-2010 21:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #239
Re: Premier League 2009/2010
Kolejny dowód na to, jak świetnym trenerem jest Steve Bruce. Za jego czasów takich cyrków chyba nie było, żeby piłkarze stali i patrzyli jak rywale sobie podają piłkę na 16 metrze, tak jak to miało miejsce w środę.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
01-01-2010 21:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #240
Re: Premier League 2009/2010
Tak pacze na ilość minut spędzonych przez Aquilaniego na boisku w barwach Poolu i wyszło mi, że zagrał aż 317 minut. Porywające osiągnięcie. Brawa Rafa, świetny transfer.

Dzisiaj był idealny mecz na to, żeby się zgrać z drużyną, popracować nad wytrzymałością, to gdzież tam, lepszy Aurelio :lol: . Koleś zamiast ogrywać się choćby w rezerwach Poolu, żeby poczuł trochę klimat wyspiarskiej piłki i nabrać kondycji, to się kisi na ławce. Jak na razie widać, że nie bardzo kmini na czym polega granie w Premiership, no ale na ławie się raczej tego nie nauczy. Także oby tak dalej, a skończy się jak z Robbiem, po czym usłyszymy, że nie są od nas gorsi, tylko kasy nie ma.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
02-01-2010 20:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości