Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Champions League 2009/2010
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #226
Re: Champions League 2009/2010
Takie stawianie sprawy jest najgorsze. Rywale mieli ogromne szczęście, farta i tym podobne. A może byś pomyślał co Manchester zrobił źle, zamiast skupiać się na nieszczęściu jakie nas spotkało ? Taki jest futbol.

Bayern w drugich 45 minutach przeważał zdecydowanie i nie obchodzi mnie, że to głównie dzięki naszej postawie ( czerwona dla Rafaela ) do tego doszło. Było minęło.
08-05-2010 14:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #227
Re: Champions League 2009/2010
Złe było przede wszystkim trzymanie tak długo Rooney`a. No i ogromne pokłady frajerstwa plus fart Bayernu. Już się widzieliśmy w finale, oni tam dopiero chcieli dotrzeć. Mimo tego, ciągle uważam, że zagraliśmy lepiej niż oni. W pierwszej połowie na Old Trafford byli zdominowani bardziej niż Milan, kiedy dostał wpierdol 4:0.

A strzał Robbena był z serii tych, co wchodzą raz na tysiąc lat, gdy Księżyc wejdzie w znak Wodnika.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
08-05-2010 15:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
El Polako Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 7
Post: #228
Re: Champions League 2009/2010
Popieram Cię w 100%! O tym właśnie cały czas mówię ale panowie analitycy wiedzą lepiej. A klasowa drużyna to taka która nie popełnia błędów(bo wykorzystać błąd innych może każdy nawet nie klasowy team)my niestety popełniliśmy za dużo i mam nadzieję że Ferguson wyciągnie z tego wnioski. Co gorsze 2lata temu mieliśmy zdecydowanie trudniejszą drogę do finału niż w tym roku co powinno być tylko formalnością. Czary jakby szwabki w drugiej połowie mieli zdecydowaną przewagę to wepchnęli by nam więcej niż 1 bramkę tym bardziej że grali z przewagą. Mieli farta i to dużego przypominam gola w pierwszym meczu z Fiorentiną który padł w 93min(bodajże) z 5-6 metrowego spalonego...
08-05-2010 18:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #229
Re: Champions League 2009/2010
A co powiesz o golu Fiorentiny ze spalonego?

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
08-05-2010 18:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #230
Re: Champions League 2009/2010
El Polako napisał(a):Czary jakby szwabki w drugiej połowie mieli zdecydowaną przewagę to wepchnęli by nam więcej niż 1 bramkę tym bardziej że grali z przewagą
A od kiedyż to nie można mieć zdecydowanej przewagi, bo się strzeliło tylko jedną bramkę ? :? To, że wpadł tylko jeden gol nie oznacza, że Niemcy nie mieli innych sytuacji bramkowych.
08-05-2010 19:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #231
Re: Champions League 2009/2010
Tłumaczenie porażki fartem rywala przypomina mi podstawówkę. A my tu podobno chcemy trzymać poziom, więc skończcie to w końcu. Sorry, ale dla mnie to żal.pl...


Fan United od 1992 roku
09-05-2010 06:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #232
Re: Champions League 2009/2010
No tak, bo przecież piłka nożna jest jak matematyka i nie ma tu miejsca na fuksa. Sam skończ.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
09-05-2010 08:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryba Offline
Member
***

Liczba postów: 203
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 0
Post: #233
Re: Champions League 2009/2010
żal.pl ?? :shock: Zabrzmiało jak txt od dziecka neo Smile
Co do Bayernu to okradli nas skurwysy... Smile Okradli nas ;( A tak na poważnie. Może mieli trochę szczęścia, ale szczęście sprzyja lepszym. Mieli swoje okazje i jak się okazało w końcu zamienili ją na bramkę. W pierwszym meczu mogliśmy przegrać wyżej. Bayern miał swoje okazje i w końcu wbił nam na 2:1 i tutaj możemy mówić o ich szczęściu bo raz strzelili w doliczonym czasie gry, a dwa to był frajersko stracony przez nas gol ... Nie po ich ładnej składnej akcji, tylko po naszym błędzie. Na Old Trafford znowu frajerstwo United, albo znowu geniusz Olica. Jedziemy ich, że aż miło i tutaj zaczynają się błędy. Chodzący Rooney przez 20 min po boisku? Po co nam taki zawodnik. Była potrzebna szybka zmiana. No i później gol Olica, który dał nadzieje Bayernowi. Jak on to strzelił, to do dzisiaj się zastanawiam? I już później o ich farcie mówić nie można, bo po stracie Rafaela (brak doświadczenia, tylko szkoda, że wyszedł w tak arcyważnym spotkaniu) nie istnieliśmy. Ciekawe czy gdybyśmy nie stracili obrońcy mecz wyglądałby inaczej. Gol Olica naprawdę dodał skrzydeł Bayernowi. Później to już klasa samego Bayernu. Strzelili jednego bo więcej nie było im trzeba. Gdybyśmy tylko potrafili bronić się w 10 tak jak Inter przeciwko Barcy na ich terenie. A my? Nasz teren, nasi kibice i nie mogliśmy zrobić nic. Strata bramki była tylko kwestią czasu. Reasumując odpadliśmy bo: zagraliśmy w dwu meczu powiedzmy, że słabiej, a że Bayern strzelał bramki w takich okolicznościach to było tylko konsekwencją naszej całej postawy w dwumeczu.

---
09-05-2010 10:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #234
Re: Champions League 2009/2010
Jednym słowem, zapłaciliśmy za to, że nie pogrążyliśmy ich wcześniej (chociażby w 1 meczu daliśmy sobie strzelić 2 głupie gole) i za to, że pomimo naszego doświadczenia nie umieliśmy wytrzymać przy wyniku 3:1 (już nie wspominająca o błędzie Carricka i golu Olicia). Zgadzam się, że Robbenowi wyszedł prawdopodobnie jeden ze strzałów życia, ale jednak Bayern nas cały czas gniótł i tworzył sytuacje, gdybyśmy zagrali jak Inter na Camp Nou ( nie dali Barcy za bardzo tworzyć groźnych sytuacji) to jestem pewien, że dotrzymalibyśmy 3:1 do końca. Tu pasuje cytat z ciotki mojego kumpla: "Jak żeś jest głupi, to żeś jest głupi". Big Grin I nie miejmy pretensji do nikogo poza pretensjami do samych siebie.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
09-05-2010 11:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika
El Polako Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 7
Post: #235
Re: Champions League 2009/2010
Matys ze spalonego i to ok 4 metrowego w 90+(ostatniej akcji spotkania) strzelił Bayern Fiorentinie. A ja gola robena w na OT uznaje za fartownego, owszem był bardzo ładny z trudnej pozycji ale uważam że nie potrafiłby tego powtórzyć i to że piłka nie odbiła się od Gibsona to też miał szczęście ale taka jest piłka nożna że nie zawsze lepszy wygrywa.
10-05-2010 08:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryba Offline
Member
***

Liczba postów: 203
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 0
Post: #236
Re: Champions League 2009/2010
Co z tego, że był fartowny? Bayern był tak rozpędzony, a my tak zagubieni, że stracilibyśmy zaraz innego gola. W 1 tydzień przegraliśmy LM oraz PM.

---
10-05-2010 08:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #237
Re: Champions League 2009/2010
ryba napisał(a):Co z tego, że był fartowny?
Jajco Big Grin

Gibsona wtedy już chyba nie było na boisku.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
10-05-2010 10:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #238
Re: Champions League 2009/2010
Ten strzał minimalnie na Carrickiem poszedł jeśli chodzi o ścisłość. Wink

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
10-05-2010 15:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #239
Re: Champions League 2009/2010
pan_opticum napisał(a):ryba napisał(a):Co z tego, że był fartowny?


Jajco Big Grin

Gdzie jest strażnik kultury słowa Foster :roll: ?

Dyskusja dosyć jałowa, sezon się skończył, chyba czas odpuścić sobie takie gadanie o farcie niefarcie, bo pod tym kątem można by rozpatrywać wiele spotkań, w tym sporo takich kiedy to właśnie szczęście czy jak kto woli fart dopisało United

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
10-05-2010 16:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryba Offline
Member
***

Liczba postów: 203
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 0
Post: #240
Re: Champions League 2009/2010
Dlaczego nie ma sensu? Chodzi o to, że są mecze kiedy Man Utd "ciśnie" przez cały mecz i nic nie wchodzi, a drużyna przeciwna walnie tzw gola z du**. Jeśli chodzi o dwu mecz z Bayernem było inaczej. Oni w pewnym sensie zasługiwali na wygraną. Chociażby jak zdominowali nas u nas w drugiej połowie na Old Trafford po stracie Rafaela.

@ co do jajca, to taki chyba kontrargument był :P

---
10-05-2010 17:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości