Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
ZasadKG Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 400
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 0
Post: #46
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Czy tylko u mnie w temacie ankiety wyświetla się "...z Evertonem" zamiast "...z Liverpoolem"?

Glory, glory man united!

Totalna pustka, myśle i nic - za tą pustke szóstka - myśle i nic Smile
20-09-2010 06:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #47
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Cieszy dobra gra i zasłużone zwycięstwo z odwiecznym rywalem. Szczególnie w pierwszej połowie goście nie istnieli. Niepokojące jest jednak to, że tak słabo grający Liverpool zdołał strzelić nam 2 bramki. Całe szczęście, że skończyło się to lepiej aniżeli w meczu z Fulham czy Evertonem. Niemniej nie można tak dalej, by w kontrolowanym meczu doszło do takiej sytuacji jak wczoraj.

Co do zawodników to nie muszę mówić kto był najlepszym zawodnikiem w naszych szeregach, wystarczy spojrzeć na ankietę. Muszę powiedzieć, że odczuwam wielką satysfakcję z tego jak prezentuje się Bułgar.
Na plus jeszcze Scholes z Fletcherem, Evra, Giggs, Nani (tylko te symulowanie zbędne), Rooney też wyglądał nieco lepiej aniżeli ostatnio. Obrona przez niemal całe spotkanie prezentowała się naprawdę dobrze, ale w pewnym momencie po raz kolejny gdzieś uleciała koncentracja i pojawiły się głupie błędy.

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
20-09-2010 09:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #48
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
http://www.youtube.com/watch?v=WXnSyKBP_Qc

Miły dla oka i ucha skrót wczorajszego spotkania. Enjoy.

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
20-09-2010 09:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #49
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Lukas napisał(a):Szczególnie w pierwszej połowie goście nie istnieli.
M się bardziej rzuciło w oczy ich utrzymywanie się przy piłce ( głównie na swojej połówce ) przez co nie mogliśmy rozegrać składnej akcji. Im o to chodziło - mieć piłkę, nic więcej i ten plan naprawdę dobrze realizowali, aż do straty bramki.
20-09-2010 10:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #50
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Ja pierdole, ile jeszcze takich dreszczowców nam zafundują.

Oceny:

Edek - w sumie bez błędów, o ustawienie muru bym go nie obwiniał, bo gdyby Fletch się trzymał w kupie z resztą, to by piłka się na nim zatrzymała.

Oszej - poza tym faulem, za który mógł wylecieć, to bez zarzutu i do tego bonus w postaci asysty. Miał fuksa, jakby dostał czerwień i przez niego byśmy zremisowali, to by go wszyscy zjedli.
Vida - obok Berby najlepszy na boisku
Evans - co się dzieje z tym gościem? Echh, myślałem, że już się nie trzeba będzie martwić w tym sezonie o Rio i jego kontuzje, bo mamy go kim zastąpić, a tutaj klops. Że grać potrafi, już nie raz pokazał, także czekamy, aż się weźmie w garść.
Pat - bez rewelacji, ale już lepiej jak ostatnio.

Nani - cały mecz robił z siebie debila. Przy odrobinie szczęścia mógł szczelić gola, plus asysta, więc nie najgorzej.
Fletch - obsrał przy wolnym dla Poolu. Oprócz tego nie za wiele pokazał.
Scholes - to samo co u Darrena, tyle, że ten za to zarobił debilną kartkę.
Giggs - asysta i... tyle? Przyzwoicie, ale bez błysku

Berba - to wiadome
Roo - to też wiadome. Kurwa, niechże się pozbiera do kupy, bo bez niego nie damy rady.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
20-09-2010 11:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #51
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
matys napisał(a):Edek - w sumie bez błędów, o ustawienie muru bym go nie obwiniał, bo gdyby Fletch się trzymał w kupie z resztą, to by piłka się na nim zatrzymała.
Teoretycznie tak, nie zmienia to jednak faktu, że mur nie był najlepiej ustawiony, a dodatkowo na nasze nieszczęście Fletcher został popchnięty przez Meirelesa i zrobiła się luka.
[Obrazek: 30uegic.jpg]
Przy takim ustawieniu Edwina (blisko swojego prawego słupka) mur był moim zdaniem zbyt centralnie, powinien być przesunięty bardziej w prawą stronę (patrząc od strony uderzającego).

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
20-09-2010 12:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #52
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Dobry mur, Bob Budowniczy nie zrobiłby lepszego.
Carragher zrobił to samo co O`Shea w poprzednim spotkaniu (bodajże) i też dostał tylko żółtko, w ogóle nie wiem skąd myśli o czerwonej dla Johna.
Nani zagrał bardzo dobre zawody, Konchesky się powinien obsrywać ze strachu na samo wspomnienie. Po prostu miał trochę pecha, a trochę spieprzył i dlatego zaliczył "tylko" asystę (to już szósta chyba).
Z Dymitarem i Nanim na takim gazie spokojnie możemy poczekać aż Rooney zbierze się do kupy. Martwi dyspozycja Fletcha, dobrze że wraca Ando, może on teraz będzie orał pole. Jeszcze niech się Carrick pozbiera i będzie spoko.

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
20-09-2010 12:26
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
premislav Offline
Member
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #53
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Berbatov w tym sezonie robi 120 % realizacji planów. Tylko się cieszyć, bo bez niego wczoraj byłoby bardzo bardzo ciężko. Hattrick w takim spotkaniu na pewno nie zostanie mu zapomniany. Co tu dużo mówić, powinno być 3-0 albo i więcej, ale jak zwykle MU funduje gratis kibicom dodatkową dawkę adrenaliny. Nie wiem tylko jak to Fergie znosi, ja bym dawno zawału dostał. Znowu graliśmy dobrze, ale daliśmy sobie wbić dwie bramki. Tym bardziej cieszy mnie popisowy występ Berby. A Roo potrzebuje chyba mocnego kopa, próbował, męczył, ale jakoś widać było najwięcej frustracji w jego poczynaniach, mam nadzieję, że wróci do formy i utworzy atak sezonu z Berba.

M.U.F.C.
Not arrogant
Just better...
20-09-2010 12:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #54
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
No to tak: w ofensywie w tym sezonie gramy bardzo fajnie, i bardzo też mi się to podoba. Ale defensywa woła o pomstę do nieba. Nie chcę się zanadto czepiać po (jednak) zwycięstwie, ale wczoraj Liverpool po stracie dwóch goli był tak roztrzęsiony, że to my powinniśmy strzelić jeszcze 2 - a 2 straciliśmy. Rio wróć! Evans nie gra znów tak źle, ale w kluczowych momentach po prostu brak mu doświadczenia i umie spaprać.

Co do Berby - przy wyborze piłkarza sierpnia napisałem, że z miłą chęcią przyznałbym mu pierwsze miejsce, gdyby tylko wykorzystywał więcej sytuacji, które ma w meczu. I chyba to musiał przeczytać. Smile Rooney jak się obudzi to będziemy mieć chyba najlepszą prę snajperów sezonu (chociaż Drogba i Anelka też dadzą pewnie radę).

Chciałem natomiast poruszyć pewien problem. Ławka. A raczej jej długość (czy też krótkość) czy nawet jej brak. Nie mamy na ławce piłkarza, który zrobiłby różnicę. Owen bez formy, Macheda - czasem potrafi, ale klasa światowa to jeszcze nie jest. Do tego wczoraj siedzieli Anderson ledwo po kontuzji i Gibson. Plus obrońcy i Tomek. Zmierzam do tego, że w razie niekorzystnego obrotu spraw nie mamy kim postraszyć.Wczoraj patrząc na ławkę dobitnie zdałem sobie z tego sprawę.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
20-09-2010 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #55
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
http://www.soccerclips.net/videos/man-u ... l-berbatov

Druga bramka Berbatova. Chciałbym zwrócić uwagę na genialne podanie Fletchera do Naniego. Cud miód i orzeszki, podobnie jak wrzutka Naniego. A strzał Berbatova po prostu bomba. Już teraz można powiedzieć, że ta bramka będzie kandydować w maju przyszłego roku (czy kiedy się to odbywa) na bramkę sezonu.



Mój Blog: Pod presją czasu
20-09-2010 16:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #56
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Torres zapinający Berbe przy oddawaniu strzału na 1-0

http://www.soccerclips.net/videos/man-ut...l-berbatov

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
20-09-2010 17:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #57
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Adis napisał(a):Teoretycznie tak, nie zmienia to jednak faktu, że mur nie był najlepiej ustawiony, a dodatkowo na nasze nieszczęście Fletcher został popchnięty przez Meirelesa i zrobiła się luka.
Mur był ustawiony dobrze, jednak wydaje mi się, że Edwin był trochę za blisko swojego prawego słupka. Dwa kroczki w lewo i byłoby ok. Jednak nawet te dwa kroczki by nie pomogły, gdyż Fletcher najzwyczajniej w świecie dał dupy i się przesunął. Darren powinien dostać za to burę, gdyż stał za daleko od partnera. Później popchnął go Meireles (czym imo nam pomógł, bo Szkot w końcu stał tam gdzie powinien), jednak Szkot znów zrobił krok w lewo i zrobiła się dziura w murze. Edwin był tutaj bez szans.



Mój Blog: Pod presją czasu
20-09-2010 20:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #58
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Ale przecież Fletcher stał dobrze, mur był szczelny. Tylko jak ten pacan z Liverpoolu go szturchnął to wtedy zrobiła się luka, którędy przeleciała piłka. Swoją drogą jeżeli to było zamierzone, to nieźle im to wyszło...
20-09-2010 21:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #59
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
Foster napisał(a):Później popchnął go Meireles (czym imo nam pomógł, bo Szkot w końcu stał tam gdzie powinien), jednak Szkot znów zrobił krok w lewo i zrobiła się dziura w murze.
No pomóc to nam na pewno nie pomógł tym popchnięciem, bo Fletch po prostu odbił się od Ołszeja i zrobiła się luka (której wcześniej nie było).

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
20-09-2010 21:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #60
Re: PL: Manchester United 3-2 Liverpool (19.09.2010)
http://www.soccerclips.net/videos/man-u ... ol-gerrard

2:18
Tu wyraźnie widać, że jeszcze przed popchnięciem Fletcher źle stoi. Kolejne sekundy i kolejne ujęcia pokazują, że Darren się nie odbił od O'Shea, tylko po prostu wrócił do swojej wcześniejszej pozycji, a co więcej zrobił krok w lewo robiąc jeszcze większą dziurę.



Mój Blog: Pod presją czasu
21-09-2010 13:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości