HaxBall - oceny, sugestie, propozycje

[Wróg Arsenalu]

sebos_krk napisał(a):Po pierwsze dojdzie do sytuacji, gdzie w pewnym momencie parę drużyn będzie miało np 12 spotkań rozegranych, a jedna 4. I tak będziemy czekać do usranej śmierci, aż tamci zagrają, bo każdy chciałby w tej lidze być jakoś normalnie sklasyfikowany. Moim zdaniem po każdym tygodniu musi być wynik spotkania, żeby ogarnąć tabelę.

Ja sobie zdaje z tego sprawę, że pewnie dojdzie do takiej sytuacji. Jeszcze raz podkreślam, że wątpię żebyśmy tę ligę/turniej w ogóle doprowadzili do końca (patrząc na to właśnie jakie są problemy z ustaleniem terminów spotkań) i dlatego wolę rozgrywać mecze teraz o stawkę i gdy są jakieś tam emocje niż zwykłe spary, bo i tak gramy ze sobą codziennie.

sebos_krk napisał(a):Po drugie co to za zabawa jak cała liga skończy się za 2-3 tygodnie. Ci co w gorącej wodzie kąpani zagrają po kilka gier dziennie i po tygodniu jedyne co im zostanie to mecze towarzyskie i jojczenie, że o nic nie grają.

Zacznimy od tego, że jeśli są problemy z dogadaniem się kiedy mają się odbyć mecze, to liga nie skończy się za te 2-3 tygodni. Organizacja musiałaby być wówczas perfekt. :lol: Poza tym, jeśli ludzie będą mieć jeszcze zapał do grania, to można zrobić następny sezon i np. dodać jakiś puchar. (więcej spotkań)

sebos_krk napisał(a):Ja uważam, że mecz turniejowy ma się czymś różnić od zwykłego sparingu. Mam się do niego przygotować, a nie grać o północy, bo po piętnastu rozegranych sparach, nagle zebrała się szóstka to szybciutko zagramy w międzyczasie ligowy.

To już zależy od każdego z nas osobna, jak kto traktuje te mecze. Myślę jednak, że dla większości są to pewne emocje, drżenie rąk, lekkie podniecenie. Ja jak już mówiłem w Shoutboxie, zawsze chciałem zagrać na wypełnionym Bernabeu i liga w haxie mi to w pewien sposób umożliwia. :lol: Sparingi natomiast to dla mnie możliwość relaksu, treningu i przygotowania się do meczu ligowego. I dla mnie nie ma problemu, że po kilku towarzyskich zagram ligowy.

[Angelito]

Wróg Arsenalu napisał(a):Tym samym proponuję założyć tematy dla wszystkich 14 kolejek (ewentualnie po prostu uzupełniać wyniki w temacie z terminarzem) i rozgrywać mecze jak się akurat trafi. Chodzi mi o to żeby nie pilnować się tak dokładnie terminarza, tylko jak akurat można zagrać spotkanie z np. 10. kolejki, to żeby do niego doszło. Oczywiście tutaj doradzam przynajmniej w pewnym stopniu iść po kolei (powiedzmy brać pod uwagę najbliższych trzech rywali). Każda drużyna sama by się pilnowała i organizowała sobie mecze

Pomysł Wroga jest bardzo ciekawy tylko trzeba zrobić małe korekty o co chodzi ... teraz aktualnie gramy 1 i 2 kolejkę do 16 stycznia ... kolejkę 3 mamy zaplanowana od 17 do 23 żeby to w miarę szybciej szło faktycznie warto może otwierać kolejne rundy do rozegrania z tym ,że czas na rozegranie nie cały tydzień a powiedzmy 3-4 dni a później będą się sypać walkowery we wcześniejszych kolejkach jeśli ktoś po prostu nie zdąży zagrać/umówić terminu do dnia ostatniego wyznaczonego 22 godziny jak to jest w regulaminie bo nie możemy czekać w nieskończoność
terminarz wyglądałby mniej więcej tak:
1 i 2 kolejka - do 16 stycznia
3 - 17 do 23 stycznia
4 - 24 do 27 stycznia
5 - 28 do 31 stycznia
6 - 1 luty do 4 lutego
7 - 5 do 8 lutego
itd co 4 dni żeby cały czas 4 góra 5 kolejno kolejek była dostępna do rozegrania może to ruszy całą ta maszynę
ekipy które po 2-3 walkowerach zostają automatycznie wywalone z ligi a co zrobić z wynikami terminarzem bedziemy sie martwić później
Liga się szybciej skończy można by sprobować polecieć z 2 sezonem z nowymi ekipami ... może ktoś dokona transferów (bo np mu drużyna A nie odpowiada a chce grac w B)
a wygrani z 1 sezonu wiadomo bronią mistrzostwa w sezonie kolejnym

zamotałem ale pisałem to na raty ... jeszcze przy okazji pisząc na gadu

[sejman]

czytając te wasze wypowiedzi stwierdzam, że jeżeli chcemy kiedykolwiek skończyć ten nasz turniej/ligę to chyba należy narzucić konkretne terminy meczów wraz z godziną. W pełni rozumiem, że ktoś nie ma czasu i wogóle bo pracuje, uczy się, seksi się lub coś innego jak jeden z moich przedmówców napisał. Jednak bez narzucenia skończenie rozgrywek będzie nieosiągalne ( widzieliście kiedyś, żeby 6 polaków się dogadało?). Ze swojej strony proponuje coś takiego:
( daty i godziny są tylko przypadkowe)
Drużyna A- Druzyna B - niedziela 12 stycznia 12.00
Drużyna C- Drużyna D - niedziela 12 stycznia 13.00
itd.
Już nie przesadzajcie, że w niedzielę nie znajdziecie 20 minut, żeby rozegrać mecz. Oczywiście godziny ( początkowo narzucone) mogą zostać przez drużynę zmienione za zgodą kapitanów ( każda druzyna wybiera swojego przedstawiciela, żeby nie było pisania miliona postów). W uzasadnionych przypadkach ( praca zmianowa, ferie, jakiś mecz itp.) można przłożyć spotkanie na inny dzień ( także muszą zgodzić się kapitanowie obu drużyn). Ewentualnie jestem w stanie stworzyć program lub arkusz, który będzie sam ustawiał godziny meczów ( po wcześniejszym podaniu 6 możliwych przez każdego gracza), ale to dopiero w przyszłym tygodniu ( zaczynam ferie i będę miał trochę wolnego czasu )

[Wróg Arsenalu]

Wiesz że Cie lubię, ale nie.

Odgórnie narzucona data i godzina mają małe szanse powodzenia. Wolę obecny system, bo można grać częściej, a tak to by było raz na tydzień i mecz wcale nie musiałby się odbyć.

PS. Prawie byśmy dzisiaj trzecie spotkanie pyknęli, ale Zasad się naprocentował i nie zdążył jak jeszcze Ruud był dostępny. Eh... :roll:

[paolo]

:lol:

[mucha]

Można tu spamować, czytaj napinać się? :twisted:

[RedLucas]

Jasne! Sam moderator dał nam dobry przykład. Czekamy.

[mucha]

Coś słabo wam idzie strzelanie tych bramek :mrgreen:

[RedLucas]

Eee tam, sępa grasz! ;D

[mucha]

A ty nie? :lol: Może i sęp. Takie mamy założenia taktyczne i jak widać przynoszą dobry skutek 8-)

[RedLucas]

Nie mówię, że nie Ale ja mam dopiero za sobą jeden mecz. Hmm, może porównajmy sobie dorobek bramkowy w moim pierwszym meczu i w Twoim?

[mucha]

Dobrze wiesz, że grali bez bramkarza, a my mimo wszystko mieliśmy silniejszego przeciwnika i oczywiście bramkarza. Jak na pustą bramkę to i tak mało strzeliłeś :tuptup:

[RedLucas]

Pfff, widzę, że dałeś się oszukać tym kłamczuszkom. Pisząc, że nie mają bramkarza, chodziło im, że nie mają etatowego, a tak to zawsze ktoś był z tyłu :mrgreen: Poza tym, dziś to co niby było? Z cztery pustaki, jak nic Ci Wiewiór wystawił

[Angelito]

a ja powiem tak nie lekceważmy Orłów Adasia :mrgreen: to może być pierwszy mecz o wszystko :mrgreen:

[sebos_krk]

Już widzę tą kopaninę na 0-0.