PL: Wigan Athletic - Manchester United (26.02.2011)

[Adis]

Wigan Athletic vs Manchester United
Barclays Premier League
26.02.2011; 16:00
DW Stadium, Wigan

Dane pomeczowe:

Składy:

Wigan: Al Habsi - Gohouri, Alcaraz, G. Caldwell, Figueroa - Watson (Gomez 89'), Diame, McCarthy, N'Zogbia (McArthur 89'), Moses (Di Santo 65') - Rodallega.

Manchester United: Van der Sar - O'Shea, Vidić, Smalling, Evra - Fletcher, Scholes (Gibson 77'), Carrick, Nani (Fabio 85') - Hernandez (Berbatow 77'), Rooney.

Ławki rezerwowych:

Wigan: Pollit, Caldwell, McArthur, Lopez, Thomas, Gomez

Manchester United: Kuszczak, Brown, Rafael, King

Gole: Hernandez 18', 75', Rooney 83, Fabio 87'

Kartki: Hernandez (ż)

Sędzia: Mark Clattenberg

[Foster]

Wydawałoby się, że będzie to lekki i przyjemny mecz, w którym zaaplikujemy gospodarzą kilka bramek. Jednak patrząc na naszą grę na wyjazdach w tym sezonie nie nastawiam się na dobry mecz. Mam nadzieję tylko, że nie damy plamy i pokonamy Wigan, bo o łatwiejszego przeciwnika w Premier League obecnie niezwykle trudno.

Edwin
Rafael - Smalling - Vidic - Evra
Nani - Scholes - Carrick - Giggs
Rooney - Berbatov

Chciałbym byśmy w końcu w systemie 4-4-2 zagrali w środku dwójką Carrick - Scholes. Wydaje mi się, że wszyscy pamiętają świetne czasy, w których ta dwójka rządziła w środku pola. W tym sezonie, w pierwszym poważnym meczu (Tarcza Dobroczynności) tak właśnie zagraliśmy i wypadło to bardzo dobrze.
Mając w głowie wtorkowe spotkanie z Chelsea, należy szybko wypracować sobie dwubramkową przewagę i w okolicach 60 minuty zdjąć Scholes i Giggsa, tak by dali zagrać z Chelsea.

[Mubinio]

Dawno nie miałem tak czarnych myśli przed wyjazdem do Wigan... Kiedyś sie człowiek zastanawiał, czy będzie 4, 5 czy może 6 do zera. A dzisiaj się zastanawiam, czy będą 3 punkty. Smutne to. Skład Fostera, ale obawiam się, że zagra dwójka naszych lunatyków - Fletcher z Carrickiem. Jak dalej będą grać tak niemrawo, to zobaczycie, że obudzimy się na koniec sezonu z ręką w nocniku. Tfu.

[Mr.Honda]

Biorąc pod uwagę wtorkowy wyjazd do Londynu nie bym był tak optymistyczny co do jutrzejszego składu. Jeśli SAF zapoda taki skład jak podał Foster to co z meczem na SB ? Nie ma takiej opcji żeby cały skład z Wigan był wstanie rozegrać bitwę o mistrza we wtorek. Osobiście obstawiał bym taki skład:

VDS
RAFAEL,SMALLING,VIDIC,EVRA
NANI,SCHOLES,CARRICK,OBERTAN
CHICHARITO, OWEN

Jeśli gra nie będzie układać się po naszej stronie to może zawsze wejść Giggs i pociągnie grę.

[Mubinio]

Moim skromnym zdaniem: u nas jest cały czas taka rotacja, że piłkarze na pewno nie czują się zanadto zmęczeni sezonem. Więc chyba są w stanie zagrać 2 mecze w tygodniu. Bitwa o mistrza? Każdy z pozostałych meczów to bitwa o mistrza.

[Jaroldz]

Nie ma co za bardzo kombinować, tylko wystawić w końcu normalny skład z dwójką napastników, spiąć poślady i wreszcie zagrać dobry mecz na wyjeździe. Wiem, że może za dużo wymagam od nich, po tym, co grają w tym sezonie na wyjazdach, ale dzisiaj chcę w końcu widzieć United grające z polotem i pewnie zdobywające trzy punkty. Dobre humory wszystkim będą potrzebne przed meczami z CFC i LFC, które są przed nami.

Co do składu, to chciałbym widzieć taki, który podał Foster, czyli:

Edwin
Rafael - Smalling - Vidic - Evra
Nani - Scholes - Carrick - Giggs
Rooney - Berbatov

[kojot]

Wystawić najlepszy skład jakim dysponujemy , oczywiście 4-2-2 , mam nadzieję , że zagramy wkońcu dobry mecz na wyjeździe. Do tego gramy na świeżo położonej murawie , co powinno nam sprzyjać .

Van Der Sar
Rafael/ O'shea - Smalling - Vidić - Evra
Nani - Scholes - Carrick - Giggs
Rooney - Berbatov

[Kwas]

Jakby mnie Rooney nie wkurwiał, swoją osobą i swoją grą, to dzisiaj miał udział aż przy trzech bramkach. Szkoda tylko, że przez swoją głupotę może wylecieć na dwa, trzy spotkania.

Chicharito bardzo mi się podobał. Nie chodzi tylko o gole, ale także o to, iż nie pozbawiał zespołu piłki będąc oparciem dla pozostałych graczy. Prawie każdą długą piłkę potrafił utrzymać w grze wygrywając pojedynek powietrzny, tym samym zagrywając do partnera. Podobnie było z grą na lądzie Wielkie brawa.

[Janczar]

Przeciwnik nie wymagający dużo, ale tak powinniśmy grać na wyjazdach. To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie na wyjeździe. Groszek kolejne dwie bramki. Widać, że możemy na niego liczyć. Grał w meczu od początku i zagrał bardzo dobre spotkanie. W obronie bardzo dobrze nasz Kris. Nani by mogł w tym meczu zagrać trochę bardziej zespołowo, ale no w sumie nie było źle. No i trzeba zaznaczyć w tym miejscu o fenomenalnym podaniu Gibsona do Berby. Jak tak będziemy grać na koniec sezonu to nie mamy się czego obawiać.

[atenats]

Edwin - bardzo pewnie, jak dla mnie MoTM(mimo, że wygraliśmy 4-0) - 8

O'Shea - bardzo słaby występ(choć siata pod koniec meczu efektowna ) - 5
Smalling - kolejny bardzo dobry występ - 7
Vidić - bez zarzutu - 7
Evra - biegał, podawał, choć to nie był najlepszy występ Pata - 6

Nani - Asysta plus kilka groźnych strzałów. Minus niestety za nachalność, ale przy stanie 1-0 można wybaczyć. - 7
Scholes - walczył, podobał mi się. Może nie najwyższych lotów, ale dobre spotkanie. - 6
Carrick - źle dziś zagrał. Na równi z O'Shea - 5
Fletcher - większość spotkania rozegrał w środku, choć gdy miał być na skrzydle to tam był. - 6

Rooney - Gol i w miarę dobre spotkanie. Duży minus za faul na początku. - 7
Hernandez - dwa gole i bardzo aktywny. - 8

Rezerwa:
Fabio - plus za brameczkę. Krótko grał, ale niech będzie - 6
Berbatov - asysta. Za dużo to tej piłki nie podotykał. - 6
Gibson - piękne podanie do Berbatova, który później zaliczył asystę. - 6

SĘDZIA:
Pan Clattenburg dzisiaj nie poprowadził dobrego spotkania. Za ostre faule zawodnikom obu drużyn nic się nie dostało, a Hernandez za przeszkadzanie dostał żółtko - 5

[Szymcio]

atenats napisał(a):Carrick - źle dziś zagrał. Na równi z O'Shea - 5

A ja się nie zgodzę. Wg mnie Michael zagrał znacznie lepiej niż ostatnio, w defensywie jak zwykle pokazywał sporą klasę i zanotował ważne przechwyty, ponadto parę razy fajnie zagrał do przodu. Ośmielam się twierdzić, że dziś prezentował się lepiej od chimerycznego Scholesa, który raz wypuści na setę Hernandeza, a raz poda przed naszym polem karnym do rywala.

[brayoz]

Nawet niezły mecz w wykonaniu Diabłów. Na pochwałę zasługuje Rooney, który wypracował sytuację przy 1 bramce, asystował a także sam zdobył gola, co prawda piekielnie prostego, ale zdarzały się i tak przypadki gdy zawodnicy nie trafiają na pustą bramkę Wigan po drugiej bramce już odpuściło, co skrzętnie wykorzystali podopieczni SAF'a. Nani moim zdaniem momentami mógł zachować się lepiej, aczkolwiek to on najbardziej błyszczał w dzisiejszym spotkaniu. Ogólnie drużyna zagrała na 3- w skali szkolnej, głównie za sprawą pierwszej połowy .

[Ruuuuuuuuuud]

Szymcio napisał(a):ponadto parę razy fajnie zagrał do przodu

Do przodu to on może zagrał z raz, reszta jego podań to zagrania do Scholesa, Vidicia/VDS lub rozciągnięcie do bocznego obrońcy.IMO dla niego miejsce jest co najwyżej na ławce rezerwowych.Ja rozumiem, że jego mocną stroną jest gra w defensywie, ale to jest United.Żeby grać w takim klubie to trzeba robić trochę więcej.
Żeby nie było, Scholes też mnie rozczarował dzisiaj, chociaż zagrał lepiej od Carricka.Od Flechera cudów nie można było wymagać, bo grał na skrzydle.Także z lini pomocy najlepiej zagrał Nani i jeszcze dość dobrze wszedł z ławki Gibson.
Zresztą uważam, że wynik zatarł troche obraz gry.Pierwsza połowa była fatalna.Ok, prowadziliśmy 1-0, ale to było Wigan.Gdyby nie Edwin to wątpie, żebyśmy ten mecz wygrali.Zresztą jeśli Giggs nie wróci na wtorek to nasza gra się pewnie nie zmieni, a to wróży tylko bęcki od Chelsea.No bo jeśli Wigan nas jechało w pierwszej połowie, Marsylia zamknęła w drugiej to czemu nie mieliby tego zrobić The Blues?

[Foster]

Ruuuuuuuuuud napisał(a):Do przodu to on może zagrał z raz, reszta jego podań to zagrania do Scholesa, Vidicia/VDS lub rozciągnięcie do bocznego obrońcy.IMO dla niego miejsce jest co najwyżej na ławce rezerwowych.Ja rozumiem, że jego mocną stroną jest gra w defensywie, ale to jest United.Żeby grać w takim klubie to trzeba robić trochę więcej.

Jak widać na załączonym obrazku, Carrick w tym spotkaniu wykonał więcej niż jedno, celne podanie do przodu. Poza tym zupełnie nie rozumiem krytyki pod jego adresem, za takie spotkanie jak to. Michael zagrał bardzo dobrze w defensywie, zaliczył mnóstwo przechwytów i odbiorów. Nie tracił głupio piłek. Dzięki takiej a nie innej postawie jednego z pomocników, drugi, w tym przypadku Scholes ma więcej swobody w grze ofensywnej. A to, że ten drugi tego nie potrafi wykorzystać to już zupełnie inny problem. Co jest złego w tym, że Carrick na mecz nie posyła 10 zajebisty piłek do przodu? Anderson dla przykładu posyła? Nie. Gra tak dobrze w defensywie? Nie. A mimo wszystko to Anglikowi się obrywa... Oczywiście, chciałbym by Carrick grał w ofensywie tak jak 2-3 sezonu temu. Wtedy byłoby zajebiście. Ale jest jak jest, a jest całkiem dobrze w jego przypadku.

Więcej na temat dzisiejszego po mecz BVB - Bayern.

E:
Plany wykonany w 100%. Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Co więcej, w końcu zaprezentowaliśmy się całkiem dobrze na wyjeździe. Pierwsza połowa nie była najlepsza, jednak w drugiej wszystko zaczęło funkcjonować tak jak należy i oglądaliśmy dobre widowisko z naszej strony. Oczywiście nie ma co popadać w hurraoptymizm, gdyż graliśmy w moim mniemaniu z najsłabszą obecne drużyną ligi.

Edwin - jak dla mniej MOTM. To dzięki jego fenomenalnym interwencjom zachowaliśmy czyste konto. Aż strach pomyśleć co to będzie za rok...

O'Shea - słabo, szczególnie w pierwszej połowie. Kilka razy w łatwym sposób został ograny, a w ofensywie go nie było. W drugiej już było lepiej, zarówno w defensywie jak i w ofensywie.

Smalling - kolejne naprawdę dobre spotkanie. Chłopak z każdym meczem wygląda coraz pewniej i w kontekście meczu z Chelsea i Liverpoolem jest to bardzo dobra wiadomość

Vidic - zdecydowanie gorzej od swego młodszego partnera z obrony. Popełnił kilka prostych błędów, które na szczęście nie zostały wykorzystane przez graczy Wigan. Oczywiście jak zawsze zaliczył też kilka fenomenalnych interwencji, jednak w kolejny meczach musi zagrać bezbłędnie.

Evra - trochę słabsze zawody w jego wykonaniu. W ofensywie bez błysku, a i parę razy dał się objechać graczom Wigan

Fletcher - jak na środkowego pomocnika, który grał na skrzydle poradził sobie całkiem dobrze. O ile się nie mylę, to po jego dośrodkowaniu czwartą bramkę strzelił Fabio.

Scholes - stać go na wiele więcej. Jednak ciężko wymagać od niego cudów, gdyż w ostatnim czasie praktycznie w ogóle nie grał.

Carrick - świetny w defensywie, zaliczył sporo przechwytów i odbiorów. Jeśli chodzi o ofensywę to uaktywnił się w drugiej połowie i posłał kilka bardzo fajnych piłek. Jednak wszyscy dokładnie wiemy, że w ofensywie stać Anglika na znacznie więcej i liczę, że w końcu się przełamie z przodu.

Nani - jak zwykle nasz najgroźniejszy zawodnik, ale i jak zwykle strasznie irytujący. Niepotrzebnie tak często na siłę stara się kiwać, czasem lepiej byłoby gdyby zagrał do lepiej ustawiony partnerów. Nie zmienia to jednak faktu, że rozegrał naprawdę dobre spotkanie

Rooney - szczerze to nie wiem co napisać... bowiem z jednej strony widzę, fatalną grę, a z drugiej bramka i asysta. To drugie bardzo cieszy, jednak to pierwsze pokazuje, że w dalszym ciągu jest z nim coś nie tak.

Hernandez - bardzo dobre spotkanie. Wykorzystał 2 z 3 świetnych sytuacji, więc ciężko jest nie być zadowolonym z jego postawy.


Gibson - po raz kolejny pokazał, że Gibson to nie tylko kopyto. Oby tak dalej Darron

Berbatov - świetnie się urwał obrońcy i asystował przy bramce Anglika.

Fabio - brawo za bramkę.

[Mubinio]

1.Brawo Gibson. Ja wiedziałem, że on w końcu coś zacznie pokazywać. Już ostatnio był wg mnie MotM, dziś potwierdził, że może walczyć o miejsce w składzie. Genialne podanie do Berbatova, naprawdę palce lizać.
2. Mamy problem z Rooneyem. Gola strzelił, trzeba mu to oddać. Ale zalicza ostatnio tyle strat, że aż mi się robi go naprawdę żal. Bo widać, że stara się, że chce. Ale mu nic nie wychodzi.
3.Nani na zawodnika sezonu w PL.
4.Hernandez - porównania do Ole nie wydają się już tak przesadzone jak na początku sezonu. 100% skuteczność.
5. VDS - dalej klasa światowa, czemu on chce odejść?? !!

Obrona spoko, poza pewnymi momentami (2 sety dla Wigan), ale potem otrząsnęli się i było już nieźle.
Środkowa pomoc - jest jakiś tam progres, ale jeszcze trochę im brakuje do tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni.