Liga Europejska 2010/2011

[Lasq]

Wtf? Mata znów się napierdolił? Bo nic nie idzie zrozumieć z jego ostatniej wypowiedzi ^^^

[Mata]

Ja jebie... To napisze Ci normalnie drukowanymi literami. Nie kupiłeś biletu na jakiś z ostatnich 3. ligowych meczy Lecha czyli nie kupisz biletu na Juve. Takie cudo wprowadzli. Capiche? :mrgreen:

[sebos_krk]

Poczytać

Cytat:Tysiące kibiców Lecha kupiło bilety na trzy ostatnie mecze w lidze, ale w ogóle na nie nie poszło. Kupili je bowiem tylko po to, by łatwiej mogli dostać wejściówki na hitowy mecz z Juventusem Turyn, 1 grudnia

Kupno biletu na mecz z Manchesterem City w Lidze Europejskiej graniczyło z cudem. Ustawiały się po nie kilkusetosobowe kolejki. Ludzie w chłodzie stali całą noc przed stadionem. A i tak wielu odeszło z kwitkiem, bo zabrakło dla nich biletów.

Po zwycięstwie nad Manchesterem City zainteresowanie meczem z Juventusem - w którym Lech może zapewnić sobie awans z grupy LE - będzie jeszcze większe. Lech postanowił je nieco rozładować, a przy okazji zarobić. Kibice, którzy kupili bilet na jeden z trzech ostatnich meczów Lecha w lidze - z Polonią Warszawa, Lechią Gdańsk i Polonią Bytom - będą mogli kupić wejściówkę na spotkanie z Juventusem w przedsprzedaży.

Chętnych było wielu. Środowy mecz z Polonią Warszawa obejrzało 18 476 widzów, ale już następne - ponad 20 tys. (20 556 z Lechią i aż 21 883 z Polonią Bytom). Zwłaszcza frekwencja na tym ostatnim zadziwia, bo przecież zespół z Bytomia to jeden z mniej atrakcyjnych rywali.

Jeszcze bardziej zadziwia to, że wielu poznaniaków kupiło bilet, a na mecz... nie poszło. Jak wielu? - Sumując sprzedane karnety i bilety, wychodzi na to, że sprzedaliśmy ich więcej, niż było widzów na każdym z tych meczów. Ale pamiętajmy, że z przyjścia na któreś z tych trzech spotkań mogli też zrezygnować z różnych przyczyn niektórzy karnetowicze - mówi rzeczniczka Lecha Joanna Dzios.

Dokładniejsze dane podają kibice Lecha na swoim forum. Według nich, na mecz z Polonią Bytom nie poszło aż 6 tys. kibiców, którzy kupili na niego bilety. Podobnie było w przypadku meczów z Polonią Warszawa i Lechią - odpowiednio zrezygnowało z meczu ok. 4 tys. i 5 tys. posiadaczy biletów.

Zakładając, że za każdym razem to inny kibic, może się okazać, że prawo do kupna biletów w sprzedaży zamkniętej zyskało w ten sposób nawet 15 tys. kibiców. Niemal drugie tyle ma stałe karnety na ligę, a na dodatek kilka tysięcy kupiło już też specjalny karnet na Manchester City i Juventus Turyn. Przy założeniu, że nawet kilka tysięcy wejściówek Lech rozdaje sponsorom i partnerom biznesowym, biletów w sprzedaży otwartej może wcale nie być.

Wczoraj, gdy rozpoczęła się sprzedaż biletów dla posiadaczy karnetów, kolejek na Bułgarskiej nie było. Mogą się pojawić dziś, gdy do kas ruszą posiadacze biletów na jeden z trzech meczów ligowych.

[Czary]

Żądam przeprosin dla Mateusza!

//czy jest między Wami coś, o czym nie wiem? ^^ /Adis

tak, czemu pytasz?/ mata

//z troski Mateuszku, z troski... /Adis

wiem, że za mną szalejesz/ mata

kurwa wydało się... /Czary

//wpadliście... ale nie bójcie się, nikomu nie powiem /Adis

[truered]

Może odświeżę nieco temat wklejająć link do kompilacji, którą stworzyłem. Oceniajcie, dajcie znać, co poprawić itp. Myślę, że dobrze podsumowuje wyczyn Lecha:

http://www.youtube.com/watch?v=1oYRYAEUWmk

[Miko]

http://www.sport.pl/lechpoznan/1,104429 ... ideo_.html

Graty :-D

[matys]

Kołtoń :lol: Jakbym miał taki głos jak on, to bym się wstydził odezwać sam do siebie.

[truered]

A co ma powiedzieć jego chłopak?

[Czary]

Borek? :mrgreen:

[truered]

Obstawiam Bożydara i jego fikuśne skarpetki

[paolo]

truered napisał(a):Może odświeżę nieco temat wklejająć link do kompilacji, którą stworzyłem. Oceniajcie, dajcie znać, co poprawić itp. Myślę, że dobrze podsumowuje wyczyn Lecha:

http://www.youtube.com/watch?v=1oYRYAEUWmk

Kurde, dawno się nie spotkałem żeby kompilacja tego typu stała się sławna na dużą skalę. Trafiłem na nią w necie już kilkakrotnie. Gratuluję przede wszystkim głównej na joemonster.org, bo demotów i wykopu nie przeglądam na bieżąco. Respect!

[rav10]

Cytat:- Nie mogę sobie wyobrazić występów w Lidze Europejskiej - zadeklarował Robben, który ma na koncie 52 występy w Lidze Mistrzów w barwach PSV Eindhoven, Chelsea, Realu Madryt i Bayernu.

To najgorsze, co mogłoby się stać. Myślę, że już lepiej nie grać w niej wcale -dodał.

- Nawet wygranie Ligi Europejskiej nic dla mnie nie znaczy. To nie jest tytuł który chce się zdobyć, to nie coś, czego bym pragnął - wypalił.

Coś co dla Liverpoolu jest wszystkim, dla innych jest niczym. Przykre bardzo :cry:

[Jaroldz]

Dla Liverpoolu LE także nie jest szczytem marzeń, co widać po wystawianym składzie, gdzie w każdym meczu gra kilku piłkarzy rezerwowych.

[sebos_krk]

Tylko, że w Liverpoolu wszyscy sobie zdają z siły pierwszej trójki, że liga jest bardzo mocna, a w Monachium każdy sezon bez mistrzostwa to jest klęska. W Niemczech jak Bayern chce jakiegoś piłkarza z ligi to go bierze, każdy inny klub musi się najpierw liczyć z tym co zrobi FCB, a potem sobie budować zespół.

[Lisu]

Jestem pod wrażeniem tego co w tym sezonie wyprawia Porto :shock: Liga Portugalska: Po 27 meczach, Porto bez porażki, z 25 zwyciestwami na koncie. Coś niebywałego
W Lidze Europy w Fazie grupowej 16 punktów. Dalej - 1/16 finału zwycięstwo w Sevilli, w 1/8dwukrotne zwycięstwo ze świetnie spisującym się wówczas CSKA Moskwa. Idźmy dalej: majstersztyk - wbicie 10 goli silnemu Spartakowi Moskwa. I teraz wspaniały mecz z Villarreal:
Pierwsza połowa w miarę wyrównana, z nieznacznym wskazaniem na Porto. Jednakże Villarreal po bardzo dobrej kontrze zdołało wbić bramkę do szatni.
Wspaniała druga połowa w wykonaniu Porto, a zarazem fatalna gra, przede wszystkim, w obronie Villarreal. 3-krotnie nieupilnowany Falcao, który rozegrał chyba mecz życia. Bardzo dobry Hulk. Równie dobrze druga linia - Fernando, Moutinho i Guarin.
Z taką formą imo Porto wręcz musi wygrać Ligę Europejską. Zarówno Villarreal, jak i Benfica czy Braga nie są w stanie pokonać tak rozpędzoną ekipę Boasa.
Myślałem, że mecz Villarreal-Porto będzie wyrównany, ale Hiszpanie przegrali na własne życzenie. Zbyt dużo tych błędów w obronie...