Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Filmy
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #361
Re: Filmy
sebos_krk napisał(a):trudno sobie przypomnieć wyjątki

Władca Pierścieni. Trudno wyłonić najlepszą Big Grin

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
25-05-2011 14:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
EsDe Offline
Member
***

Liczba postów: 212
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 0
Post: #362
Re: Filmy
1 część Gwiezdnych Wojen też jest mocno średnia. Nie umywa się np. do Nowej Nadziei, albo Imperium Kontratakuje.

▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

SHUT UP AND ENJOY THE MUSIC

▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬ஜ۩۞۩ஜ▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
25-05-2011 14:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
panopticum Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,648
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 6
Post: #363
Re: Filmy
Pierwsza część Gwiezdnych Wojen, to właśnie "Nowa Nadzieja" :?

“I don’t think this team ever loses. It just runs out of time.”

Blog klasy B <- mój fajny blogasek.
25-05-2011 14:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomasson Offline
Member
***

Liczba postów: 207
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #364
Re: Filmy
Cytat:Prawie zawsze pierwsza część jakiejś serii jest najlepsza, trudno sobie przypomnieć wyjątki.

Sypnę przykładem z polskiej kinematografii:

Kilerów 2-óch > Kiler

Nie chce mi się z Tobą gadać.
25-05-2011 16:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #365
Re: Filmy
Przedwczoraj obejrzałem "Amelię". Powiem szczerze, nudził mnie ten film. Słyszałem o nim masę pozytywnych opinii i po prostu się zawiodłem. Film dobry dla kobiet, dla mnie nudny i zdecydowanie za długi. Ot, takie pitolenie o Szopenie.

Wczoraj obejrzałem "Dom zły". Zacząłem kiedyś go oglądać z... koleżanką, ale że ona nie może takich filmów z kimś oglądać (wybucha śmiechem ni stąd ni zowąd ^^), więc przełączyliśmy, a ten zapamiętałem, żeby obejrzeć kiedy indziej. Uważam, że to naprawdę dobry film. Bardzo werystyczny, a to właśnie lubię. Podobało mi się zastosowanie techniki retrospekcji. Film poruszający i prowokujący myślenie i emocje, a to lubię.

Dziś przyszła kolej na "Pink Floyd The Wall". Jeżeli już mowa o prowokowaniu emocji, nie podobna przejść obok tego filmu obojętnie. Jak dla mnie od samego początku film bardzo dobry (może to i dlatego, że jestem fanem muzyki Floydów). Świetne sceny wplecione pod utwory, przede wszystkim pod "The Happiest Days of Our Lives", "Another Brick in the Wall, part 2", "Run Like Hell" i "Waiting for the Worms". Ponadto, fantastyczne animacje pod "Goodbye Blue Sky" i "The Trial". Trochę więcej oczekiwałem pod "Comfortably Numb", ale złego słowa nie powiem. No i szkoda, że w podstawowej wersji pominięto "Hey You", bo to jeden z najlepszych utworów Floydów (jest za to w wersji DVD). Ten film prowokuje emocje niemal na każdym kroku, wymaga ruszenia mózgownicą, żeby całą historię poskładać do kupy i zrozumieć.

Ogólnie rzecz biorąc, film uważam za fantastyczny, momentami nawet genialny. Genialna jest wersja "Mother" w tym filmie, aż mnie ciary przechodziły. Pomaga na pewno zrozumieć cały ten koncepcyjny album (chociaż z tego, co czytałem, Waters - nota bene scenarzysta tego filmu - nie był zadowolony z końcowego efektu; poza tym, podczas tworzenia filmu pogłębił się jego konflikt z Gilmourem), ale jeżeli ktoś nie zna płyty, radzę najpierw zapoznać się samemu z całością albumu, a potem obejrzeć film. Jak z książkami. Waters i Gilmour zgodnie twierdzą, że lepsze przedstawienia historii z "The Wall" prezentują koncerty, jak i studyjny album sam w sobie.

Polecam każdemu fanowi Floydów, dobrej muzyki i filmów-musicali psychologicznych.

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
02-06-2011 10:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adis Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 2,287
Dołączył: Sep 2008
Reputacja: 27
Post: #366
Re: Filmy
Obejrzałem ostatnio HP i Insygnia cz. 2 i szczerze mówiąc trochę się zawiodłem. Niby końcówka sagi, ciekawy scenariusz, sporo akcji, fajne efekty specjalne, ale jednak czegoś najważniejszego zabrakło. Jak dla mnie po prostu reżyser nie podołał. Zamiast zbudować napięcie, wywołać jakiekolwiek emocje u widza poszedł w stronę komercji (z sukcesem, film bije rekordy finansowe), co niestety odbiło się na poziomie samego filmu.

W życiu znam się na dwóch rzeczach: na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam.
20-07-2011 10:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #367
Re: Filmy
Moim zdaniem jak już chcieli dzielić ten film na 2 części, to koniec 1 powinni zrobić w innym miejscu. W drugiej części praktycznie sama 'bitwa o Hogwart', a godzinna bitwa to trochę nuda. Poza tym wiele, wiele nieistotnych spraw ukazanych, a pominięcie innych ważnych wątków. Tak, wydaje mi się, że reżyser nie podołał.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
20-07-2011 12:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #368
Re: Filmy
Żeby się wypowiadać, musiałbym jeszcze raz przeczytać książkę. Wprawdzie czytałem ostatnią część 2 razy, ale było to dość dawno i nie pamiętam już za bardzo.

Ale powiem jedno. Alan Rickman rządzi w filmach o HP i chuj!

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
21-07-2011 08:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
santi Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: May 2011
Reputacja: 0
Post: #369
Re: Filmy
Tomassen napisał(a):Ale powiem jedno. Alan Rickman rządzi w filmach o HP i chuj!

Tak, tak, tak! Polac mu!

You told us to come back when we've won 18. We are back.
21-07-2011 11:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mat.ka Offline
oj.cieć
****

Liczba postów: 324
Dołączył: Nov 2010
Reputacja: 5
Post: #370
Re: Filmy
Ja właśnie skończyłem oglądać serial The Wire (polski tytuł to Prawo Ulicy o ile się nie mylę). Nie wiem czy ktoś z was się spotkał z tym tytułem, ale gorrrąco polecam. Szczególnie dla miłośników produkcji z pod szyldu HBO.

Nie jestem za dobry w rozkmince na takie tematy, więc posłużę się dwoma cytatami.
Variety: Gdy spisana zostanie historia telewizji, mało co dorówna Prawu ulicy, serialowi tak niezwykle głębokiemu i ambitnemu, że smakowany może być jedynie przez nielicznych
The Daily Telegraph: najprawdopodobniej najlepszy serial w historii telewizji

Od siebie dodam, że aby naprawdę poczuć smaczki tej serii, trzeba dać się pochłonąć akcji dziejącej się w mieście Baltimore na maxa. Jeśli ktoś oczekuje lekkiego, wciągającego zabijacza czasu jak House, Californication czy chociażby Dexter, to powinien zmienić podejście albo nie zabierać się za oglądanie. Ja przez cały pierwszy sezon z The Wire się siłowałem, czasem nie potrafiąc oglądnąć odcinka "na raz". Ale jak już poznałem pewne schematy, zacząłem sympatyzować z jednymi i gardzić drugimi postaciami, to naprawdę byłem pod sporym wrażeniem i oglądałem każdy jeden odcinek z wielką przyjemnością.

Tak więc zachęcam, ale i ostrzegam, ponieważ serial nie wszystkim może się podobać.

to nie może tak być
ja sobie sam wybiorę wroga
21-07-2011 12:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #371
Re: Filmy
santi napisał(a):Polac mu!

Rickmanowi? Big Grin

A na poważnie to po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że zdecydowanie najlepiej odgrywa postać z książki na ekranie.
Dziś mogę powiedzieć, że to chyba mój ulubiony aktor xD Nie tylko po HP Tongue

A właśnie skończyłem oglądać Liczbę 23. Bardzo dobry film, polecam, film z gatunku, który bardzo lubię. A, i miło zobaczyć Jima Carreya w roli niekretyna. Brawa dla Carreya, a film wciąga, trzyma w napięciu i zaskakuje. Polecam Smile

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
21-07-2011 15:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #372
Re: Filmy
Tomassen napisał(a):A na poważnie to po raz kolejny utwierdziłem się w przekonaniu, że zdecydowanie najlepiej odgrywa postać z książki na ekranie.

Ja dodałbym jeszcze Helenę Bonham Carter. Idealna, szalona Bellatriks.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
21-07-2011 15:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Hubson Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,275
Dołączył: Jul 2011
Reputacja: 12
Post: #373
Re: Filmy
Jak kolega wspomniał 23 to ja polecam film 21. Mam nadzieję, że nie był tu już wspominany. A naprawdę wart obejrzenia.

Szczególnie scena na początku jak rozmawiają o jakiejś tam teorii.
21-07-2011 19:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomasson Offline
Member
***

Liczba postów: 207
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #374
Re: Filmy
'Turysta' :

- osobom, które nie oglądały Anthony'ego Zimmera może się podobać (7/10)
- osobom, które oglądały Anthony'ego Zimmera kategorycznie odradzam (4/10). Wspaniały przykład bezbłędnego zwalenia fabuły z innego filmu. Niech żyje hollywódzka odgrzewarnia kotletów.

Nie chce mi się z Tobą gadać.
21-07-2011 22:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomassen Offline
Linguistics Llama
*****

Liczba postów: 1,768
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 8
Post: #375
Re: Filmy
Tomasson napisał(a):'Turysta'

Nie wiem, czy oglądałem Zimmera (nie mam głowy do reżyserów itp.), ale mnie ten film się nie podobał. Tandetna fabuła, film lelawy, jedyne piwo jakie mógłbym postawić do Jolie za opanowanie brytyjskiego akcentu. Chociaż chyba i tak bardziej podziwiam Hugh Laurie za odwrotną naukę akcentu ^^

I tak będę skakać po tapczanie
I nigdy szare życie mnie nie złamie
Na podłodze leżą klocki rozsypane
Ja poukładam je

I tak swoich marzeń wam nie oddam
Póki w żyłach krew nigdy się nie poddam
Będzie trzeba to bałagan swój posprzątam
Ja poukładam się
22-07-2011 17:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 64 gości