Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[robaldo]

Szkoda, że niektórzy patrzą na nasze wyniki w Europie tylko przez pryzmat suchych rezultatów, a nie okoliczności w jakich zachodzą. To jest bardzo smutne.

[panopticum]

Dla niektórych liczy się tylko wynik, coś jak dla Romka Abramowicza.

[El Polako]

Bo suma sumarum liczy się rezultat, wyniki jakie się osiąga i liczba zdobytych trofeów. Piłka nożna to sport w którym jesteś zwycięzcą lub przegranym. W tym sezonie odpadliśmy przez kebaba bo bardzo dobrych meczach, w których real grał słabo, ale co z tego skoro to my odpadliśmy, w świat poszło info że Real awansował i to się liczy. W poprzednim sezonie to była już totalna klapa w LM, a w LE kompletna olewka i brak profesjonalizmu. Żeby podbić Europę trzeba szczęścia lecz szczęściu trzeba pomóc.

[Intel]

Zgadza się, dlatego trzeba wzmocnić pozycje kulejące, jak środek pomocy (zwłaszcza wobec emerytury Scholesa i coraz niklejszych szans na powrót Fletcha), natomiast szczęście lub jego brak nie może być wyznacznikiem poziomu naszych zawodników na skrzydłach. Valencia, Young, Nani, Giggs, Zaha, do tego na skrzydło przesunąć można Kagawę, Welbecka, a nawet Rooneya. Mamy tam naprawdę dobrych zawodników i kompletnie nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy tanio sprzedawać piłkarzy, którzy wybitnie w tym sezonie nie trafili z formą, by zakupić tych, którzy w tym sezonie błyszczeli, nie mając pewności, czy przypadkiem karta się nie odwróci. Jeżeli już brać skrzydłowego, to tylko z najwyższej półki w rozsądnej cenie, coś jak Bale w razie braku awansu Tottków do LM przy chęci odejścia z jego strony.

Resztę uzależniam od sposobu gry przyjętego przez Moyesa, bo w razie odejścia Roo to od tego, czy będziemy grać 4-4-2 czy może 4-5-1 zależy, czy sięgniemy w zastępstwie po napastnika czy może kolejnego środkowego pomocnika.

[Pchela]

(17-05-2013 11:59)Intel napisał(a):  Resztę uzależniam od sposobu gry przyjętego przez Moyesa, bo w razie odejścia Roo to od tego, czy będziemy grać 4-4-2 czy może 4-5-1 zależy, czy sięgniemy w zastępstwie po napastnika czy może kolejnego środkowego pomocnika.

Moyes nie gra 4-4-2, w Evertonie grał 4-2-3-1 [czyli 4-4-1-1, 4-5-1 - na jedno wychodzi], w środku Gibson z Osmanem, przed nimi Fellaini.
Ja to widzę 4 transfery tak naprawdę, ale nie wiem ile z nich okaże się do pierwszego składu, a ile jako uzupełnienia kadry. Ostatnie plotki to lekka kpina, ale są...ciekawe i warte przemyślenia. Zobaczmy co mamy, plus dodam swoją listę życzeń:

Jeżeli faktycznie Di Maria jest po promocyjnej cenie, to nawet jak ma jedną nogę to brać. Sezon w sezon ma dużo asyst [tamten sezon: 5b/16a, w tym był kontuzjowany, a i tak ma 7b/11a]. Taniej top playera nie znajdziemy, no i ma dużo lepszy wachlarz zwodów niż Antek. Ale ten transfer nie dojdzie do skutku, bo Zaha też jest prawym skrzydłowym, więc to trochę wyklucza transfer Angela.

Nie wiem kim jest Nicolas Gaitan, ale od dłuższego czasu się go łączy z United, teraz cena 25 milionów funtów [w chuj hajsu :O]. Ma jeszcze długi kontrakt, a statystyki nie powalają. Nie znam go, więc się nie wypowiem, może kto inny go oglądał, ale 25 milionów to kupa kasy i może być przeznaczona na innego zawodnika.

Ostatnio się pojawiło info o dwójce z Barcelony, Thiago i Fabregasa. Szczerze mówiąc, Fabregasa widziałem więcej razy. Cenię go, oraz jest wszechstronnym zawodnikiem. Mógłby grać za napastnikiem [ale to chyba jest opcja w razie odejście Rooneya], albo obok Carricka [co wyklucza transfer Strootmana np], 30 milionów funtów to cena, za jaką zapłaciła Barcelona Arsenalowi. Mógłby wbić, angielski styl zna, RvP też, ale szkoda jakby Kagawa znów był ganiany na skrzydło. Natomiast co do Thiago - to jest chyba środkowy pomocnik z nienaganną techniką użytkową. Rzadko go widziałem, więc też się nie wypowiem, ale jak Fabregas kosztuje 30 milionów, a Thiago który nie gra 25, no to wybór jasny? Chyba, że Thiago byłby zmiennikiem/równorzędnym zawodnikiem z Kagawą i by odpalił tak jak Cazorla czy Mata, to oki. Ale tak jak pisałem - nie wiem.

A teraz moje. Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka, tania opcja po spadku, role takie same, poruszają się w tym samym sektorze, Irlandczyk ma również dużo celnych podań [i ciekawe rozwiązania]. Do wyjęcia by był za jakieś 5-6 milionów funtów, ale pewnie by było się trzeba targować, bo chętnych by nie brakowało.

O Strootmanie pisałem wielokrotnie. Ja wciąż wierze, że się koło niego zakręcimy. Moyes w zimie chciał sprowadzić Leroya Fera, również b2b, tylko ten nie przeszedł testów medycznych [coś z kolanami].

Dwóch środkowych pomocników jest, brakuje lewego pomocnika i ofensywnego pomocnika [jakby Rooney zdecydował się odejść do PSG, bo gdzie indziej?]. Nie mam pomysłu, ewentualnie na rynku nie ma żadnych...hm..."ciekawych" zawodników.

[Tomassen]

El Polako napisał(a):Bo suma sumarum liczy się rezultat, wyniki jakie się osiąga i liczba zdobytych trofeów.

Wprowadźmy na boisko roboty, kto kupi lepsze, wygra! Łuhu!

El Polako napisał(a):Piłka nożna to sport w którym jesteś zwycięzcą lub przegranym.

I właśnie to dla mnie stanowi o pięknie piłki, nie tylko wyniki.

[allfanmu]

Pchela napisał(a):Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka

Bardziej drewnianego środka pola od McCarthy`ego z McArthurem (swoją drogą ciekawie się dobrali z tymi nazwiskami) nie widziałem. Chyba, że chcemy już od pierwszego spotkania mówić, że to nie jest piłkarz na miarę United. Nie lubię tego zwrotu, ale ten gość nie ma w sobie nic co by przyciągnęło moją uwagę.

[Hubson]

To Fabregas raczej był środkowym pomocnikiem a Thiago ofensywnym niż na odwrót. Tyle tylko, że Fabregas w Barcelonie ani w reprezentacji nie mógł grać na środku bo byli inni, więc był jakimś fałszywym napastnikiem lub ofensywnym. O ile dobrze pamiętam w Arsenalu grał głębiej dużo.
Co do Moyesa i jego stylu gry to myślę, że to raczej stosuje taktykę do piłkarzy niż piłkarzy do swojej taktyki. A w sumie jeżeli już mowa o skrzydłowych i graczach Evertonu to może Mirallas ;>?

[michal85]

(17-05-2013 16:17)allfanmu napisał(a):  

Pchela napisał(a):Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka

Bardziej drewnianego środka pola od McCarthy`ego z McArthurem (swoją drogą ciekawie się dobrali z tymi nazwiskami) nie widziałem. Chyba, że chcemy już od pierwszego spotkania mówić, że to nie jest piłkarz na miarę United. Nie lubię tego zwrotu, ale ten gość nie ma w sobie nic co by przyciągnęło moją uwagę.

A ja się nie zgadzam. W mojej opinii McCarthy oraz Schneiderlein z Soton to dwaj ciekawi zawodnicy z potencjałem do bycia czołowymi graczami ligi. Nie są do gotowi na teraz do gry w pierwszej "11", ale chętnie widziałbym któregoś z nich u nas jako alternatywa dla Carricka.

[Under]

Cytat: Valencia, Young, Nani, Giggs, Zaha, do tego na skrzydło przesunąć można Kagawę, Welbecka, a nawet Rooneya.

Czyli podsumowując: 2 skrzydłowych do gry "right here right now". Fizycznie niemożliwym jest by Giggs był zawodnikiem podstawowego składu, Zaha również(niemożliwe jest by w pierwszym sezonie Zaha zagrał 50 spotkań na równym poziomie) i jeden indwalida który powinien mieć zakaz wychodzenia na boisko.

Mnie ten zestaw nie przekonuje. Aha i Kagawa na skrzydle to nieporozumienie, traci tam większość walorów.
Di Maria każdego z wymienionych wyżej skrzydłowych zjada nosem. Ideałem byłby dla mnie zestaw: Di Maria, Zaha, Young, Giggs + Welbeck w razie czego.

(17-05-2013 17:33)michal85 napisał(a):  

(17-05-2013 16:17)allfanmu napisał(a):  

Pchela napisał(a):Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka

Bardziej drewnianego środka pola od McCarthy`ego z McArthurem (swoją drogą ciekawie się dobrali z tymi nazwiskami) nie widziałem. Chyba, że chcemy już od pierwszego spotkania mówić, że to nie jest piłkarz na miarę United. Nie lubię tego zwrotu, ale ten gość nie ma w sobie nic co by przyciągnęło moją uwagę.

A ja się nie zgadzam. W mojej opinii McCarthy oraz Schneiderlein z Soton to dwaj ciekawi zawodnicy z potencjałem do bycia czołowymi graczami ligi. Nie są do gotowi na teraz do gry w pierwszej "11", ale chętnie widziałbym któregoś z nich u nas jako alternatywa dla Carricka.

Schneiderlein zjada McCarthy'ego. Jakby Francuz był do kupienia za rozsądne pieniądze to chyba warto.
Di Maria, Thiago, Schneiderlein i jakiś jeszcze jeden środkowy pomocnik i byłoby pięknie*

*celowo nie piszę o transferach Bale'a, Ronaldo i Fabregasa bo uważam, że to niemożliwe.

[Pchela]

(17-05-2013 16:17)allfanmu napisał(a):  

Pchela napisał(a):Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka

Bardziej drewnianego środka pola od McCarthy`ego z McArthurem (swoją drogą ciekawie się dobrali z tymi nazwiskami) nie widziałem. Chyba, że chcemy już od pierwszego spotkania mówić, że to nie jest piłkarz na miarę United. Nie lubię tego zwrotu, ale ten gość nie ma w sobie nic co by przyciągnęło moją uwagę.

To obejrzyj mecz Wigan skupiając się tylko na McCarthym [tylko nie z United]. Mi zaimponował. Dobry odbiór, szukanie ciekawych rozwiązań, luk, fajny przegląd pola, dobrze uruchamia partnerów. Nie jest to zawodnik do pierwszego składu, a na rezerwę za Carricka. Wiadomo, Carrick i tak gra prawie każdy mecz, ale zobacz, że nie ma kim go zastąpić. McCarthy spełnia wymagania. Pod względem cena/jakość najlepsza opcja.

(17-05-2013 16:19)Hubson napisał(a):  To Fabregas raczej był środkowym pomocnikiem a Thiago ofensywnym niż na odwrót. Tyle tylko, że Fabregas w Barcelonie ani w reprezentacji nie mógł grać na środku bo byli inni, więc był jakimś fałszywym napastnikiem lub ofensywnym. O ile dobrze pamiętam w Arsenalu grał głębiej dużo.
Co do Moyesa i jego stylu gry to myślę, że to raczej stosuje taktykę do piłkarzy niż piłkarzy do swojej taktyki. A w sumie jeżeli już mowa o skrzydłowych i graczach Evertonu to może Mirallas ;>?

No właśnie Fabregasa pamiętam, że w Arsenalu grał głębiej. Po transferze do Barcelony się to zmieniło + duża rywalizacja w środku. Zrobiono z niego fałszywą dziewiątkę, co również mu dobrze wychodziło - o to mi stricte chodziło, jego wszechstronność.
Tak, Moyes zawsze korzystał z taktyki do zawodników, a ma tę cechę, co Ferguson. Świetnie dobiera sobie współpracowników. A Mirallasa prześladują kontuzje, w tym sezonie nie rozegrał 1800 minut [20 pełnych meczów]. Też jestem fanem jego talentu, ale jest jeden magiczny Belg, którego bym widział na skrzydle. Dries Mertens się zwie.

(17-05-2013 17:33)michal85 napisał(a):  

(17-05-2013 16:17)allfanmu napisał(a):  

Pchela napisał(a):Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka

Bardziej drewnianego środka pola od McCarthy`ego z McArthurem (swoją drogą ciekawie się dobrali z tymi nazwiskami) nie widziałem. Chyba, że chcemy już od pierwszego spotkania mówić, że to nie jest piłkarz na miarę United. Nie lubię tego zwrotu, ale ten gość nie ma w sobie nic co by przyciągnęło moją uwagę.

A ja się nie zgadzam. W mojej opinii McCarthy oraz Schneiderlein z Soton to dwaj ciekawi zawodnicy z potencjałem do bycia czołowymi graczami ligi. Nie są do gotowi na teraz do gry w pierwszej "11", ale chętnie widziałbym któregoś z nich u nas jako alternatywa dla Carricka.

W pełni się zgadzam. Z jedną różnicą - Schneiderlin jest zawodnikiem na teraz do pierwszego składu w każdej drużynie. Jest niesamowity, a my nie możemy mu tego zagwarantować [jest odpowiedzialny za grę przed obrońcami, ma najwięcej odbiorów w lidze, a Carricka nie wygryzie, szkoda, aby któryś z nich siedział na ławce].

(17-05-2013 18:02)Undermine napisał(a):  

Cytat: Valencia, Young, Nani, Giggs, Zaha, do tego na skrzydło przesunąć można Kagawę, Welbecka, a nawet Rooneya.

Czyli podsumowując: 2 skrzydłowych do gry "right here right now". Fizycznie niemożliwym jest by Giggs był zawodnikiem podstawowego składu, Zaha również(niemożliwe jest by w pierwszym sezonie Zaha zagrał 50 spotkań na równym poziomie) i jeden indwalida który powinien mieć zakaz wychodzenia na boisko.

Mnie ten zestaw nie przekonuje. Aha i Kagawa na skrzydle to nieporozumienie, traci tam większość walorów.
Di Maria każdego z wymienionych wyżej skrzydłowych zjada nosem. Ideałem byłby dla mnie zestaw: Di Maria, Zaha, Young, Giggs + Welbeck w razie czego.

(17-05-2013 17:33)michal85 napisał(a):  

(17-05-2013 16:17)allfanmu napisał(a):  

Pchela napisał(a):Widziałbym McCarthyego z Wigan na v-ce Carricka

Bardziej drewnianego środka pola od McCarthy`ego z McArthurem (swoją drogą ciekawie się dobrali z tymi nazwiskami) nie widziałem. Chyba, że chcemy już od pierwszego spotkania mówić, że to nie jest piłkarz na miarę United. Nie lubię tego zwrotu, ale ten gość nie ma w sobie nic co by przyciągnęło moją uwagę.

A ja się nie zgadzam. W mojej opinii McCarthy oraz Schneiderlein z Soton to dwaj ciekawi zawodnicy z potencjałem do bycia czołowymi graczami ligi. Nie są do gotowi na teraz do gry w pierwszej "11", ale chętnie widziałbym któregoś z nich u nas jako alternatywa dla Carricka.

Schneiderlein zjada McCarthy'ego. Jakby Francuz był do kupienia za rozsądne pieniądze to chyba warto.
Di Maria, Thiago, Schneiderlein i jakiś jeszcze jeden środkowy pomocnik i byłoby pięknie*

*celowo nie piszę o transferach Bale'a, Ronaldo i Fabregasa bo uważam, że to niemożliwe.

Było już wałkowane tysiąc razy, że Kagawa musi grać za napastnikiem. Na skrzydle marnuje swój potencjał, a szkoda. A co do skrzydłowych, to ja bym widział Naniego, który może grać na obu skrzydłach [w sumie Young też może], byłoby okej. Duże pole manewru na skrzydłach.
Co do tych transferów - dalej nie jestem przekonany do Thiago, ktoś może go konkretnie opisać?

[allfanmu]

Oglądałem go bodaj dwa razy poza meczem z United. Nie prezentuje dla mnie nic ponad to co każdy inny środkowy pomocnik w Premier League. Co do Schneiderlina to wydaje się być ciekawszą opcją. Southampton gra ciekawszą piłkę a Schneiderlin jest jednym z kluczowych elementów tego zespołu. Jedyny argument dla mnie za McCarthym może być taki, że Wigan spadło z ligi i nie musi być jakiś drogi.

[panopticum]

Mnie nie robią komentarze, że McCarthy jest drewniany. Tak samo nazywano Carricka, zanim większość się ogarnęła i zobaczyła co on robi. A do tego trzeba jednak trochę skupienia.

[Under]

Przed przeczytaniem posta należy nałożyć różowe okulary i czytać go z przymrużeniem oka.

Podobno Bale ma w kontrakcie zawartą klauzulę 50mln funtów. Jeśli to prawda, że ma być kasa na transfery to ja już sobie wszystko obmyśliłem! Aktywować klauzulę, brać Bale'a. Dogadać się ze Spursami i za część pieniędzy(ok. 15-18mln) wysłać na White Hart Lane Naniego lub Younga. Póki co wydano 35 baniek a sprowadzono wybitnego gracza.
Dalej: 15mln funtów za Angela Di Marie. Drugie skrzydło również obsadzone.
Następnie, podobno Fellaini mówił o odejściu z Evertonu i chęci współpracy z Moyesem. Ok 20mln funtów i można go sprowadzić na Old Trafford. O środek pomocy byłbym spokojny.
Cały plan mogłaby jeszcze urealnić sprzedaż Rooney'a za ok. 30mln funtów. Jestem przekonany, że udałoby się go sprzedać do Realu ale nawet bez sprzedaży Roo można to zrealizować. A wtedy skład byłby przemocny.

Jak mówiłem - post z cyklu wesoła fantazja i hurraoptymizm, ale czasem można sobie na to pozwolić

[brayoz]

Kolega mi mówił, że wyczytał gdzieś, iż owa klauzula będzie aktywna za rok, bo teraz Gareth ma podpisać nowy kontrakt (~130k tygodniowo). Chętnie widziałbym za to Di Marię i Fellainiego.