Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United

[allfanmu]

Prędzej uwierzę w Fabregasa lub Fellainiego. Ostatni raz kiedy ogłaszaliśmy podwójny transfer to chyba Nani i Anderson.

Wystarczy tak naprawdę jeden z nich a dwóch uważam że zamyka dla nas okno w naprawdę dobrym stylu. Chyba że ktoś jeszcze odejdzie. Wtedy trzeba wypełnić lukę po nim. Chociaż z drugiej strony może niekoniecznie. Jest całkiem zdolna młodzież której trzeba dać szansę.

[duskhorizon]

Wszyscy tu gadacie o tym ze gramy duzo meczy w sezonie i ze kazdy dostanie szanse. Z tym ze mlody zawodnik ktorego forma ma eksplodowac potrzebuje kilkudziesięciu meczy w sezonie a nie kilkunastu. I teraz pomyslcie co musialo by sie zdarzyc zeby Clev posadzil na lawce Fabregasa, za ktorego zaplacimy jakies bajonskie sumy. To praktycznie niemozliwe, nawet jesli Tom by gral bardzo dobrze. Dlatego zawsze jestem przeciwko drogim, zazwyczaj przeplacanym transferom.

[samcro]

duskhorizon napisał(a):I teraz pomyslcie co musialo by sie zdarzyc zeby Clev posadzil na lawce Fabregasa,

Tyle że Fabregas>>> Clev nie m wątpliwosći, grałby w tym wypadku lepszy a nie przepłacony.
Ale i Clev też by sie nagrał,
Tyle że nie chce mi się wierzyć w ten transfer. Barca by pozbywała się Fabregasa kiedy sprzedali Thiago?

[duskhorizon]

Pewnie kiedys pisali... 'Tyle ze Poborsky >>> Beckham, nie ma co do tego wątpliwości...'

[Foster]

Człowieku kogo Ty porownujesz?! Fabregas to światowej klasy pomocnik, sprawdzony w Anglii, a kwota transferu 40 mln to i tak zanizona cena.

Co do Toma to choć go lubię i cenie to na chwilę obecną jest przyzwoitym zawodnikiem.

[duskhorizon]

No przeciez wiadomo ze na CHWILE OBECNA Clev jest slabszy od Fabregasa. Natomiast nigdy nie dowiemy sie jaki potencjal w nim drzemie jesli nie bedzie dostawal regularnie szans w pierwszym skladzie, prawda? Chyba ze sa wsrod nas eksperci ktorzy juz wiedza, lepiej od sztabu szkoleniowego United, ze z Toma nic nie bedzie?

[daniel]

duskhorizon napisał(a):No przeciez wiadomo ze na CHWILE OBECNA Clev jest slabszy od Fabregasa. Natomiast nigdy nie dowiemy sie jaki potencjal w nim drzemie jesli nie bedzie dostawal regularnie szans w pierwszym skladzie, prawda? Chyba ze sa wsrod nas eksperci ktorzy juz wiedza, lepiej od sztabu szkoleniowego United, ze z Toma nic nie bedzie?

Idąc tym tokiem rozumowania może dajmy wiecej szans Bebe albo Makedzie, niech pograją 10-15 spotkań z rzędu żebyśmy mogli w pełni zobaczyć ich potencjał. Zaczynasz temat od dupy strony, bo jak ktoś jest dobry i pokazuje to na boisku to będzie po prostu grał - zwłaszcza, że u Moyesa każdy na dobrą sprawę zaczynał z czystym kontem. Clev był na dwóch owocnych wypożyczeniach gdzie się sprawdził ale to były o wiele słabsze drużyny więc na tle pozostałych zawodników był postacią wyróżniającą się. Tom jest solidnym zawodnikiem i na pewno nie raz nie dwa się przyda, jednak upychanie go na siłe w pierwszej jedenastce 'bo wychowanek', 'bo może jak będzie grał 30 meczów z rzędu to pokaże pełny potencjał' jest bezsensem. Niech grają najlepsi na swoich pozycjach i tyle, poza tym gdyby wszystko było cacy Moyes nie szukałby i nie dążyłby tak zdeterminowanie do wzmocnień właśnie środkowej strefy boiska.

[duskhorizon]

Danielu, czyli wedlug Ciebie budowa druzyny to sprowadzenie najlepszych obecnie zawodnikow na kazda pozycje?

[Foster]

duskhorizon napisał(a):No przeciez wiadomo ze na CHWILE OBECNA Clev jest slabszy od Fabregasa. Natomiast nigdy nie dowiemy sie jaki potencjal w nim drzemie jesli nie bedzie dostawal regularnie szans w pierwszym skladzie, prawda? Chyba ze sa wsrod nas eksperci ktorzy juz wiedza, lepiej od sztabu szkoleniowego United, ze z Toma nic nie bedzie?

Jak już wyżej pisał Daniel. Jak jest dobry to sobie poradzi i będzie dostawał swoje szanse. I powtarzam po raz kolejny, my często gramy co 3 dni, także każdy się nagra w sezonie. Można by się było martwić Anglikiem gdyby był 3-4 w kolejności do składu. On będzie walczył z Fabregasem (o ile ten oczywiście przejdzie, w co dalej nie chce mi się wierzyć) o miejsce składzie. Warto też wspomnieć o częstych kontuzjach w naszym zespole. Wśród tych często pauzujących Tom się znajdą, mimo że poprzedni sezon udało mu się rozegrać bez większych przerw.

[daniel]

@duskhorizon

Znów nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Czy ja piszę o robieniu jakiejkolwiek rewolucji kadrowej czy może jednak chciałbym by najbardziej newralgiczna formacja doczekała się w końcu solidnych wzmocnień? Bo mam wrażenie, że solidnie przekręcasz moje wypowiedzi dodając im jakiejś dziwnej ideologi, której po prostu nie ma. Być może muszę wprost - CHCĘ BY MANCHESTER UNITED PRZEPROWADZIŁ DWA TRANSFERY DO ŚRODKA POLA, NAJLEPIEJ TRANSFERUJĄC GRACZY ZE ŚWIATOWEGO TOPU.

[kojot]

Cytat: Nowy nabytek Bayernu Monachium, Thiago Alcântara zaprzeczył słowom własnego ojca, który twierdził, iż Manchester United był bardzo blisko pozyskania jego syna.

Thiago był silnie łączony z przenosinami na Old Trafford w trakcie obecnego okienka transferowego, jednak zdecydował się on dołączyć do zwycięzców Ligi Mistrzów.

W środę ojciec Thiago, Mazinho powiedział hiszpańskiej prasie, iż jego syn "był bliski" przeniesienia się do Manchesteru, jednak sam zainteresowany zaprzeczył tej opinii.

"Prawda jest taka, iż nie było momentu, w którym United by do nas przyszło i porozmawiało z nami. To tylko wymysły gazet, to zawsze było kłamstwem."

manusite.pl

[Lasq]

Ja dupie, dziennikarze to potrafią zrobić sagę nawet z transferu, który już się odbył. Co kogo obchodzi czy był blisko czy trochę dalej. Przeszedł do Bayernu, koniec tematu.

[duskhorizon]

(26-07-2013 09:52)daniel napisał(a):  Być może muszę wprost - CHCĘ BY MANCHESTER UNITED PRZEPROWADZIŁ DWA TRANSFERY DO ŚRODKA POLA, NAJLEPIEJ TRANSFERUJĄC GRACZY ZE ŚWIATOWEGO TOPU.

To skoro robimy swoisty comming out to ja tez napisze. Tak chce by Manchester United nie przeprowadzal zadnych drogich transferow, opieral gre na wychowankach i transferach mlodych zawodnikow, nieoszlifowanych brylancikow ktorych mozna uformowac. Kiedys ktos powiedzial Fergiemu ze nie mozna wygrac niczego z dzieciakami. On pokazal ze mozna. Dlatego pokochalem ten klub. Oczywiscie podejscie utopijne z mojej strony.

Swoja droga, dwa pytania :

Czy uwazacie United za klub inny niz wszystkie (zdecydowana wiekszosc) i z jakiego powodu?

Jesli tak, to jak wedlug was mamy podkreslac swoja specyficznosc? Czy juz jej nie stracilismy/tracimy?

Osobiscie ja innosc United widzialem wlasnie w podejsciu do zawodnikow, w tym również wychowankow,cierpliwosci, madrych transferach. Stabilnosci. Moze to tylko moje urojenia, nie wiem.

[Silvan]

duskhorizon napisał(a):To skoro robimy swoisty comming out to ja tez napisze. Tak chce by Manchester United nie przeprowadzal zadnych drogich transferow, opieral gre na wychowankach i transferach mlodych zawodnikow, nieoszlifowanych brylancikow ktorych mozna uformowac. Kiedys ktos powiedzial Fergiemu ze nie mozna wygrac niczego z dzieciakami. On pokazal ze mozna. Dlatego pokochalem ten klub. Oczywiscie podejscie utopijne z mojej strony.

Nawet Barcelona rozpoczynająca finał LM z 7-8 wychowankami w pierwszej 11stce dokonuje spektakularnych zakupów: Neymar, Ibrahimovic itd. czy oznacza, to że kluby w taki sposób zatracają swoją tożsamość? Jeżeli tak jest, to United dawno już jest klubem jak każdy inny choćby ze względu na transfer van Persiego, który w Arsenalu już był legendą, a teraz na niego plują. Nie można popadać ze skrajności w skrajność. Manchester United jest klubem wyjątkowym z różnych względów, z powodu niesamowitej historii, wspaniałych come-backów, które uosabiają ducha tej drużyny, dwóch absolutnie fenomenalnych postaci szkoleniowców, jakich zazdrości nam cały piłkarski świat, nie wiem jak ewentualne pozyskanie Fabregasa, czy nawet dwóch światowej klasy gwiazd mogłoby to zmienić? Nadal istnieje przepaść pomiędzy Manchesterem United, a klubami takimi jak Chelsea, Man City z którymi przychodzi nam walczyć o trofea, czy inne multimiliardowe twory jak PSG nazywane dumnie "projektami", bo każdy boi się, lub nie chce nazwać ich po imieniu, to one utraciły swoją tożsamość, a nie United. Klub z Old Trafford nie jest może idealny, ale jest przede wszystkim zrównoważony, sir Alex zachował równowagę na każdym możliwym kroku, od wydatków, przez szkolenie młodzieży, po dobieranie składu i dawanie szans zawodnikom z akademii. Nawet swojego następcę wybrał z troską o zachowanie tej równowagi, która w coraz bardziej zwariowanym piłkarskim świecie z czasem stała się nie tyle normalnością, ale cechą swoiście unikalną, przynajmniej na Wyspach. Niech Cię głowa nie boli o tożsamość Manchesteru United, nawet jeśli Moyes sprawdzi gwiazdy światowego formatu, to i tak wychowankowie dostaną tu swoją szansę.

[El Polako]

duskhorizon napisał(a):Kiedys ktos powiedzial Fergiemu ze nie mozna wygrac niczego z dzieciakami. On pokazal ze mozna.

Nie było przypadkiem tak że to Fergie powiedział Wengerowi kilka sezonów temu że nie wygra nic z dzieciakami?

Lasq napisał(a):Co kogo obchodzi czy był blisko czy trochę dalej. Przeszedł do Bayernu, koniec tematu

Kibiców? Że klub szukający dużego wzmocnienia do środka pola oddaje bez walki BARDZO MŁODEGO i ZAJEBIŚCIE dobrego gracza do klubu w którym ten owy gracz ma dużo silniejszą konkurencję jaką miałby grając u nas? Tym bardziej że teraz męczymy się żeby wyciągnąć gracza o podobnej specyfikacji z tego samego klubu za ponad 2 razy większą kwotę i starszego.