Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Manchester United 2-1 Arsenal (13.04.2008)
bartez Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 659
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #31
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
muszeq napisał(a):A z Romą to niby gdzie zapierdzielał jak nie na prawej pomocy? I grał świetnie. Jest bardzo szybki, dobrze dośrodkowuje.Wole szybkiego i zwinnego Hargreavesa niż powolnego Giggsa, tym bardziej, że Arsenal jest naprawdę zmęczony sezonem, a ostatnio grają cały czas pratkycznie tym samym składem.
Rozumiem Cię ale jednak ten "powolny" Giggs potrafi świetnie dryblować, podawać, dośrodkować , a skrzydłowy właśnie musi to umieć. Owen trochę odstaje od Giggsa pod względem tych umiejętności. Tak więc lepiej żeby OH zagrał na defensywnym pomocniku, gdzie wymiata, a na skrzydle Giggs bądź Park...
12-04-2008 09:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika
lmp2 Offline
Member
***

Liczba postów: 134
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #32
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Becks napisał(a):.Jednak najbardziej będzie trzeba pilnowac Wallcot'a

Co do tego niego to jak przyklei się do niego Rio to będzie tak jak z Torresem, nic wielkiego. Tylko trzeba grać pewnie i konsekwentnie. Co do Adebayora to jak nie dostanie dobrej piłki to nic nie zrobi, on sam nie tworzy sobie sytuacji.
Ja wierze w 100%, że United wygrają jutrzejsze spotkanie...

"Broni Van Der Saaaaaaaaaaaaaaaaaaaar, Czerwone Diabły po raz trzeci. Van Der Sar Bohaterem!!!"

Dariusz Szpakowski po obronie karnego przez Edwina Van Der Sara...
12-04-2008 10:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ewelinka937 Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 18
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #33
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Adebayor ostatnio za dużo nie strzela, ale na pewno trzeba będzie go pilnować. Arsenal miał trudne mecze ostatnio, z pięciu spotkań wygrał tylko jedno. Walczymy o Mistrzostwo Anglii i nie możemy teraz tracić punktów. Znajdujemy się w lepszej formie niż Kanonierzy, trzeba to wykorzystać. No i w jeszcze jednej sprawie mamy przewagę - gramy na Old Trafford. Big Grin
12-04-2008 11:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
dende Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 690
Dołączył: Mar 2008
Reputacja: 0
Post: #34
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Robicie z Walcotta nie wiadomo kogo. Też jestem podjarany jego akcją z meczu z Lfc, ale poza tą jedną 'magiczną' akcją nic takiego szczególnego nie pokazał Wink
Bardziej obawiałbym się Adebayora

Pele good, Maradona better, George Best
12-04-2008 13:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #35
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Stefan1555 napisał(a):Rozumiem Cię ale jednak ten "powolny" Giggs potrafi świetnie dryblować, podawać, dośrodkować , a skrzydłowy właśnie musi to umieć. Owen trochę odstaje od Giggsa pod względem tych umiejętności. Tak więc lepiej żeby OH zagrał na defensywnym pomocniku, gdzie wymiata, a na skrzydle Giggs bądź Park...
A Owen nie potrafi dośrodkowywać? Ciekawy jestem który z nich miał więcej wrzutek w meczu z Romą. Jestem pewien, że Owen. Co do tego wymiatania, to mnie bardziej zachwycił występem z Romą, grając na prawej pomocy niż na defensywnym pomocniku.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
12-04-2008 13:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czaplak Offline
Member
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #36
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
A mi Owen imponuje jako prawy obrońca, wrzutki, odbiór, szybkość naprawdę na dobrym poziomie niema się do czego doczepić, a słychać że United zamierza zakupić ot takiego Veloso, pojawiają się pytania po co? hehe, a może Szkot postara się stawiać czasem na Owena na prawej stronie defensywy, a taki Veloso jak dobrze wiecie może grać i jako LO i SO.

OH mimo że jest czasem krytykowany, właśnie za co? to piłkarz kapitalny, uwielbiam tego Angola, świetne stałe fragmenty gry i potrafi "siedzieć na przeciwniku", to jest kluczowy zawodnik w meczach z wielką trójcą jak i w CL.

OH pokazał się ze świetnej strony z Roma bo Fergie dał mu wiecej swobody, i to zaowocowało, a w United często jest wielka wymienność pozycji, to pomaga.
12-04-2008 15:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kisia92 Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 577
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #37
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Tutaj się zgodze z Czaplakiem. Owen w Niemczech nabył troche tej ich precyzji, Wszystko robi perfekcyjnie, czy gra na środku, czy na skrzydle. Nie wiem co wam nie pasuje w jego Centrach, on robi je naprawde dobrze, tak samo wolne. Wykonuje je technicznie, celnie i skutecznie!

Według mnie to piłkarz niemal idealny na swojej pozycji, choć na praej obronie też gra bardzo dobrze, Na pewno lepiej od niejakiego Browna^^ ale Brown to inna sprawa. Z radościa przeczytałabym o powrocie do formy Neville'a ale zanim to nastapi wolałabym zobaczyć Owena na tej pozycji. Celny, szybszy i bardziej owensywny od Browna, Umie kiwać nie jest sztywny.

I to on powienien zagrac na tej pozycji z Arsenalem, on ma dość zaciętości by 'nie dać się' kanonierom...

If I'd observed
all the rules
I'd never have got

Anywhere

Marilyn Monroe
12-04-2008 16:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pablo Offline
Member
***

Liczba postów: 76
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #38
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
No i pięknie 1-0 dla The Gunners i znowu Adebayor! Co robił Edwin? Stał jak jakaś cnotka ;/

If you're going to San Francisco be sure to wear some flowers in your hair ...
13-04-2008 17:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Oskar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 420
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #39
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Edwin i tak świetnie broni. Mamy 2-1 !!!!! Kibice wniebowzięci!
Zawsze kiedy jest wolny myślę sobie: "Proszę Ronaldo pozwól strzelić Hargreavesowi" i teraz Owen daje nam prowadzenie!!

Loserpool, not a Liverpool.
"Przyłóż termometr, 100 stopni na kark, byle by na gramofonie w końcu wcisnąć start"
13-04-2008 17:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kula Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 735
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #40
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Kapitalny mecz, ile emocji. Świetny mecz VDS i Evry. Słabiutki Scholes'a. Park już nie miał siły. Wejście Tevez i Andersona ułożyło grę. Jutro kibicujemy Wigan

eśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" - de Saint-Exupery

http://redlog.pl/author/Kula/|http://www.lastfm.pl/group/Manchester+Un...Supporters|http://kula.ndl.pl
13-04-2008 18:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Olis Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 297
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #41
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
A co myślicie o bramce Adebayora? Oglądam tą sytuację, ale nie widzę dobrze. The Hand of God czy główka? Smile
Niewątpliwie po beznadziejnej i nudnej pierwszej połowie, 2 emocjonująca i dobrze zagrana. Ważne 3 punkty. Tak trzymać.

'It's gonna be legen - wait for it - and I hope you're not lactose intolerant because the second half of that word is - DAIRY!'
13-04-2008 18:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Oskar Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 420
Dołączył: Apr 2008
Reputacja: 0
Post: #42
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Obrazek starszego pana z szalikiem MU wyganiającego Eboue, który wykonywał aut pozostanie mi na długo w pamięci Smile

Moje podsumowanie:
Arsenal przeważał, ale Adebayor zmarnował tyle sytuacji, że fani Arsenalu musieli być okropnie wściekli, gdyż reprezentant Togo mógł strzelić nawet hat-tricka.

Jak zwykle przeciwko Gunners, świetnie zagrał Rooney, ale zabrakło mu do szczęścia bramki.

Zamieszanie w polu karnym, lekki strzał Adebayora i nerwy, później na szczęście Ronaldo wykorzystał o dziwo dwa karne, ale jeden tylko został uznany (nie wiem co bym zrobił, gdyby drugi nie został zamieniony na bramkę, przypomnę, że pierwszego wykonania jedenastki sędzia nie uznał i trzeba było powtórzyć ten fragment gry).

"Błagam Cristiano pozwól strzelić Hargreavesowi" - myślę, zawsze gdy jest rzut wolny. Anglik według mnie skuteczniej wykonuje ten fragment gry od Portugalczyka i teraz tym jakże pięknym strzałem zapewnił nam 3 punkty w tym ogromnie ważnym meczu!

Kolejne ataki kanonierów, na szczęście odpierane, a później piękna gra na czas i brzydkie faule gości wynikające ze złości Wink

Moje oceny za mecz w skali 1- 10

VdS - Świetny występ, mnóstwo parad i udanych interwencji, mógł jednak nieco lepiej zachować się przy pierwszej bramce - 9

Brown - Nic wielkiego nie pokazał, a mógł stać anty-bohaterem ze względu na podanie piłki do Fabreagasa, tuż przy polu karnym, na szczęście Hiszpan przestrzelił - 6

Evra - Bardzo dobry mecz Francuza. Wiele udanych rajdów lewą stroną i znakomita gra w defensywie, podobał mi się w tym meczu - 8

Rio - Kolejny fantastyczny mecz Anglika, który w tym meczu miał dodatkową motywacją, związaną, z tym że Fergie przeznaczył mu rolę kapitana. Gdyby nie Rio moglibyśmy stracić sporo bramek - 9

Pique - Zagrał dobrze, nie popełniał błędów, dobrze rozumiał się z Ferdinandem i przecinał podania gości - 7

Hargreaves - Wyśmienite spotkanie Owena. Nie chodzi tylko o cudowną bramkę strzeloną z rzutu wolnego, która dała nam trzy punkty, ale głównie o "gryzienie trawy" i dawanie z siebie maksimum. Wiele celnych podań, dokładnych wrzutek i skutecznych odbiorów - 9 (Bohater spotkania)

Scholes - Nie ma się co oszukiwać - przeciętny mecz "Rudego", zupełnie niewidoczny - 6

Park - Próbował, ale niewiele z tego wychodziło. Mimo wszystko nie najgorszy mecz Koreańczyka - 7

Carrick - Przyzwoity mecz, wiele celnych podań i przechwytów - 8

Ronaldo - Widać, że zależało mu na jak najlepszym występie, ale nie zachwycił niczym szczególnym. Wykorzystał rzut karny - 7

Rooney - Potwierdził, że lubi grać przeciwko Arsenalowi, miał kilka dobrych okazji, niestety nie wykorzystał żadnej. Jak zawsze pracowity i waleczny - 8

Zmiany:
Tevez - Wniósł świeżość do gry. W swoim stylu - walczył jak lew i pracował za dwóch, dał dobrą zmianę - 7

Anderson - Podobnie jak Tevez, ożywił grę w środku pola, przecinał podania, odbierał piłki i dawał z siebie wszystko - 7

Giggs - Za krótko by oceniać.

Loserpool, not a Liverpool.
"Przyłóż termometr, 100 stopni na kark, byle by na gramofonie w końcu wcisnąć start"
13-04-2008 18:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #43
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Emocji dzisiaj co nie miara. A jak ja to oceniam?...

7,25- Van der Sar mimo błędu przy bramce wielkie brawa za kilka wspaniałych interwencji. Szczególnie jak Ferdinand zapragnął zdobyć bramkę samobójczą.
5,75- Brown- nie chcę kolejny raz Wesa krytykować, bo wielkich błędów nie popełniał. Nie wnosi nic do gry zespołu.
6,5- Ferdinand- nie był to jego mecz. Zawalił przy bramce, miewał mniej pewne interwenje.
7,25- Pique- drugi z rzędu świetny mecz. Na początku trochę nerwowo, ale potem nie do przejścia.
7,5- Evra- nisamowicie aktywny, włożył wiele wysiłku w walkę z piłkarzami Arsenalu.
6,5- Ronaldo- dobrze, że zdobył bramkę, bo na nic więcej niż Brown by nie zasługiwał.
7,75- Hargreaves- kolejny kapitalny występ. Zwycięska bramka to tylko podkreślenie jego gry w ofensywie.
7- Carrick- Michael dobre przerzuyty przeplatał słabszą grą w obronie. W swoim polu karnym nie za bardzo się potrafi zachowac jyuż drugi mecz. Jednak Owen lepiej gra cofniętego pomocnika.
6- Scholes- będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tym występie.
7,25- Rooney- jak zwykle biegał za trzech. Ale chociaż jedną z trzech okazji powienien wykorzystać.
..- Tevez- dużo ważnych zagrań w końcówce, dzięki którym mogliśmy dłużej posiadać piłke.
..- Anderson- Bardzo dobra zmiana. Ze zmęczonym rywalem radził sobie jak chciał. Szkoda, że od początku nie było dane nam go oglądać.
..- Giggs- zmiana na podreperowanie rekordu.


Fan United od 1992 roku
13-04-2008 18:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
koszal Offline
Junior Member
**

Liczba postów: 22
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #44
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
Niesamowite widowisko! Mimo, że United nie pokazali w pełni tego, czego oczekiwałem, to spotkanie można zaliczyć do udanych. Pierwsza połowa była jednym słowem próbą nerwów, w której lepiej sprawdził się Arsenal. Kanonierzy grali spokojnie i z dużą cierpliwością. Mimo to obie drużyny stworzyły po trzy groźne okazje.

Druga połowa była prawdziwą ucztą. Już w 48-mej minucie padła pierwsza bramka, niestety dla Arsenalu. Według mnie Adebayor zdobył bramkę ręką, jednak na TVU playerze nie udało mi się jednoznacznie tego stwierdzić (w końcu to nie full HD). Później było już tylko lepiej (prawie). 54 minuta i bezdyskusyjny karny dla United - dużo nerwów, strzał był powtarzany, ale Ronaldo wykorzystał szansę (nawet dwa razy). W tym momencie piłkarze Wengera wyraźnie stracili cierpliwość, dosłownie lawinowo posypały się żółte kartoniki. Manchester mógł odetchnąć i spokojnie kontrolować grę. 72 minuta i gol Hargreaves'a - precyzyjne uderzenie przy słupku, z Lehmana nie było co zbierać. Diabły grały spokojnie aż do 80 minuty, wtedy Arsenal zaczął coraz mocniej napierać na niezbyt pewną obronę United. Szczęśliwie wynik utrzymał się do końca meczu.

Dzisiejszą grę Diabłów można określić jako niezbyt przekonującą. Co prawda wygrali arcyważny mecz, ale przyznać trzeba, że przebieg spotkania był bardzo dla nas szczęśliwy. Nie muszę chyba podkreślać jaką rolę odegrał po raz kolejny Van der Sar - z pewnością jest jednym z ojców dzisiejszego sukcesu. Największe słowa krytyki należą się obrońcom - siali dzisiaj zamęt przez niemal całe spotkanie, nawet Ferdinand interweniował bardzo niepewnie - niemal ustanowił wynik spotkania (kto widział mecz, ten wie). Ronaldo też niewiele pokazał, ale nie należy go za to winić, bo miał koło siebie zawsze dwóch obrońców. Bardzo dobre spotkanie rozegrali Rooney i Hargreaves - byli dosłownie wszędzie, podawali, strzelali, biegali. Rooney miał co najmniej dwie bardzo dobre sytuacje, z których powinien wykorzystać choć jedną.

Podsumowując: United nie jest już tą drużyną sprzed kilku tygodni, brak choćby Vidica mocno daje się we znaki Fergusonowi, który swoją drużynę widocznie lubi budować na solidnej obronie. Nie należy jednak wieszać psów na zespole za to, że zagrał niezbyt przekonująco - przeciwnik był nie tylko bardzo mocny, ale i zdeterminowany. Widać, że nóż na gardle motywująco podziałał na Kanonierów, na szczęście mimo świetnej gry nie zdołali wywieźć z OT nawet jednego punktu.
13-04-2008 18:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kula Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 735
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #45
Re: PL: Manchester United - Arsenal (13.04.2008, 16.00)
sebos, Ty jednak inne mecze oglądasz Smile. Giggs wszedł bo w ostatnich minutach bo MU zamiast przetrzymac piłkę, porozgrywać w środku pola, rzucało się do szalonych ataków, odsłaniając tyły. Giggs wszedł żeby uspokoić grę. Jego pierwszy kontakt z piłką to przetrzymanie i cofnięcie. Poza tym VDS znowu dziś wyjął z 2 bramki a Evra znakomitymi wślizgami zatrzymywał bezbłędnie akcje. Tak to u mnie wygląda.

Średnia ocena - dobry. Poniżej Brown i Park a dużo poniżej Scholes. Ponad przeciętną VDS i Evra. I brawa dla Ronalda za to, że przetrzymał walkę nerwów.

eśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać" - de Saint-Exupery

http://redlog.pl/author/Kula/|http://www.lastfm.pl/group/Manchester+Un...Supporters|http://kula.ndl.pl
13-04-2008 18:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości