Wczoraj reprezentacja Polski osiągnęła wielki sukces i po raz trzeci z rzędu sięgnęła po Drużynowe Mistrzostwo Świata. Gorzowski finał bardzo emocjonujący, na początku jechaliśmy strasznie słabo i większość chyba obawiała się o zdobycie jakiegokolwiek medalu. Jednak mamy w składzie aktualnego mistrza świata, który wziął sprawy w swoje ręce i w kapitalnym stylu poprowadził nas do tego triumfu. Wskazówki i pomoc w parkingu też zrobiły swoje, bo reszta chłopaków w późniejszej fazie się obudziła i zaczęła jechać na poziomie na jakich ich było stać. O dramaturgi może też świadczyć to, że wszystkie reprezentacje skorzystały wczoraj z jokera Ogólnie rzecz biorąc w końcu dominujemy na świecie, brawo Polacy! :-D
Ukryty tekst:
I. POLSKA: 51
1. Krzysztof Kasprzak (2,1,0,3,2) 8
2. Jarosław Hampel (2,0,3,3,3) 11
3. Tomasz Gollob (1,3,6!,3,1,3) 17
4. Piotr Protasiewicz (0,3,2,3) 8
5. Janusz Kołodziej (1,1,0,3,2) 7
II. AUSTRALIA: 45
1. Jason Crump (3,3,2,3,2) 13
2. Darcy Ward (W,2,1,0,1) 4
3. Troy Batchelor (3,0,2,2,3) 10
4. Davey Watt (1,0,1,1,0) 3
5. Chris Holder (3,3,2,3,4!) 15
III. SZWECJA: 30
1. Andreas Jonsson (1,0,0!,0) 1
2. Fredrik Lindgren (3,1,3,2,2,1) 12
3. Antonio Lindback (0,3,2,1,1,1) 8
4. Jonas Davidsson (2,0,0) 2
5. Thomas H. Jonasson (0,2,2,1,2,0) 7