Newton Heath Haxball Club

[Breakthru]

To ja 3 słowa tylko z punktu widzenia mojego.

Parę meczy zagrałem znośnie, czasem nawet fajnie ale głównie kiedy grałem z Robalem, czy Sebosem. Głównie wtedy, bo raz, że z Robalem jakoś się rozumiemy i wychodzi nam czasem klepka ładna i z Sebosem, bo bramka jest prawie zamurowana. Mniejsza o personalia, z lepszymi nawet taki początkujący kopacz jak ja, lepiej gra. Bo i podanie dostanie idealne, a to ktoś mu się wystawi tak, że wystarczy tylko wcisnąć ten x, żeby zaliczyć asystę.

Pochlebia mi, że tu i ówdzie ktoś wspominał o daniu mi szansy. Ciśnienia na reprę (którąkolwiek) okrutnego nie mam, zacząłem niedawno, znam swoje możliwości i co więcej, znam ogrom swoich wad (w defensywie :plask: ).

No i właśnie, pytanie jest do tych obcykanych graczy: Czy mamy z kogo ułożyć kadrę C w defensie, na bramce? Czy też będzie to grupa chętnych, która będzie tylko dawcą punktów dla innych. Czasu, żeby to sprawdzić jest sporo, bo o ile dobrze wyczytałem na którymś chacie, sezon zaczyna się w październiku.

Czy też lepiej mieć dwie kadry z mocnymi ławkami?

Jak ktoś uzna, że się do A,B,C, czy D do czegoś przydam, będzie miło ale obrażać się na kogoś za brak powołań nie będę. Nie chcę się na siłę nigdzie pchać, jeśli będą lepsi na moją pozycję.

Peace

P.S.
Swoją drogą, skoro jest tylu chętnych do grania przez wakacje, to może jakaś mała wewnętrzna liga wakacyjna?