A jak dla mnie, to Ferguson prowadzi taką trochę grę słowną, z resztą jak prawie przy każdej wypowiedzi. Co ma ona na celu? Może mobilizację De Gei do ciężkiej pracy od samego początku, czy też udowodnienia Hiszpanowi, że nic mu się tutaj nie należy z góry i na wszystko musi zasłużyć swoją postawą na meczach i treningach (co na pewno nie szkodzi dobru zespołu). A poza tym jednocześnie Ferguson chce udobruchać resztę bramkarzy, bo przecież wiadomo, że o odpowiedni nastrój u rezerwowych golkiperów, dbać potrafi, jak nikt inny