mucha napisał(a):Nie wiem jak się wstawia filmiki z Dailymotion, więc daję link do skrótu meczu z MOTD: <a class="postlink" href="http://www.dailymotion.com/video/xkjicn">http://www.dailymotion.com/video/xkjicn</a>
Obejrzałem i od razu mi się przypomniało jak kibice gwizdali na Younga. Ktoś wie dlaczego?
A, i zobaczcie na powtórki bramki na 2:1 jak się cieszą. Rozjebało mnie jak Young objął ochroniarza tak jak ten byłby naszym kibicem lub piłkarzem :lol:
Bo grał W Aston Vilii.
Co do meczu, to cieszy wygrana, ale szkoda, że nie wygraliśmy wyżej, a powinniśmy. Nani zmarnował dwie świetne okazje.
Co do gry, to zbytnio mi się nie podobała. Owszem, przez większość meczu graliśmy szybko, stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale za dużo graliśmy lewą stroną. Prawa była uruchamiana tylko czasami przez co Nani był praktycznie wyłączony z meczu. Wszystkie akcje szły na Younga.
De Gei nie skreślam w dalszym ciągu, chociaż musi się wziąć w garść, bo przy wpuszczonym strzale się nie popisał. Jednak jego błędy były wliczone w ten transfer. Za kilka meczów już ich nie będzie popełniał.
MOTM leci do Younga, który był kapitalny, był naszym motorem napędowym. Świetny transfer, chłopak od razu wkomponował się w drużynę, jakby grał w niej już od długiego czasu.
W pomocy oprócz Ashley'a najlepiej zagrał Tom, który mógł się podobać. Trochę słabiej Anderson i na końcu wspomniany Nani, który był mało wykorzystywany przez kolegów.
P.S. Początek sezonu, a my już mamy problemy w defensywie z kontuzjami. Czy te plagi urazów już zawsze będą nam towarzyszyć :evil: :?: Rafael wypadł na 10 tygodni, Rio na 6 tygodni, a Vidić na co najmniej 2. Zatem na Tottenham i Arsenal obrona może się składać z Fabio- Smallinga- Evansa( Jonesa)- Evry. Nie robi to wrażenia. A trzeba uwzględnić nieopierzonego i wchodzącego w tą ligę De Geę. Może być ciężko.