Liga Klubowa 4v4

[mucha]

Ja w ogóle nie ogarniam, o co w tym wszystkim chodzi :shock: Nic się nie dzieje, życie toczy się, a nagle pewnego dnia Wiewiór wyskakuje, że coś w RCA jest nie tak, zaczyna stroić jakieś fochy, nie wiedzieć czemu. Tylko on jedyny widzi jakiś problem, a ja tak naprawdę nie wiem jaki. Zaczyna mnie już to wkurwiać i kiedy pada propozycja wymiany na Wroga, jest mi to naprawdę obojętne i nie mam zamiaru błagać Wiewióra o to, żeby został. Chce odejść to niech odchodzi, niech się bawi w rozkapryszoną panienkę. Rozumiem, żeby miał powód, ale ja go nie widzę. Nie mam zamiaru rozpaczać nad jego stratą, Hax to zabawa, gramy dalej, starając się grać jak najlepiej. Poza tym nie zauważyłem, żeby Wiewiór ostatnimi czasy górował nad resztą i potrafił zrobić coś z niczego tak jak twierdzi sebos. Być może odczujemy tę stratę, być może nie. Ale jak ktoś od dłuższego czasu jest obrażony na cały świat nie wiadomo z jakiego powodu to niech najlepiej odejdzie i będzie spokój.