Kółko wzajemnej adoracji

[Kwas]

Intel napisał(a):Nie przywalałbym się o to, gdybym nie przywalał się o rzeczy inne, bardziej irytujące. Ale jak na mój gust jest zasadnicza różnica pomiędzy tym, co napisał np. wtedy Hubercik, a tym, że ktoś napisał np. samo ":plask:", bo ktoś się zapytał, co oznacza słowo "believe"

Wtedy okej, plask jest na miejscu. Ale lol w sytuacji, gdy ktoś napisał coś zabawnego chyba za wiele nie wnosi do tematu.

Intel napisał(a):Zależy, co przez to rozumiesz - jeżeli narzekasz na posty otwierające tematy meczowe, to jak dla mnie niepotrzebnie, bo zwyczajnie nie da się zapowiedzieć inaczej meczu, a przynajmniej w ten sposób powstaje ładny i przejrzysty obraz tego, co nas czeka. Jeśli chodzi ci o posty typu "nie wiadomo, czy rywal będzie mocny czy słaby, bo może być mocny albo słaby. Posadziłbym na ławie Karyka, a Berbę zostawił w Carrington, bo nie biega. Myślę, że wygramy i Runi i Nani strzelą gole. GGMU!", to 100% racji, bo to bez sensu jest. Przed meczem sensowne jest w zasadzie tylko napisanie swojego przewidywanego składu i ewentualnie nadziei związanych z wynikiem i grą.

Oczywiście mam na myśli drugą opcję. Człowiek zamiast walnąć skład to piszę 20 zdań, jak to za Naniego wstawiłby Giggsa, za Hernandeza Welbecka. Albo kolejne perełki, typu czeka nast trudny mecz, mam nadzieję że wygramy sporą ilością bramek...