Beniaminki: Stoke City, West Bromwich Albion, Hull City

[maju]

Na wstępie: Nie wierze, w żadne syndromy. Nie dość, że brzmi to beznadzienjnie, to na dodatek coś takiego nie istnieje. Wigan? Klub, w który pompowane są duuże pieniądze, które za jakieś 10 lat mają się zwrócić. I niech mi tylko ktoś powie, że to nie prawda. Popatrzcie na JJB Stadium Stadion postawiony 9 lat temu. Mniej więcej wtedy zaczęło się podbijanie przez Wigan kolejnych klas rozgrywkowych. W prawdzie w Coca-Cola FL One (odpowiednik polskiej III, a nowej II ligi) znajdziecie stadiony nawet na 40 tysiące. Elland Road - stadion Leeds, klubu, który kilka lat temu walczył z powodzeniem w LM. 30 tysiące ma stadion Nottingham Forrest, klubu, który swojego czasu potrafił podwójnie zdobyć Puchar Europy. Ten stadion na tamte lata był ogromny. W tej lidze są też Huddersfield Town, Tranmare, Port vale ze sporymi stadionami. Są to drużyny, które kiedyś były naprawdę silne w Anglii. Może nie na miarę mistrza, ale na środek tabeli. Ale tu nie o stadionach piszemy. Chciałem tylko udowodnić, że Wigan ma się dobrze w PL bo są w ten klub pompowane pieniądze. A Reading to klub, który też niedawno był w C-C FL One. Tylko, że tu też jest poważny sponsor (Magnusson, chyba nie przekręciłem nazwiska). Jednak jego pieniądze starczyły tylko na 1. sezon w PL. W nowym sezonie drużyna ta znów powalczy o awans.
Hull i Stoke wykorzystały to, że inne zespoły je lekceważyły. Tak samo jak Grecja 4 lata temu. Spadną w połowie sezonu.
dzięki za przeczytanie