Haxball Club Redcafe

[Intel]

Odnośnie GK - kierowałem się tym, co Foster i Wrogu (i Krisu, ale nie o nim mowa) zwykli wyczyniać na bramce w barwach RCB - czasami dochodziło do tego, że na bramce musiałem stawać ja albo Red. Dlatego, mimo głosów, że Fost się w tym aspekcie poprawił, pewniejszą opcją wydaje mi się Sebos. Jeśli gramy ze słabszym rywalem - to powinien stanąć Foster (niech pobroni w meczu o stawkę), jeśli gramy z mocniejszym - Sebos (trudniej strzelić, więc lepiej nie stracić), jeśli nie ma słabych - kogo tam wolicie. Ale jeśli od wczoraj tak się ma sprawa to moja opinia, jako opinia nieobecnego, raczej jest mniej warta od Waszej.

Roxanne - nie wiem, czy ktokolwiek tak poczuł, ale byli już tacy, którzy po kilkukrotnym pominięciu z góry, stawali się nieuchwytny i w momencie, gdy byli niezbędni, ich nie było i trzeba było przekładać mecze. Próbowałem się wczuć w czyjąś sytuację, bo nie możemy sobie pozwolić na takie kłopoty, mając na głowie terminy. Trzeba stosować metody stosowane przez SAFa w kontekście Tomka.