PL: Newcastle United 3-0 Manchester United (04.01.2012)

[Hubson]

Jak łatwo popaść w skrajność. Póki Jones nie został rzucany po pozycjach tylko grał stale w obronie a Evans zaliczył jeden zły występ z City i miał pojedyncze mało ważne błędy w pozostałych meczach każdy mówił, że Evans jest nie potrzebny. Jak Jones gra nie w obronie to Evans znów jest zajebisty. Jones wrócił do obrony zagrał słabszy mecz, na co złożyło się kilka czynników i już jest gorszy. Ludzie. Oceniajcie całokształt a nie to co akurat bardziej pasuje. Jones ma 19-lat, miał uraz głowy i gra bardzo dużo, więc może mieć problem z dawaniem z siebie wszystkiego co najlepsze.

Evans jest lepszym obrońcą, ale nie bije Jonesa na głowę. Poza umiejętnościami są inne rzeczy, które składają się na udany bądź zły występ.
W środku koniecznie musi grać Carrick, żeby przez grę w tyłach nie stracił tego czym zachwycał, oraz Giggs. Co do ataku to jak nigdy powinienem być pewien, że zagrają Bułgar z Rooneyem, ale nie zdziwiłbym się, gdyby Berba był na ławce. I nie dlatego, że tego chce tylko dlatego, że taki właśnie jest Fergie.

Nie przesadzałbym też, jeżeli chodzi o rywala. Owszem Newcastle urwało nam punkty, ale po pierwsze my graliśmy gorzej, Newcastle było w lepszej formie a i tak byliśmy bliżej wygranej. Z odpowiednim podejściem nie powiniśmy mieć znaczących problemów z wygraniem meczu.