allfanmu napisał(a):Co do Rafaela, to druga bramka jak najbardziej nie jest jego winą.
Druga bramka nie jest jego winą aż tak bardzo jak pierwsza (tu wszystko opisał już Tomek), ale jednak miał przy niej swój niemały udział. Specjalnie oglądałem ją jeszcze w MOTD żeby utwierdzić się w tym przekonaniu. W skrócie wrzuconym w tym temacie niestety akcja nie jest pokazana od początku, ale też warto zobaczyć żeby przekonać się o czym mówię (minuta 4:00, post FBHL). Po naszym ataku Rafael truchcikiem biegnie sobie w stronę naszego pola karnego podczas gdy za biegnącym skrzydłem Dembele musi gonić, mający znacznie większą drogę do pokonania Valencia. Ostatecznie jest lekko spóźniony i nie ma jak przeszkodzić w dośrodkowaniu. Co w tym czasie robi Rafael? Kryje powietrze w polu karnym. Oczywiście dośrodkowanie było jakich dziesiątki są w meczu i bramka wpaść nie powinna - główna winę ponoszą de Gea z Vidićem to nie ulega wątpliwości, ale Brazylijczyk mógł i powinien się zachować lepiej w tej akcji.
Co do RvP to on w Arsenalu bardzo często zamieniał się pozycjami w ataku czy to ze skrzydłowymi czy cofał do środka, więc mówienie że on może grać wyłącznie na szpicy jest trochę niedorzeczne. Mnie właśnie cieszy w naszych transferach to, ze zarówno van Persie jak i Kagawa to piłkarze wszechstronni, którzy moga się wymienić pozycjami w ataku z każdym co pozwoli nam jeszcze zwiększyć wymienność pozycji z przodu. Inna sprawa, ze chłopaki muszą to jeszcze dograć bo parę razy w meczu byłą taka sytuacja, że Robin schodził na skrzydło albo cofał się do pomocy, a w pole karne nikt nie wchodził i robiła się luka w ataku.