No i wszystko planowo, tak jak sądziłem

Naprawdę zastanawiałem się skąd brały się jakieś strachy przed tym meczem.
Pierwsza połowa taka sobie, brakowało pomysłów na rozerwanie naprawdę dobrze zorganizowanej defensywy Wigan, lecz w drugiej połowie już duża większa ruchliwość wśród naszych zawodników, co po prostu musiało się skończyć bramkami. W końcu Nani na swoim wysokim poziomie, w tej drugiej części nasz główny motor napędowy, oby tak dalej!
No i naszła mnie dziś taka myśl, że Rio to chyba powinien powoli się odsuwać od pierwszego składu. Naprawdę jest drastycznie wolniejszy od rywali, do tej zdarza się coraz więcej głupich błędów, chyba jednak wykończyły go te kontuzje...
Carrick, Rafael, Vidic, Scholes dziś solidnie, albo i nawet dobrze. Słabiutki za to Giggs, strasznie niefrasobliwy no i Chicharito jak to on, nic wielkiego, ale tą bramkę strzelił. Bardzo dobry mecz Welbecka, jednak znów zabrakło tego trafienia
No i na koniec zostawiłem sobie naszych debiutantów. Najpierw Powell, tak naprawdę nie ma co za dużo komentować. W grze nic ciekawszego nie dało się zaobserwować, lecz udowodnił, że uderzenie to on ma i nie ma najmniejszych kompleksów. A także ten drugi - Buttner. Po pierwszej połowie pisałem, że idzie na raz, że słaby w defensywie, lecz w drugiej połowie już wyglądało to dużo lepiej. Bezbłędny z tyłu, choć nie oszukujmy się, pracy właściwie nie miał. No i genialny z przodu! Przekonamy się na ile na taki występ wpłynęło to, że rywale go nie znają, a na ile to, że jest po prostu zajebisty, ale dziś także w tym aspekcie dużo lepszy od Evry. Tak więc osobiście hamuję nieco ten hurraoptymizm, który już widać. Bowiem w pierwszej części, gdy trochę tej pracy miał, to błąd na błędzie, a trzeba dodać, że na przeciwko siebie miał jedynie Boyce'a, a nie niewiadomo jakiego skrzydłowego. Także zobaczymy, choć może być też tak, że było to spowodowane tremą, jestem ciekawy

Niemniej cieszę się z tej asysty i gola, bo tak jak mówiłem, to robi wokół niego masę szumu, więc i masę presji na Evrę!