Pewnie, że LM i EPL to dwie różne sprawy, ale fajnie było zobaczyć w końcu jak Chelsea, będąca ponoć w gazie od początku sezonu dostaje łomot i jest wręcz zdominowana na boisku przez drużynę z Doniecka na kilka dni przed meczem z United. To może być dobry bodziec dla Diabłów przed tym meczem, a szczypta frustracji u rywali i naświetlenie słabych punktów ich obrony, też nie zaszkodzi, trochę za dobrze im szło do tej pory i Szachtar sprowadził ich na ziemię. W dalszym ciągu czuję pewne obawy przed nadchodzącym meczem, ale jestem w zdecydowanie lepszym humorze po ostatniej kolejce LM i myślę, że cała drużyna United z Fergusonem na czele również, chociaż otwarcie nikt tego nie przyzna