PL: Chelsea FC 2-3 Manchester United (28.10.2012)

[Jaroldz]

Obok spotkania z Manchesterem City, niedzielny mecz będzie najtrudniejszym w sezonie. Gramy z drużyną, która prezentuje się świetnie, gra piłkę widowiskową i efektywną. To Chelsea jest faworytem tego meczu. Ich gra przypomina mi tą naszą z poprzedniego sezonu, tyle tylko, że my już w październiku obniżyliśmy loty, a Chelsea cały czas prezentuje równy, wysoki poziom.

Przed sezonem Romek sypnął kasą i są efekty. Świetnie do drużyny wprowadził się Hazard( to było z góry wiadome) oraz ten Oscar, który jest wielkim odkryciem tego sezonu. Na jego grę patrzy się z wielkim uznaniem.

My natomiast znów zagramy osłabieni. Shinji Kagawa wypada na ok. miesiąc, co osłabia nas przed jakże ważnymi meczami z Chelsea i Arsenalem. Obecnie do Chelsea tracimy 4 punkty, więc ewentualna porażka ze Smerfami może spowodować, że rywale odjadą nam już na 7 oczek. Znów mam to głupie przeczucie, że przegramy ten mecz. Nasza obrona w tym sezonie jest tragiczna, nie potrafimy bronić dostępu do własnej bramki, a Chelsea ma tak wielką siłę rażenia, że na pewno to wykorzysta. Znając życie pewnie znów po kilku minutach meczu będziemy musieli już odrabiać straty, bo po raz kolejny źle wejdziemy w mecz.

Co do składu, to po informacji, że Kagawa nie będzie dostępny przez najbliższy czas, można byłoby tak zagrać:

DDG
Rafael- Rio- Evans- Evra
Carrick- Cleverley
Valencia- Rooney- Nani
van Persie