Cytat:Myślę, że jak na złość nie stracimy nic
Ja tam bym się nie psioczył jeśli byśmy nie stracili żadnej bramki
Cholernie ciężkie spotkanie przed nami. Chelsea od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze, zarówno jeśli chodzi o uzyskiwane wyniki jak i samą grę. Nowe twarze sprowadzone przed sezonem nadały grze smerfom większej szybkości i możliwości kombinacyjnej gry.
Ostatnio przegrali, chyba dość nieoczekiwanie, z Szachtarem w ramach LM i teraz jeszcze bardziej będzie im zależało żeby uzyskać dobry wynik w meczu z nami. Dodatkowo grać będziemy na Stamford Bridge a tam nigdy nam łatwo nie jest, bez względu na naszą dyspozycję.
Dosyć o gospodarzach, pora powiedzieć słówko o naszej drużynie. Od początku sezonu prezentujemy się wysoki poziom, jeśli chodzi o napad i strzelanie bramek (rzekłbym, że w ostatnim czasie jest z tym jeszcze lepiej) a gorzej wychodzi nam gra w obronie. Chciałbym i wierzę w to głęboko, że jutro będziemy mogli wreszcie pochwalić cały zespół od bramkarza, przez obronę, pomoc i na ataku kończąc. Do składu po odpoczynku wraca Rio i Patrice, mam nadzieję, że ta krótka przerwa dobrze im zrobiła i z nowymi siłami ruszą do gry. Obok nich standardowo Evans i Rafael.
Mam dylemat jeśli chodzi o formację w jakiej powinniśmy wyjść. Z jednej strony diament daje duże możliwości jeśli chodzi o zdominowanie środka pola a z drugiej strony zostawiamy sporo miejsca na skrzydłach a trzeba pamiętać, że Rafael i Evra będą potrzebować wsparcia.
Wydaje mi się, że takie zestawienie możemy zobaczyć
Cleverley-Carrick-Anderson
Valencia-RVP-Rooney
Wprawdzie Chicha zaliczył świetny mecz z Bragą ale ciężko mi go tutaj wpasować,chyba bardziej produktywny będzie RVP i Rooney. Nani również zasłużył sobie, by zagrać od pierwszych minut... ale niestety nie widzę dla niego miejsca.
Po pierwsze nie przegrać. Remis nie będzie zły, ale walczymy przecież o zwycięstwo i to chcę jutro zobaczyć.