Foster napisał(a):Torres
Nie dziwię, się że sędzia dał mu żółtko, bo z tej perspektywy to wygląda jak zwykła chamska symulka.
Tu masz dużo racji. Przyznam, że oglądając mecz zanim rzucili powtórkę sam byłem święcie przekonany, że Torres nurkował i pękałem ze śmiechu jak sędzia wyciągał żółtą kartkę. Jeszcze ta mina Torresa z cyklu - "co, ja?!" normalnie prawie spadłem z fotela. Z perspektywy sędziego nie było mowy o kontakcie. Evans w wywiadzie wspomniał, że nawet nie poczuł, że lekko skrobną Hiszpana i dowiedział się o tym z powtórki po meczu... ja mu tam akurat wierzę. Wiadomo jak jest w dzisiejszym futbolu, często piłkarze po delikatnym muśnięciu padają jak rażeni piorunem, a Torresowi to się zdarza nader często, więc opinię ma już wyrobioną od dawna. Biorąc pod uwagę to co widział sędzia i opinię zawodnika, też nie miałbym wątpliwości na jego miejscu. Co nie zmienia faktu, że według przepisów był to faul. Ciekawi mnie tylko, czy Torres nie założył sobie wcześniej, że nurkuje, a dotknięcie Evansa było dla niego bardzo na rękę (czy na nogę
wszystko jedno) bo wykazał się w tej sytuacji błyskawicznym refleksem, którego mu często brakuje pod bramką rywali
i samo to jest dla mnie mocno podejrzane.
PL: Chelsea FC 2-3 Manchester United (28.10.2012)
