Jeżeli Young i Valencia nie zagrali minimum solidnie to ja nie wiem co oni musieli zrobić. Wg mnie na mecz z Arsenalem powinna wyjść ta sama 11-tka co na Chelsea z tym wyjątkiem, że za Cleva mógłby zagrać Anderson po tym co pokazywał w środku tygodnia, poza tym wszystko to samo.
Czyli wyglądało by to tak
De Gea
Rafael - Rio - Evans - Evra
Valencia - Carrick - Anderson - Young
Rooney* - Van Persie
* - wiadomo, że nie na szpicy ale jako taki gość blisko van Persiego ich współpraca wygląda coraz lepiej, może dzięki Robinowi Rooney wróci także instynkt strzelecki chociaż przy Robinie i dobrym ostatnio Chicharito to możliwe, że powrót jego formy pod bramką przeciwnika nie jest aż taki kluczowy jak rola, którą spełnia na całym boisku. No cóż, dowiemy się jutro za 23 godziny i 30 minut