Mubinio napisał(a):Ja już czasem nie wiem, jakim ustawieniem my gramy... (...) ogółem rzecz biorąc, to wszystko jest jeden wielki burdel.
No dokładnie, mam spore obawy co do obecnego sezonu. United zmienia ustawienia, rzuca zawodników na dziwne pozycje. Czasem jak się to widzi to włos się jeży na głowie, ale niby na razie skutek jest zamierzony co pokazują wyniki, które koniec końców są najbardziej wymiernym wyznacznikiem. To, że dość często oglądanie meczów United jest trochę bolesne chyba niczego nie zmienia... W tym względzie ja stawiam United jeden cel, jakim jest odzyskanie mistrzostwa, bo mimo że nie grają porywająco, to rywale również nie błyszczą, więc szansa jest i to bardzo duża. Dlatego trzeba pokonywać takich niewygodnych rywali jak choćby West Ham.
Ogólnie nienawidzę sezonów zaraz po wielkich imprezach jak Euro czy mundial. Generalnie większość zawodników jest przemęczona, albo nie mogą wejść w swój rytm przez późne wakacje i niezbyt dobrze przepracowany okres przygotowawczy do sezonu. Jak wiele znaczy odpoczynek i dobre przygotowanie pokazuje w tym sezonie Chicharito, który odzyskał świeżość, instynkt i wykończenie a nawet zaczął dryblować! Wiele rozmawiam z ludźmi, którzy kibicują drużynom z innych lig i wszyscy jesteśmy zgodni, że nikt w Europie nie gra obecnie świetnej piłki, chyba że weźmiemy pod uwagę jakieś przebłyski, ale takie miewa również United.
PL: Manchester United 1-0 West Ham United (28.11.2012)
