RE: PL: Reading FC 3-4 Manchester United (01.12.2012)
Tragedia, nie pojmuję jak można zagrać tak fatalnie w defensywie... Przy dwóch bramkach zawinił Evans (pierwsza i drugi rzut rożny). Przy pierwszym rożnym zawalił chyba Fletcher, ale trzeba na spokojnie oglądnąć skrót wieczorem.
Nie pojmuję dlaczego, tego murzyna, który nie był mały krył Evra, a nie ktoś to mógłby go przepchnąć, tak by Lindegaard miał miejsce o interwencji.
Jeśli już jestem przy Duńczyku, to moim zdaniem nie zaprezentował się dziś dobrze. Kilka niepewnych interwencji, nie wyglądał zbyt pewnie dzisiaj. Stał schowany w bramce, jakby się bał zawodników Reading. Przy rożnych mam wrażenie mógł zachować się lepiej, szczególnie przy pierwszym, gdzie piłka była na 6 metrze. Zdecydowanie za mało odwagi dzisiaj, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe, bo dotychczas na przedpolu Anders prezentował się dobrze i pewnie.
Ostatnio krytykowałem dziś pochwale, bardzo Rooney. Strzelał, asystował, a do tego grał naprawdę dobrze. Fajnie Anderson. Smalling i Jones także dali dobre zmiany. Bardzo dobre decyzje SAF'a, w końcu!
Co do Rafaela... jest młody, bardzo zaangażowany w każde spotkanie. Dziś nie był jego dzień i gdyby nie zmiana, mógłby być jeszcze gorszy. Ferguson z pewnością zrozumie młodego chłopaka. Młody gdy ochłonie zrozumie co zrobił i przeprosi. To nie był nic takiego, po prostu emocje wzięły górę. A dla Rafaela będzie to bardzo cenna lekcja na przyszłość.
Za tydzień City, musi poprawić grę, szczególnie w defensywie, bo inaczej znów zbierzemy ładne lanie. I to mimo nie najwyższej formy rywala zza miedzy.
<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>
Mój Blog: Pod presją czasu
|